Wyniki

Hej dziewczyny ja już po poronieniu i łyżeczkowaniu. W sobotę wieczorem delikatnie zaczęłam plamić. I tak się utrzymywało do dziś rano. Rano doszedł śluz i koło 11 polała się krew i dwa duże skrzepy jak się później okazało musiał być to pęcherzyk z zarodkiem. Bo jak pojechałam na IP to na USG...

Ja zaczęłam plamić samoistnie. Miałam jutro się stawić na szpital jakby nic się nie zaczęło. Wczoraj zrobiłam długi spacer i dużo stałam na nogach i tak koło 22:30 miałam zar różowiony papier. Potem cisza, o 3 też troszkę. Nad ranem kilka skrzepów takich małych poszło i teraz takie delikatne...

Długo czekałaś ? Długo to trwało? Te jeżdżenie i czekanie na samoistne. Dziś rano z mężem postanowiliśmy, że nie będziemy czekać do wizyty u lekarza co mam 26 czerwca ( teraz dwa tyg go nie ma) tylko jeżeli przez weekend nic się nie stanie to w poniedziałek jadę na szpital. Właśnie miałam...

Stres jest, cały czas bije się z myślami co robić. Czy jechać na szpital czy czekać na wizytę do tego swojego. Nic się nie dzieje, czytałam, że tak te 2-3 tyg może to trwać, że te oczyszczanie, dlatego pewnie mój lekarz zrobił wizytę za 2 tyg. Skierowanie mam więc w sumie w każdej chwili mogę...

Fizycznie okej nic się jeszcze nie dzieje. Chciałam się wcześniej zapisać do swojego lekarza, ale go nie ma teraz tydzień i następny więc dopiero tego 26 mam wizytę tak jak on kazał przyjść. Psychicznie gorzej cały czas myślę o tym. Jest to moja pierwsza strata i czuję się trochę zagubiona nie...

Pozwolicie, że sobie jeszcze tutaj przycupne na razie gdy nie macie jeszcze założonej prywatnej grupy. Cieszy mnie każda pozytywna informacja na grupie i lubię tak podczytywać wątek. 😁 Może doświadczenie z poprzedniej ciąży pozwoli mi coś jeszcze doradzić na grupie 😁

W sumie ciężko określić według OM to wychodziłoby, że 14 tydzień. Ale ja test dopiero miałam pozytywny 20 maja i ta druga kreska nie była mocna, a beta wyszła 12 tysięcy. I na USG 27 maja wychodził 6 tydzień czy miej więcej jakbym miała miesiączkę pod koniec kwietnia. A teraz po 2 tyg też tak...

Jeszcze liczę, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że samo zacznie się oczyszczać. Po prostu jeszcze chwilę poczekam.

Już wróciłam. No niestety tak jak wczoraj. Pani doktor stwierdziła, że ciąża obumarła. Dostałam skierowanie na szpital, ale muszę się zapisać jeszcze do tego lekarza co wczoraj byłam. Bo zależy mi na tym by położyć się na szpital gdzie tamten lekarz przyjmuje.

Czekam pod gabinetem. Jedna Pani przede mną. Stres straszny jest...

Oczywiście dam znać ♥️♥️

Tez liczę na to, że może popsuł mu się sprzęt, ale wątpię. Poprzednia ciążę też u niego prowadziłam i wszystko było okej. Od samego początku. 😥😥

Zobaczę właśnie co powie, ale tak jakoś mi się to wszystko skleja w jedną całość. Od początku nie było kolorowo. 8 marca ostatnia miesiączka ja dopiero pod koniec maja dowiaduje się o ciąży. Robię betę która wychodzi ogromną 12 tysięcy. Na USG nie było zarodka. Gdzie raczej już powinien być. I...

Ostatnio na wizycie 27 maja byłam u niego i był tylko pęcherzyk z ciałkiem żółtym ( mówił, że wygląda na 5-6 tydzień. Dwa dni później byłam u innej i u niej już był zarodek z serduszkiem bijącym( ona też powiedziała, że 6 tydzień) . Dziś właśnie poszłam do tego pierwszego po 2 tyg. I mówi że...

