Ostatnio dodane przez nenius

Na radosne Święta Bożego Narodzenia życzę obfitych darów łask płynących z Tajemnicy Bożej Miłości objawionej w ciszy Nocy Betlejemskiej Aneta z rodziną

Wszystkiego dobrego dla dzieciaczków w dniu ich święta!!!!!!!!!!

MaDunia - genialna jesteś! W zyciu bym czegos takiego uszyć nie potrafiła. Gosha - bardzo mi przykro. Asiek - oj to dobrze, że już lepiej.

Też się dołączam do życzeń! Wszystkiego dobrego!

Oj, ja tak mam z Darią. Kaszel poranno-czasem wieczorny ma praktycznie od jesieni (z różnym nasileniem). Nawet u alergologa byliśmy ale on mówi, że kaszel to może być co najwyżej astmatyczny nie alergiczny bo alergia to kapanie z nosa, zmiany na skórze itp. Leki stosujemy wziewne i ew. syrop...

hej, wojtuśihania nieee, u nas tak nie jest. Tzn. Igorek jest ze mną związany, lubi się przytulać itp. ale bardzo chętnie bawi się/zostaje z dziadkami, tatą. Nie ma problemu z zostawieniem go.

Hej, ja nie zagładam bo z Darii anginą walczymy. Że też nie miała się kiedy przypałętać :baffled:

Cześć, wracam po problemach z kompem, netem i logowaniem na BB Moja siostra też :) Robotnicy poprawiają mi kostkę, ciekawe ile im się jeszcze zejdzie bo chciałabym na spacer iść...

tak, tak - 30 w dodatku :confused2:. Dzisiaj z kolei mam imieniny i znowu sama siedzę w domu, tzn. z Igorkiem oczywiście. Śpi na szczęście więc mam czas trampoliny dla Darii poszukać na necie.

bardzo dziękuję, jesteś kochana!!!

Cześć dziewczynki, jak zwykle znienacka i jak po ogień ale tym razem przynajmniej z tortem ;) Częstujcie się, przynajmniej wirtualnie hihihi

Hej :) Dawno mnie tu nie było. Wodę ciągle odpompowujemy z działki ale to pikuś, problemów powodziowych u nas nie ma. I zakatarzony, za to ostatnio długo sypia w dzień więc jest chwila dla siebie :)

Hej, 100 lat mnie nie było. Widzę, że pojawił się temat tarczycy. U mnie właśnie też chyba coś nie tak :( Zrobiłam kontrolnie badania krwi po zakończeniu karmienia i pokazałam pediatrze przy okazji wizyty z Darią. No i ponoć na niedoczynność to wygląda. Hmm pewnie do endokrynologa przyjdzie się...

Maryś, jak Mały? Coś pusto tutaj... Ja chorowałam, żołądkowe sensacje mnie dopadły, nic przyjemnego brrr. Jest już lepiej ale jeszcze nie do końca dobrze.

U nas na 13 miesięcy (+ kilka dni) 11940 g i 82 cm wzrostu.