🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

[white_lotus]

Takie cos znalazlam.

 

[Genadia]

To ja dzisiaj i ogolnie jesli chodzi o bete. Z corka badalam… 8 dni pod rzad. Zmienialam tylko punkty ale oba maja to samo miejsce docelowe czyli badanie jest wykonywane w szpitalu.

Ja się mega krępuję idąc na pobranie bo już mnie tam znają i pewnie uważają za hipochondryczkę
Tam jest bardzo mało pacjentów, prawie nigdy nie czekam w kolejce. Byłam tam kilka razy ale i tak mnie już zapamiętały i wypełniając papierki nawet nie pytają o niektóre podpunkty bo już wiedzą jaka jest odpowiedź.

 

[white_lotus]

Ja się mega krępuję idąc na pobranie bo już mnie tam znają i pewnie uważają za hipochondryczkę
Tam jest bardzo mało pacjentów, prawie nigdy nie czekam w kolejce. Byłam tam kilka razy ale i tak mnie już zapamiętały i wypełniając papierki nawet nie pytają o niektóre podpunkty bo już wiedzą jaka jest odpowiedź.

A to u mnie tak samo Dzisiaj w tym punkcie byla polozna to smiala sie ze mnie, bo sie zarzekalam jak wychodzilam z mala ze szpitala ze ja tam nie wracam. A pozeganala mnie „Do zobaczenia” i obie sie usmiechnelysmy do siebie. Ja tez jestem taka, ze z kazdym lapie kontakt od razu wiec jakos tak podchodze na luzie do tego. Juz wiedza, ze z glupkiem sie nie dyskutuje o badaniach W jednym punkcie jest facet to tylko jak mnie w drzwiach widzi to pyta beta? Mowie nie, mocz i morfologia Bo czasem robie sobie przeglad tzw. z dupy

 

[kami1094]

A u mnie kryzysu psychicznego ciąg dalszy, 13dc dziś, testy niby ciemnieją, ale spodziewałam się, że już rano wyjdą dwie grube krechy, a jednak nie. Śluz jak białko jajka jest. Będzie oczywiście działane, ale narasta we mnie frustracja. Tak jak wierzę w każdą jedną z Was, tak w siebie ni cholery. Staram się funkcjonować normalnie, ale frustruje mnie to dostosowywanie życia do sikania na patyki, wieczne wyczekiwanie i obawa czy coś się nie wywali. Nie wiem czy ten pik będzie dzisiaj czy nie.

 

[white_lotus]

I to Google podpowiadaja

 

[niezapominajka876]

A u mnie kryzysu psychicznego ciąg dalszy, 13dc dziś, testy niby ciemnieją, ale spodziewałam się, że już rano wyjdą dwie grube krechy, a jednak nie. Śluz jak białko jajka jest. Będzie oczywiście działane, ale narasta we mnie frustracja. Tak jak wierzę w każdą jedną z Was, tak w siebie ni cholery. Staram się funkcjonować normalnie, ale frustruje mnie to dostosowywanie życia do sikania na patyki, wieczne wyczekiwanie i obawa czy coś się nie wywali. Nie wiem czy ten pik będzie dzisiaj czy nie.

Ja mam to samo. Mimo piku, seksu itp nie wierzę w to że będę mama. Także rozumiem twój kryzys

 

[niecierpliwamatka]

Cześć, mam 33lata i córkę 11lat... Dwa lata temu ponownie zapragnęłam mieć dziecko. Ale zawirowania (rozwód, przeprowadzka) sprawiły, że dopiero teraz ustabilizowalam się z życiem i znalazłam odpowiedniego partnera do tego ,,przedsięwzięcia". Cykle mam 28dni, owulację sprawdzałam paskami, była 10dni temu. Przed, w trakcie i po walczyliśmy uczciwie o nowe życie. Dziś 4dni do @ test: negatywny Chyba ten cykl niestety przepadł, ale nadzieję jeszcze mam. Niby do dnia @ szansa jest, ale te 4dni to będzie jakiś dramat.

 

[niezapominajka876]

Cześć, mam 33lata i córkę 11lat... Dwa lata temu ponownie zapragnęłam mieć dziecko. Ale zawirowania (rozwód, przeprowadzka) sprawiły, że dopiero teraz ustabilizowalam się z życiem i znalazłam odpowiedniego partnera do tego ,,przedsięwzięcia". Cykle mam 28dni, owulację sprawdzałam paskami, była 10dni temu. Przed, w trakcie i po walczyliśmy uczciwie o nowe życie. Dziś 4dni do @ test: negatywny Chyba ten cykl niestety przepadł, ale nadzieję jeszcze mam. Niby do dnia @ szansa jest, ale te 4dni to będzie jakiś dramat.

Hej! Jesteś nowa. W tym temacie wypowiadają się dziewczyny wcześniej zapisane. Skoro masz okres za 4 dni, to może wtedy zapisze Cię na testowanie?

 

[niecierpliwamatka]

Hej, nie wiem jak to działa, ale tak, wpisz mnie we właściwe miejsce. Zapisałam się dziś po kryzysie porannym, wszędzie przypadkowe ciążę, u znajomych, w rodzinie, u sąsiadów. A ja chcę, dbam, latam i... Nic ..

 

[niezapominajka876]

Hej, nie wiem jak to działa, ale tak, wpisz mnie we właściwe miejsce. Zapisałam się dziś po kryzysie porannym, wszędzie przypadkowe ciążę, u znajomych, w rodzinie, u sąsiadów. A ja chcę, dbam, latam i... Nic ..

Myślę że to jest dobre miejsce dla ciebie… wiele nas przeżywa tutaj podobne emocje, jesteśmy dla siebie wielkim wsparciem. Takie zapisuje cię na testowanie za 4 dni a ty proszę przeczytaj regulamin na pierwszej stronie.