citrus - przechodzilam tego stresa w grudniu... teraz w ciazy. ospa jest niebezpieczna dla płodu... a córa z przedszkola sie zaraziła. ja srałam w gacie

zrobilam (niepotrzebnie) badanie krwi na obecnosc antyciał... ponad 80 zł wydałam, a wyniki po ponad 2 tygodniach. a do tego czasu juz by sie wykluło.
ja nigdy ospy nie przechodziłam - tak twierdzi moja mama! a okazało sie ze mam antyciala. czyli kiedys gdzies jakas jedna albo dwie krosty wyskoczyły a nawet nikt tego nie zauwazyl. moze i u ciebie i taty teaz tak było? na razie nie panikuj
zapo - to prawda, ze z twoich postow bije zmeczeniem... trzymam kciuki zeby młoda dała ci juz wypoczac

i zdrowia dla syna!
kartagina - długo leczysz krocze

jak sobie przypomne ten ból - to wcale nie spieszy mi sie na porodówke! zazdroszcze tym co wychodza z porodu bez naciecia i pekania

mam nadzieje ze u Ciebie szybko sie juz to zagoi!
co do ćwiczeń brzucha, znam super zestaw... stosowałam po poprzednim porodzie, ale nie tak szybko... odczekalam wiecej czasu.
a to namiary:
Aerobiczna 6 Weidera - szczegółowy opis ćwiczeń ale nie byłam wytrwała do samego końca. tzn czasowo - dłuugo je robiłam, ale nie dalam rady pod koniec robic w zalecanych ilosciach

ale flaczka sie pozbyłam
polatola - nie zostawiaj mnie tu.... podziel jeszcze moj los ;-)