reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

życzę Wam i Waszym rodzinom zdrowych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia, przepełnionych miłością i ciepłem rodzinnym.Prezentów nie życzę bo to nie najważniejsze, ale dobrze byłoby jakby pod choinkami znalazło się coś dla każdego.

Patrycja z rodzinką.
 
reklama
Spokoju i radości,
tylko miłych gości!
Smacznej Wigilii i całusów moc
- w tę najpiękniejszą w roku noc!
Szczęścia kilogramów,
ze śniegu bałwanów!
Życzliwych ludzi wokół,
żadnej łezki w oku,
Przyjaciół jakich mało.
Przez życie idźcie śmiało!
Niech miłość bez ustanku Was dotyka.
A w Nowym roku szczęście spotyka!
weso%C5%82ych+%C5%9Bwi%C4%85t.jpg
 
Ostatnia edycja:
Spokojnych, zdrowych, radosnych świąt Bożego Narodzenia
spędzonych w serdecznym gronie rodzinnym
oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Niechaj piękne Bożonarodzeniowe święta
Niosą wszystkim betlejemski blask.
 
A mnie odcięło od internetu na święta z przyczyn śnieżnych :szok::szok::szok: jakiś światłowód czy coś poszedł... nawet życzeń nie miałam Wam jak złożyć, mam tylko nadzieję że i bez nich cudownie spędziłyście ten czas :-)
Tyle przygotowań do świąt, a tu juz koniec nie wiem jak Wam, ale mnei te trzy dni umknęły nie wiadomo kiedy. Wigilia w rodzinnym domu z najbliższymi tzn nasza czwórka rodzice i brat. W pierwsze święto wpadła do nas Amadeuszka chrzestna i tak sobie w piątkę siedzieliśmy a wczoraj po chłopców przyjechał ich ojciec (o dziwo sobie o nich przypomniał) i wywędrowali do jego rodziców a nasza dwójka zrobiła sobie seans filmowy z winkiem kominkiem i wspomnieniami.
Dzisiejszy dzień już jak każdy inny, chłopcy do przedszkola wszyscy do pracy a ja zbieram i układam prezenty...
Teraz tylko czekać na sylwester i tyle z tego roku :-)
Macie już jakieś plany na 31 grudnia?
 
Cześć Dziewczyny!

Witam pierwsza w Nowym Roku!

Niech ten Rok będzie szczęśliwy,radosny i pełen pozytywnych wrażeń!

Tego Wam i sobie życzę, a tymczasem siedze w domu na zwolnieniu z Marcelinką :-( To juz 4-ty tydzień jak moje dziewczę nie chodzi do "petkulka" (czyt.przedszkolka):tak: Skończyła właśnie antybiotyk i dochodzi do siebie. Już mam dość i nawet miałam takie myśli,by wrócić na wychowaczy i zrezygnować z przedszkola,ale wybiłam to sobie z głowy po tym siedzeniu w domu :( Jakby na to nie patrzył Marcyśka łapie infekcje i zdaje sobie sprawę,ze teraz jak juz wreszcie mam nadz. pójdzie do tego przedszkola to i tak za trochę coś złapie... Mizerota taka,ledwo 13 kg,wysoka jest to fakt,ale dziadostwa się jej czepiają :-( Chcemy,żeby od września jak się uda poszła do innego przedszkola,bo przecież oszaleć można! płacimy kasę za to a pożytek marny...

A jak u Was Dziewczyny i Maluszków po Świętach? Może chociaż Wy się nie dajecie choróbskom?

Ania_ajra-Wszystkiego najlepszego dla Martynki z okazji Roczku :-)Ale zleciało co? Buziaczki dla Was!

Rekinasiu-kochany(a) dzięki za maile i "kopniaki"-ciężki ze mnie egzemplarz by się zmobilizować...Buziaczki!

Ania PR
-jak się czujesz na końcówce? Czas wielkiego oczekiwania,a może już jesteś "rozpakowana"? Daj znać!!!

Myszka
-a Ty jak? Jak Mikus sie zaopatruje na konkurencję?

Syneczki
- "nasza dwójka"? Wytłumacz się...

Dziewczyny pozdrawiam Was wszystkie mocniasto,postaram się nadrobić zaległości i się nie alienować:sorry2:. Lecę oderwać moje dziecko od Toma i Jerrego-ma fioła na punkcie tej bajki ostatnio...
Buziaczki!!!!
 
