Ostatnio dodane przez spekoppar_

Morfologia 0 %, słaby ruch. Dobrze, że zapisał się do lekarza. Zapewne lekarz zleci najpierw podstawowe badania np. hormony. Możliwe że przydadzą się rozszerzone badania nasienia. W takich przypadkach obowiązkowo usg jąder żeby wykluczyć żylaki. Ale lekarz na pewno was ospowiednio pokieruje...

No on jest dosyć gesty, więc dobrze to powoli wstrzykiwać. Ja też powoli wyciągam igłę jednocześnie dalej wstrzykując żeby się rozchodził

Na suchą skórę polecam La Roche-Posay Cicaplast B5+ Też mam problematyczną skórę i ten balsam mnie nie zapycha

Mówicie tak o tych prenatalnych i się zastanawiam czy ja z kolei nie umówiłam się za wcześnie bo u mnie to będzie 11+3 😶

Wow, składniki super 💕 Z cukrem słabo niestety, ale przynajmniej na chwilę smaki zaspokoiłaś

Ej no jak na pierwszy raz to jest super, bardo ładne roleczki 🍣 Jadłabym ☺️ Co dalas do srodka ?

Nie, nie. Odczyn coombsa to jest inne badanie niż grupa krwi. Odczyn wykrywa obecność przeciwciał do krwinek a nie czynnik rh

Chodzi o wykrycie przeciwciał do krwinek czerwonych. Diagnozuje się np. Niedokrwistość a w przypadku ciąży też konflikt serologiczny Generalnie jeśli masz plusa to nie masz się czym martwić o konflikt serologiczny. W przypadku kiedy matka ma minusa a dziecko plusa może wystąpić konflikt...

Pamiętaj żeby w ciąży nie przesadzać z ilością soku żurawinowego :)

Właśnie mi przypomniałaś że mam ochotę za zakwas :D

Racja, odczyn też musi być. Ja już też robiłam. wyniki trzeba powtarzać w każdym trymestrze. Szczególnie jak matka ma krew rh minus

Tak, te też powinny być. Później możliwe, że też ferrytyne dostaniesz. No i cześć badań będzie trzeba powtarzać :)

Żeby wynik krwi był oznaczony muszą być pobrane dwie różne próbki krwi, powinny być dwa wyniki. Po dwukrotnym oznaczeniu wynik uznaje się za potwierdzony.

No dokładnie, to wymyślanie różnych historii jest mocno uciążliwe. I tak, w razie jakieś niezdolności do pracy dobrze żeby pracodowaca był mentalnie przygotowany. Ja myślałam, że na początku to bez problemu będę pracować, ale te mdłości są wykańczające. Ratuje mnie home office, ale i tak już...

Ja właśnie też się zastanawiam kiedy zakomunikować w pracy. Z jednej strony bym wolała jeszcze poczekać, a z drugiej i tak mnie to nie ominie. A wtedy też już bym się nie musiała tak spinać żeby się nie spóźnić w razie jakiś badań czy porannych mdłości.