-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
Dziewczyny drogie! Piszę ku pokrzepieniu serc:) Część z Was mnie nie pamięta na pewno, ale jakiś czas temu pisałam z Wami tu na forum. Genna kochana, piszę, żebyś mogła namalować jeszcze jedną uśmiechniętą buzię na pierwszej stronie! 10 października miałam drugi criotransfer i udało się ...- malailoncia
- Wpis nr 4 184
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Kto po in vitro?
Chodziłi mi o hatching.... czyli nacięcie otoczki embrionu, mój gin sceptycznie podchodzi do wszelkich zabiegów mających zwiększyć prawdopodobieństwo, mówi, że w żadnych publikacjach nie podają skuteczności tych zabiegów i że to nabijanie kasy przez kliniki- malailoncia
- Wpis nr 52 680
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
Dziewczyny mój gin mówi, że te weryfikacje w klinikach to niczemu nie służą, tylko stresują pacjentkę.......... ogólnie ma dziwne podejście do in vitro- byłam na wizycie wczoraj i długo z nim rozmawiałam, był szczery do bólu, uświadomił mi, że na całym świecie in vitro pomaga zaledwie 19%...- malailoncia
- Wpis nr 2 928
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Kto po in vitro?
kiki....trzymaj się jeszcze nadziei, że kruszynka walczy, widać pęcherzyk na usg..... ona....przykro mi, brak słów... lolitka, może jeszcze jest jakaś szansa? miałaś test czułości 10? :no: pamiętacie, że dostałam okresu 7dpt? Byłam u gina...... ma dziwne podejście- powiedział, że skoro...- malailoncia
- Wpis nr 52 678
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
mmm, mąż przecież badania może zrobić gdzie możecie, nie koniecznie w Gamecie. o lekach nie słyszałam, a wizytę mam w środę i dowiem się co dalej............. trzy kruszynki czekają....- malailoncia
- Wpis nr 2 756
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
mmm... ja dużo Ci nie pomogę bo wszystkie badania robiłam zanim jeszcze klinika podpisała umowę. Część z nich na pewno jest refundowana. Z tego co pamiętam to nie trzeba być na czczo bo to hormony były. Mąż mój musiał zrobić badania, bo dr twierdził, że muszą być aktualne (co najmniej pół roku)...- malailoncia
- Wpis nr 2 727
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Kto po in vitro?
n.v.m, nie wiem co napisać, tak mi przykro. Ale masz rację, nadrób zaległości z córeczką i tak jak dziewczyny mówią, czas zleci, nabierzesz sił do walki i może jeszcze raz zawalczycie....- malailoncia
- Wpis nr 52 310
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
genna, popraw proszę u mnie 13.09- malailoncia
- Wpis nr 2 696
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
ewson13, to podajemy sobie rączki, ja też w Gamecie Kielce u dr Ziółkowskiego. mmm... jest też w naszej klinice. natanka, witaj w naszym gronie, przykro mi, że pierwsze podejście miało taki finał, ale grunt, że masz siłę do walki!!!- malailoncia
- Wpis nr 2 683
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
genna, dziewczyny pisały tu ostatnio, że przy drugiej stymulacji w programie można będzie zapłodnić wszystkie pobrane komórki....- malailoncia
- Wpis nr 2 669
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
ewson13, witaj w naszym gronie, napisz nam coś o sobie, ile się starasz, gdzie się leczysz, to Wasza pierwsza próba? lady_margot, kciuki już zaciśnięte, jutro od rana tańcujemy!!! genna, dobrze, że jesteś:) Dasz radę, grunt to podnieść się po porażce i mieć nowy plan! Ja też mocno przeżyłam już...- malailoncia
- Wpis nr 2 667
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem
@mika, pięknie, będziesz mamą, gratuluję!!!! Karusia, niech maleństwo zagniżdża się bez problemu i zostanie z Wami na 9 miesięcy!!!- malailoncia
- Wpis nr 2 649
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Kto po in vitro?
Madzia, przykro mi, wiem, co czujesz....... ona, czytałam gdzieś, że syrop z cebuli pomaga, poszperaj w necie jak zrobić. mi mi luteinę zwiększ, ale podjęzykową, bo jak są plamienia to i tak dopochwowa słabo się wchłania.- malailoncia
- Wpis nr 52 252
- Forum: Ciąża po in vitro
-
Kto po in vitro?
Ja odnośnie tych pytań o których piszecie..........u mnie wszyscy w rodzinie już wiedzą, że jest problem, nawet Ci niewtajemniczeni....w sumie 6 lat po ślubie....no ale z innej beczki.... spotkałam się raz z koleżanką/ znajomą ze szkoły średniej; ona mi opowiada: mam męża, dwoje dzieci...- malailoncia
- Wpis nr 52 202
- Forum: Ciąża po in vitro