Dziewczyny może Wy mi coś doradzicie, otóż w maju chcieliśmy z R polecieć gdzieś na urlop ale okazało się że jestem w ciąży i ze względu na poprzednie przejścia i sam początek zrezygnowaliśmy. Teraz jak wszystko jest ok ze mną i dzidzią chcielibyśmy polecieć tak w połowie września do Hiszpanii. Rozmawiałam z koleżanką i ta oczywiście zrobiła mi wykład ze jestem niepowazna, że chce tak ryzykować bo przecież ciąża, lot, ciśnienie i te sprawy... że coś się może wydarzyć. Że nie powinnam lecieć ani nawet o tym myśleć. Oczywiście mam obawy ale wiem też że potrzebny nam jest taki odpoczynek i chwile tylko we dwoje, lekarz po konsulacji powiedział że spokojnie mogę lecieć, wszystko jest dobrze więc nawet wskazane wypocząć. Miliony kobiet lata w ciąży. No i nie wiem co w takiej sytuacji robić!?