reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Kasiulec gratulacje:) Super dzieciaczki:)
My nieplanujemy drugiego teraz ani nigdy:-p. chyba że wpadka by była;-) co raczej niemożliwe jest bo mam spirale.
Nigdy???moze kiedys najdzie cie ochotka:tak:
A pro po spirali to pisz pisz plusy i minusy:tak:
Kasiulec to naprawde pozadroscic porodu:tak:super klimat:tak:a ja bylam pewna ze po cesarce jednej to drugi poród tez raczej cesarka:tak:
Corcia sporo juz wazy :tak:a jako niemowlak inna jest od synka tzn z charakteru:tak:?karmisz piersią?a jak nocki?
Jejku jak pomysle ze za 5mc to wszystko wroci:szok::szok:to az sie przerazam:-D:tak:jeszcze odpoczac nie zdazyłam:no::-D:baffled:
 
reklama
Karmię piersią. Alicja jest bardzo pogodna, mało płacze. Najlepszy numer był ostatnio...Ala leżała już w łóżeczku, Krzyś też usypiał (mamy wspólną sypialnię) i nagle się przebudziła i zaczęła pojękiwać. Ja akurat się kąpałam i Mała zdążyła porządnie się rozwrzeszczeć. Wtedy słyszę Krzysia jak woła "Mamo, Alicja już nauczyła się mówić":-D:-D:-D
Kiedyś ktoś mi powiedział, że dziewczynkę łatwiej się wychowuje niż chłopca i muszę mu przyznać rację. Nocki super, jedna pobudka na karmienie. Mniej wyspana chodziłam w ciąży kiedy wstawałam co chwila na siusiu.
Z drugim dzieckiem jest łatwiej bo nie przeżywasz wszystkiego tak emocjonalnie jak za pierwszym razem. Dziecko też wyczuwa, że jesteś bardziej pewna siebie i jest spokojne. Życzę Ci żebyś za kilka miesięcy była mile zaskoczona tym jak fajnie jest być mamą dwojga dzieciaczków.
 
To fajnie tak :tak:A Krzyś jest super starszym bratem:tak:
Dziekuje ci mam nadzieje ze tak własnie bedzie:tak:
Jejku jedno karmienie w nocy :tak::-) chciala bym tak:tak:bo z Julkiem to co 2 godziny i to przez dłuższy okres:szok::tak:
Super ze córcia taka grzeczna i wyrabiasz sie przy dwójce dzieciaczkow:tak:
 
No właśnie też mam jakieś opory przed spiralą, właśnie ze względu na to wrażenie, że mam w sobie jakiś przedmiot non stop. To takie nienaturalne, ale jeśli by się trzymać natury to cały czas bym w ciąży chodziła. Próbowałam trochę metod naturalnych przed spłodzeniem Alicji, dokładnie objawowo-termiczną Rotzera. Ale chyba nie byłabym w stanie narzucić sobie na dłuższą metę takiej samodyscypliny.
Zanet pozwolę sobie skomentować twój wpis odnośnie wsparcia faceta. Ja ze swoim to już z 10 razy się rozwodziłam (na razie tylko w słowach nie w czynach) właśnie jak byłam w ciąży. Tak sobie teraz myślę, że to był za każdym razem bardzo trudny dla nas czas. Ja miałam ciągle wrażenie, że nie należycie mnie wspiera, nie jest dla mnie oparciem kiedy go potrzebuje tylko zachowuje się jak samolubny dzieciak. Nie wiem ile było w tym prawdy a w jakim stopniu wpływ na te odczucia miała moja huśtawka emocjonalna. W każdym razie okres ten popsuł wiele w naszym związku i pozostawił spory niesmak wspomnień.
Zanim zaszłam drugi raz w ciążę, nasza sytuacja materialna poprawiła się na tyle, że mogliśmy pomyśleć w ogóle o drugim dziecku.
Z drugiej strony zdecydowałam się na drugie dziecko głównie dla Krzysia. Większość jedynaków, których znam bardzo pragnęła mieć rodzeństwo bardziej niż cokolwiek.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że przetrwaliśmy z mężem tę próbę ale czy to umocniło nasz związek... tego nie jestem już taka pewna.
 
