Listopadowe mamusie 2025 ❤️

[Lunaa09]

Hej listopadowe mamusie ! Podzielę się swoją historią. Jestem po 2 poronieniach które baaardzo źle przeszłam. Pierwsze poronienie samoistne drugie poronienie (wywoływane w szpitalu bo dzieciątko przestało się rozwijać..trauma do końca życia ) Po poronieniach plik badań i kolejne miesiące starań i narastającej frustracji. Doszło do tego opóźnione owulacje w których pęcherzyki nie chciały pękać..miałam podawane zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka(w szczęśliwym cyklu udało się z zastrzykiem). Dodatkowo okazało się, ze mam trombofilie (muszę podać zastrzyki z heparyny w brzuch żeby dzieciątko się rozwijało).

Aktualnie 13+3. Jestem taka szczęśliwa!
Jestem po pierwszych badaniach prenatalnych z wymiarów ż USG wszystko ok! Czekam na badania krwi.

Z określeniem płci dziecka ginekolog się wstrzymała Ja tu ewidentnie widzę dziewczynkę a wy co myślicie?

Wygląda na dziewczynkę gratulacje.
Tutaj jest już wątek prywatny utworzony.

 

[Dodulina20]

Hej listopadowe mamusie ! Podzielę się swoją historią. Jestem po 2 poronieniach które baaardzo źle przeszłam. Pierwsze poronienie samoistne drugie poronienie (wywoływane w szpitalu bo dzieciątko przestało się rozwijać..trauma do końca życia ) Po poronieniach plik badań i kolejne miesiące starań i narastającej frustracji. Doszło do tego opóźnione owulacje w których pęcherzyki nie chciały pękać..miałam podawane zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka(w szczęśliwym cyklu udało się z zastrzykiem). Dodatkowo okazało się, ze mam trombofilie (muszę podać zastrzyki z heparyny w brzuch żeby dzieciątko się rozwijało).

Aktualnie 13+3. Jestem taka szczęśliwa!
Jestem po pierwszych badaniach prenatalnych z wymiarów ż USG wszystko ok! Czekam na badania krwi.

Z określeniem płci dziecka ginekolog się wstrzymała Ja tu ewidentnie widzę dziewczynkę a wy co myślicie?

Witaj sporo dziewczyn ma swoją historię, dobrze że wreszcie się udało ja czekam na trzecie dziecko, w każdej z donoszonych ciąż przyjmowałam i przyjmuję heparynę mimo że oficjalnie nie mam stwierdzonej trombofilii. Ponoć teraz nawet bez diagnozy po wcześniejszych poronieniach często zapisują profilaktycznej zastrzyki, także sporo z nas to przechodzi
I tak, ja też tu widzę dziewczynkę u mnie na USG widać podobnie, a lekarz na 99% ocenił dziewczynkę

 

[monikaa1]

Cześć! Zapraszam wszystkie mamusie z terminem na listopad

Fajnie jak napiszecie parę słów o sobie, kiedy już powstanie wątek prywatny to poznamy się lepiej

Czekam na Was, mam nadzieję, że stworzymy fajna grupę do dzielenia się smutkami, troskami, mdłosciami

Terminy porodu:
1.11
2.11
3.11
4.11 @Lunaa09 @Annko
5.11 @Paulina^ @Mikimka @lilly_2
6.11 @Onaaa1989
7.11 @Magdalena0120
8.11
9.11
10.11 @MamaKonwalia
11.11 @Wu_M_Pe
12.11 @PaniR
13.11
14.11 @Dodulina20
@monikaa

16.11 @Truskawka0105 @Agne.szka
17.11
18.11
19.11 @Hiacyntka @Kwiatkowa14 @małopolskapani
20.11
21.11
22.11
23.11
24.11
25.11
26.11
27.11
28.11 @Dwarazymama
29.11
30.11

 

[Alfi]

Witam Wszystkie listopadowe mamusie Ja mam termin na 26 listopad, dokładnie 16T3D

 

[Alfi]

Jeśli to możliwe chciałabym dołączyć do prywatnej grupy. Serdecznie pozdrawiam

 

[maszak]

Hej listopadowe mamusie ! Podzielę się swoją historią. Jestem po 2 poronieniach które baaardzo źle przeszłam. Pierwsze poronienie samoistne drugie poronienie (wywoływane w szpitalu bo dzieciątko przestało się rozwijać..trauma do końca życia ) Po poronieniach plik badań i kolejne miesiące starań i narastającej frustracji. Doszło do tego opóźnione owulacje w których pęcherzyki nie chciały pękać..miałam podawane zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka(w szczęśliwym cyklu udało się z zastrzykiem). Dodatkowo okazało się, ze mam trombofilie (muszę podać zastrzyki z heparyny w brzuch żeby dzieciątko się rozwijało).

Aktualnie 13+3. Jestem taka szczęśliwa!
Jestem po pierwszych badaniach prenatalnych z wymiarów ż USG wszystko ok! Czekam na badania krwi.

Z określeniem płci dziecka ginekolog się wstrzymała Ja tu ewidentnie widzę dziewczynkę a wy co myślicie?

Na pierwszych prenatalnych rzadko określają plec, bo jest to zbyt wcześnie. No i nie z tej pozycji.
Gratulacje trzymam za Was kciuki.

 

[niemało]

Dziewczyny... idealne USG I prenatalne i PAPPA (robiła dr Miśta), ciąża wzorowa... dla swojego spokoju zdecydowałam się na Karyo Plus... wynik nie wyszedł dwukrotnie - raz z powodu niskiej frakcji DNA (mam wysokie BMI, wczesna ciąża) i raz nie chcieli powiedzieć, czemu... podejrzewałam zanieczyszczenie próbki, bo warunki pobierania jak w PRL a po pobraniu pani rzuciła paczkę z moją krwią pod drzwi...
Oddali mi kasę (po walkach). Zdecydowałam się na Sanco - pobranie w diagnostyce, w Grodzisku Mazowieckim. Po czterech dniach dostałam informację, że konieczne ponowne pobranie materiału... Jestem w 18 tygodniu 7 dniu... Na infolinii powiedzieli mi, że nie byli w stanie przeprowadzić badania... Jestem kłębkiem nerwów... w poniedziałek idę oddać krew ponownie, ale naczytałam się, że to znaczy, że są jakieś wady genetyczne... We wtorek mam swojego ginekologa, opowiem mu wszystko, ale... Jezu... przecież to byłby za duży pech żeby próbka była zanieczyszczona. Jestem załamana