reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Ostatnio dodane przez katarzyna.anastazja

  1. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    O jakie to ciekawe!!
  2. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Dziewczyny wyjdę na zwyrofniala matkę, nie robiłam małemu żadnych badań od czasu jego narodzin. Jedynie temperaturę sprawdzałam. Ale nie śpieszę się z pobieraniem krwi, małemu choć chciałabym sprawdzić kiedyś jaka ma grupę krwi, ale to przy okazji. ;) Ja też nie robiłam Dianie żadnych badań...
  3. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Drogie panie, czy któraś z Was myślała już o rozszerzaniu diety? Diana od tygodnia je kleik ryżowy na mleku, sprawia jej to ogromną radość, najada się, jest spokojna i pięknie śpi. Absolutnie nie chce leżeć, tylko siedzieć albo stać trzymając się za moje ręce (tak, stoi na nóżkach). Najpierw...
  4. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Każde dziecko jest inne i nie wszystkie rady działają. Babcina rada jest taka: potrzebujesz dużej, miękkiej poduchy. Poleż na niej, prześpij się, żeby nasiąkła Twoim zapachem. Potem dziecko bawi się i usypia na niej i na niej już śpi. Nie czuje, że je odkładasz, bo odkładasz razem z poduszką...
  5. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Nie zrozumcie mnie źle, nie jest tak, że ja się nią nie zajmuję. Cały czas jesteśmy razem, tulimy się, gadamy. Tyle, że ja praktycznie cały czas jestem sama, w dodatku długo dochodziłam do siebie. Nie mogłam pozwolić na to, by weszła mi na głowę, bo zwyczajnie nie miałam siły na ciągłe noszenie...
  6. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Poczytam sobie Was czasami i powiem Wam, że o większości problemów dowiaduję się dopiero tutaj. Największe w życiu szczęście to absolutnie nic nie wiedzieć. Np. myślałam, że mleko to mleko. Brałam jakie było w sklepie. Doszło do tego, że mała jednego dnia piła trzy różne rodzaje. U nas stało...
  7. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    U nas tak było, póki były pampersy 1.
  8. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    U nas takie cuda się dzieją. Wygląda zaskakująco, ale jest prostsze niż mycie dupki i wszystkich zakamarków z kupy. Polecam, sprobójcie :)
  9. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Rodziłam w częstochowie. O sądzie nawet nie myślę, bo oni są bezkarni. Wystarczy, że powiedzą, że w sali odbywał się drugi poród. Podpisałam się też pod moją dokumentacją medyczną, choć widziałam, że informacje nie są prawdziwe (np. badanie rozwarcia, niektóre pomiary były wpisane choć się nie...
  10. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Macie rację, dzidzi wynagradza wszystko. Jest śliczna, bystra, grzeczna. Ładnie je i śpi, przesypia całe noce. Udało nam się też z naturalną higieną niemowląt, od powrotu ze szpitala może ze dwa razy zrobiła mi kupę w pampersa.
  11. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Dusiłam to w sobie, ale muszę się wygadać. Myślę, że wszystkie już urodziłyśmy, więc już mogę bez straszenia nikogo. Miesiąc zajęło mi pozbieranie się po porodzie. 3 lipca, w termin porodu, obudziłam się z bólem brzucha i upławami. Wczesniej nic takiego nie miało miejsca, więc czułam, że się...
  12. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    17 godzin i krwotok po urodzeniu łożyska. Ale wszystko to dzięki personelowi.
  13. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Diana Helena, ur. 5.07.2017, 3200 g., 54 centymetry, 10 punktów. Jest śliczna i zdrowa. O porodzie nie chcę nawet pamiętać. 17 godzin na porodówce.
  14. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Dzisiaj, w dzień terminu z om (z usg 11.07) obudził mnie ból brzucha. Poszłam do łazienki i okazało się, że odchodzi mi podbarwiony krwią czop. Ból brzucha utrzymywał się taki jak na okres, nic specjalnego, więc wzięłam się za sprzątanie. Dopiero teraz ból się nasila i faktycznie mogę wyczuć...
  15. katarzyna.anastazja

    Lipcowe mamy 2017

    Dzisiaj już dobrze, chociaż pogoda dalej taka szara... To było przez wczorajsze burze, ciśnienie mi skakało (140/90). Trochę trzeba ponarzekać, bo cała ciąża mi zleciała nad podziw dobrze :) Jeszcze do czerwca dojeżdżałam pociągiem do Krakowa na zajęcia :)
Do góry