dawno dawno mnie tu nie było :tak: nasze dzieci to już stare konie :-D
po krótce, mój Igulek już od dawna gada jak nakręcony, i to bardzo wyraźnie i całymi zdaniami. Gorzej niestety z funkcją wypróżniania :-( my nadal inwestujemy w pampersy, co prawda już mniej ich zużywa i czasami już sam zawoła, szczególnie kupkę. A tu za miesiąc będzie miał siostrzyczkę i jestem przerażona, bo pampersy dla dwójki to już gorzej :-p

pozdrawiam cieplutko Lipcóweczki 2007

AgnesBest, Julkowa gratuluję i życzę lekkiego porodu. Pod koniec października urodziłam Alicję i teraz Krzyś jest starszym bratem. Siostrzyczka ma już 2,5 miesiąca i radzimy sobie całkiem nieźle z nowym członkiem rodziny. Co prawda Krzyś dwa razy włożył małej jakieś swoje zabawki do oka, ale zazwyczaj ma wobec niej pozytywne uczucia.
Julkowa jak dla mnie to wątek lipcówek umarł ponieważ nie piszę na żadnym zamkniętym forum. Szkoda...
AgnesBest zaczęłam oduczać Krzysia korzystania z pieluch ok 5 miesięcy przed urodzeniem się małej. Po około 2 miesiącach mogę powiedzieć, że odnieśliśmy sukces. Tzn. pampers jest tylko na noc i podczas popołudniowej drzemki, często zdejmowany całkiem suchy :-)
Oczywiście wpadki się zdarzają i nie dalej jak dwa dni temu synek zrobił kupę w majtki, ale to już rzadkość. W każdym razie życzę wytrwałości bo warto.
Anges,Kasiulec Gratki!!!!!
Czasem jest zazdrosny, ale umiarkowanie i panujemy nad tym. Planowaliśmy mieć małą przerwę miedzy rodzeństwem, więc druga ciąża nie była dla nas zaskoczeniem :tak:.
Jeśli chodzi o poród to przebiegł bardzo sprawnie. Ala ważyła 3600 i mierzyła 53 cm. Urodziłam siłami natury po 3 godzinach od pierwszych skurczy, bez nacięcia, troszkę pękłam ale powierzchownie. Najgorzej z porodu wspominam łyżeczkowanie macicy z powodu urodzenia niekompletnego łożyska, no i późniejsze perypetie z hemoroidami. Ale i tak ten poród był bez porównania lepszy niż cesarka.

A to moje dzieciaczki.
Julkowa a ty masz jakieś przeczucia co do płci waszego drugiego dziecka? Inaczej znosisz ciążę? Bo ja przy Ali miałam nudności, wzdęcia potem bezsenność, a przy Krzysiu tego nie było.
Ale Krzyś jest duży:szok: Jaki przystojniak no i jaką ma śliczną siostrzyczkę:tak:
Aż sama jestem ciekawa czy Kacper będzie miał brata czy siostrzyczkę;-):-)
Widzę że lipcóweczki powiekszyły i powiększają rodzinę:tak::-)
A swoją drogą Alicja-ładne imię:tak::tak:
 
ooo prosze jaki tu ruch!!!

Kasiulec choc sie nie znamy moje gratulacje!!!! wklejaj zdjecia!!!

Ja tak jak żaneta nie chce na razie miec drugiego dzidziusia!:no::-( jeszcze nie pora na mnie;-):no:

Zaneta boli Cie jak zakładasz??? ja bym sie bała i zle czuła z ta spiala? nawet jak jej nie czuc!
a jak cenowo jest?
 
Gratuluje i ciesze sie ze grono nam sie powieksza i dzieci przybywa ...kocham maluszki.
Oby zdrowo i spokojnie sie urodzily wszystkie .
Podczytuje was co jakis czas jak mam chwile bo niestety dnia mi brakuje na cokolwiek.

Pozdrawiam ...;-);-)
 
reklama
Do góry