Ja również składam życzenia swiateczne i noworoczne późno ale zawsze. W świeta nie miałam ochoty na nic czekałam na m nie wrócił dopiero na sylwestra wiec w swieta siedziałam z dzieciakami w domku nie miałam ochoty ani na gości ani na goscine:(
kropecko u mnie jest to samo jak mnie zasypie nie daj stane w zaspie a musze wozic Kube do szkoły koszmar jak m nie ma w domu wszystko na mojej głowie szkoła dzieci dom palenie w piecu ewentualnie jakies naprawy ale na nauke nigdy za poźno i ostatnio smiałam sie ze fachy zdobywam jeszcze naprawa auta i bedzie ok
anna ajra wszystkiego najlepszego dla Martynki z okazji roczku.
U alergologa tylko sie wkurzyłam bo powiedziała pani alergolog ze Kuba juz sie nie nadaje do leczenia u niej bo wyrusł z chorób jak dla mnie idotyzm
Dziewczyny pozdrawiam Was wszyskie
 
Ostatnia edycja:
Hej
Widzę że postanowienia noworoczne żeby pisać częściej zrobione :-D Ciekawe jak z realizacją :-)

U nas Miki się cieszy póki co z rodzeństwa :-) ale jeszcze wydaje mi się ze nie rozumie że teraz nie będzie miał nas tylko dla siebie :-)

Zytka - biedny chorowitek :-(
Ania_31 - to w sumie w którym momencie wyrósł ? już jak się urodził ? :-)

Pozdrawiam :-D I czekam na info od podwójnych mam jak im tam idzie :-)
 
reklama
Przecież to nerwicy idzie dostać. Napisałam się za wszystkie czasy i co? i przy wysyłaniu wskoczyły mi google, wiadomość szlag trafił :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Dziewczątka, wczoraj byłam z Oliwierkiem w tej poradnii psychologiczno - pedagogicznej. Diagnoza? - dziecko zdrowe, prawidłowo rozwinięte, bez zaburzeń ze strony psychicznej, psychologicznej i neurologicznej z przejawem wyższych umiejętności.
Taaa daaaaa ale kto by matce wierzył...
A wiec tak w skrócie. Spotkanie trwało 3 godziny. Pierwsza godzina to rozmowa ze mną czyli tzw wywiad. Pozostałe dwie to testy psychologiczne, zabawy, rozmowa, badania w zakresie ilorazu inteligencji.
Panią psycholog uderzył zasób słownictwa jakie posiada moje dziecko. Dziecko w wieku niespełna 5 lat nie posługuje się takimi zwrotami jakie Oli używa na co dzień. Owszem mówi niewyraźnie ale sposób w jaki się wysławia, w jaki buduje zdania ją powalił :-p
Wskazała w Diagnozie na jego trzeźwość i bystrość umysłu, na zaangażowanie otwartość, kontaktowość i spokój bijący od niego.
Z opinii jaką nadesłało przedszkole wyobrażała sobie Oliwierka jako kompletnie nieprzystosowanego do grupy z problemami w wykonywaniu czynności dnia codziennego. Takie uzasadnienie napisała do ptrzedszkola ze wszyscy pospadali z krzeseł. Wskazała na jego mocne strony które przedszkole ma jeszcze bardziej rozwijać ponieważ dzieci z takimi umiejętnościami nie spotyka się codziennie a na zakończenie dodała iż przejawia wyższy stopień intelektualnego rozwoju niż przeciętny 4,5 latek.
Wyobraźcie sobie to zszokowanie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Zytko - nasza dwójka ;-) Od kilku lat jest gdzieś tam kolega z którym zawsze sie dogadywałam, od jakiegoś tam czasu stał się bratnią duszą od wszystkiego i od niczego. Pomagał mi we wszystkich aspektach życiowych zarówno tych finansowych jak i tych emocjonalnych. To właśnie dzięki niemu wyszłąm na prostą po rozpadzie małżeństwa. Zajął się sprawami zwiazanymi z moim samochodem a co najważniejsze dziećmi. Zawoził i odbierał z przedszkola, wychodził na spacery, fundował atrakcje i tak jest i dziś. Gdy dawca nasienia nie interesował się w ogóle chłopcami a później zmienił taktykę wpadał jak z procy i robił awantury to właśnie Piotr przejął rolę mężczyzny w ich życiu. Stał się dla nich oparciem i wzorem którego naśladują. To on ich nauczył że dwoje ludzi moze się kochać moze być ze sobą szczęśliwych, smiać się z byle czego.
Najbardziej rozczulające jest to gdy każdego dnia po kąpieli z mamą, wskakują do łóżek gdzie czeka juz na nich Piotr z książką w ręku a następnie każdy zasypia w swoim łóżku trzymając go za ręce. Niesamowite jest to jak darzą go miłością, której nigdy nie dali biologicznemu ojcowi. Piotr przejmuje się każdą sprawą z nimi związaną, a jak się przejął tą sytuacja z psychologiem... i te określenia z jego ust "nasz Oliwierek", "nasze maluchy" serce rośnie. To też w pewnym momencie zaczęłam patzreć na niego inaczej. Teraz stanowimy prawdziwą spokojną rodzinę tulimy się wszyscy przy każdej okazji i bez okazji. Ktoś z zewnatrz nie pomyslał by nawet że nie jest ich ojcem...


Myszko młosza siostrzyczka?
 
Do góry