A u mnie nie wygląda to dobrze :/ dziś lekarz stwierdził, że nie ma serduszka. Gdzie dwa tyg temu był .... Kazał przyjść za 2 tyg by sprawdzić. Zapisałam się do innego na jutro na 8:20 gdzie jest lepszy sprzęt. Ale mi to wygląda na jedno....

Ja już pod gabinetem, czekam i stresuje się 🤣🤣

Ja też cały czas czarne myśli, ale mimo wszystko czuję spokój nie wiem dlaczego dziwne to. 🤣 Teraz pewnie jak następna wizyta u swojego lekarza to za miesiąc. Tak robił w poprzedniej ciąży i dla mnie to była katorga tyle czekać 🤣 ale byłam twarda i tylko do niego chodziłam hahah

Wiesz co ciężko określić. W poprzedniej ciąży miałam termin na 10 sierpnia. Według USG córka goniła 2 tyg. Więc wypadało na koniec lipca i tak się nastawiałam. Ostatecznie urodziłam 12 sierpnia, 2 dni po terminie.

Ja w poprzedniej ciąży tak miałam na początku, że mogłabym wgl nie jeść. Zmieniło się to w drugim trymestrze tak w połowie, że ten apetyt wrócił mi.

Jak tam dzisiaj samopoczucie dziewczyny. U mnie troszkę lepiej. Nie wiem czy was też ale przez ostatnie dni mam sprawdzony głód jadlabym cały czas 😭😭. Dziś wizyta na 18 😍😍 nie mogę się doczekać, żeby podejrzeć co tam u maluszka. Oczywiście jest stres czy wszystko w porządku. I w końcu się...

Jak mnie dziś głowa boli. 😥 Tragedia cały czas jakieś burze krążą wokół miasta, ale nic nie przychodzi. Radar niby coś pokazuje, że nadejdzie. Może trochę mi odpuści ta glowa. 😑 Mam pytanie do mam co mają lub będą mieć dziecko rok po roku. Jakie macie rozwiązanie z drugim fotelikiem w...

U mnie w sumie też mimo, że krótko karmienie było, ale to swego rodzaju inny intymność niż przeważnie sobie wyobrażamy. Też zanim urodziłam miałam milon myśli w głowie jak to będzie i wgl. Ale jak urodziła się mała i dali ja do przystawienia to jakby tak naturalnie to przyszło. Miałam mało...

U mnie przez to, że mam bardzo duży brzuch to długo nie będzie widać 🤣 w poprzedniej ciąży to dopiero 6-7 miesiąc było widoczne. I niunia była wysoko w brzuchu więc zrobiła mi się taka piłka 🤣🤣

To podobnie jak u mnie moja mama zmarła 9 miesięcy temu i też chciałam jak najszybciej mu powiedzieć i reszcie rodziny z mojej strony.

Kupiliśmy dla córki bluzę z napisem "best sister" mimo znajomości przez nich angielskiego. Nie było to takie oczywiste i musieliśmy na prowadzić ich. Powiedzieliśmy w zeszły weekend jak już miałam 100% że jest zarodek i serduszko.

U mnie tak samo córka na antybiotyku i co jakiś czas jej nachodzi gorączka. Plus na odsłuchu było słychać w płucach. 😑 Mnie gardło boli i jeszcze bardziej zatkało mi nos jakbym w ciąży naturalnie nie miałam zatkany. 😥

Hahaha no mi się udało nastawić zupę i siedzę sobie. Akurat mąż z córką już wstali 🤣🤣

Czy u was dziewczyny też tak gorąco ? Ja dziś ledwo żyje, ciągle się pocę 🤣🤣 mąż z córką śpią sobie stwierdziłam, że trochę po sprzątam. Po kroiłam warzywa na zupę i robię sobie przerwę, bo tragedia 🤣🤣.

I tam jestem.

Ja dziś pobudka była o 4 i to nie byle jaka, a mianowicie z gorączka u córeczki i brzydkim kaszlem 😱😑 jest ciężko. Czekam tylko aż przychodnia się otworzy, dzwonię o wizytę. Tak coś czułam, że ten nagły długi sen coś zwiastuje.