Ostatnio dodane przez Lilli

Moniolek, jeszcze raz szczere gratulacje i dziekuje za pamiec, ja tez chce wierzyc ze jednak sie uda, kiedys... :-D Majeczka, nie smutaj sie, nieraz wszystko sie wali ale kiedys i dla Ciebie sloneczko zaswieci, zobacz ile dziewczyn pomimo problemow zafasolkowaly, to dzieki nim wlasnie trzeba...

Moniolek, jeszcze raz szczere gratulacje i dziekuje za pamiec, ja tez chce wierzyc ze jednak sie uda, kiedys... :-D Majeczka, nie smutaj sie, nieraz wszystko sie wali ale kiedys i dla Ciebie sloneczko zaswieci, zobacz ile dziewczyn pomimo problemow zafasolkowaly, to dzieki nim wlasnie trzeba...

Ja tez do cwiczen to chyba musialabym byc zaciagana wolami :P Ale ladna pogoda, zaloze wrotki to moze zrzuce co nieco aby dolaczuc sie do klubu FIT-BB :laugh:

Tak Anusienko, we wrzesniu stuknela mi 30-ska... Piekny wiek, prawda? :laugh:

Moniolek, bo ja nie wiem jak zmienic ten suwaczek... Niestety jak wedlug wykresiku, @ trwa, ale juz sie konczy i nowy cykl, nowa nadzieja :laugh:

Rudykot, az milo sie robi jak sie czyta takie opowiesci... Nagle wszystkie nadzieje wracaja ze zdwojana sila! Olac to wszystko, kupuje karnet na silownie i po prostu bede dbac o siebie i dobrze sie bawic oczekujac na cud... :) Trzymajcie sie dziewczyny i piszcie wiecej takich historji z happy...

Wiesz co, ja Ciebie naprawde rozumie bo tak samo postepowalam, na dodatek moj kochany malzonek stal na warcie i pilowal abym czasem nie robila czegos 'zabronionego'. Ale po roku nieudanych staranek, wreszcie wyluzowalismy i bedzie co ma byc a pilnowac sie bede dopiero po fakcie dokonanym :) Ale...

Mam taka nadzieje... W tym miesiącu będziemy sie paść witaminkami, może cosik pomoże :) A w listopadzie wizyta w klinice leczenia niepłodności, nie ma co czekac, tylko działać! :)

Mam taka nadzieje... W tym miesiącu będziemy sie paść witaminkami, może cosik pomoże :) A w listopadzie wizyta w klinice leczenia niepłodności, nie ma co czekac, tylko działać! :)

Mnie tez ta @ franca juz prawie ubiegła... Tempka w dol i zaczyna pobolewać brzuszek.... nawet nie ma po co testować :( ah.... co za życie... To był mój szósty cykl, wiec teraz to juz oficjalnie zaliczam sie do potencjalnie problematycznych

Mnie tez ta @ franca juz prawie ubiegła... Tempka w dol i zaczyna pobolewać brzuszek.... nawet nie ma po co testować :( ah.... co za życie... To był mój szósty cykl, wiec teraz to juz oficjalnie zaliczam sie do potencjalnie problematycznych

Axxa, nie dziękuje zęby nie zapeszać :) Ale by było... Przyjemnie tak sobie pomarzyć! :laugh: Chociaż ten cykl jest jak najmniej objawowy, nic szczególnego nie można o nim powiedzieć, zadnich tam urojeń. Może tak i lepiej trochę mniej sie nakręcam, ale zawsze ta malutka nadzieja jest.

Axxa, nie dziękuje zęby nie zapeszać :) Ale by było... Przyjemnie tak sobie pomarzyć! :laugh: Chociaż ten cykl jest jak najmniej objawowy, nic szczególnego nie można o nim powiedzieć, zadnich tam urojeń. Może tak i lepiej trochę mniej sie nakręcam, ale zawsze ta malutka nadzieja jest.

Dawno sie nie odzywalam... Czytam sobie Wasze wypowiedzi co do testowania miśków i niestety tak to jest z męską duma... Mój kochany właśnie mi oznajmił ze według niego dzidzia nie jest najważniejsza na tym etapie jego życia.... :( Oczywiscie nie zaprzestaniemy starań, ale tylko ja mam sie badać...

Dawno sie nie odzywalam... Czytam sobie Wasze wypowiedzi co do testowania miśków i niestety tak to jest z męską duma... Mój kochany właśnie mi oznajmił ze według niego dzidzia nie jest najważniejsza na tym etapie jego życia.... :( Oczywiscie nie zaprzestaniemy starań, ale tylko ja mam sie badać...