reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Czyli musze się nauczyć z tym żyć :D
Ale tylko do momentu skończenia karmienia piersią jesli zmierzasz . Pozniej wszystko powinno ladnie zejść. Chociaż mi położna mowila , że tak naprawdę organizm kobiety nawet do 2 lat po porodzie pozbywa się stanu ciąży. I chyba cos w tym jest, pamiętam jak po ciazy okolo 2 lat mial mlody dopiero moja skóra stała się elastyczna , zniknęły pajaczki z nóg i w ogóle tak jakby ciało zapomniało ze bylo w ciąży. Chociaż pewnie kazda z nas ma inaczej.
 
Ja miałam wizytować 5.12, ale idę jutro. Przyda się skierowanie na badania krwi, bo muszę sprawdzić jak moja anemia.

Brzuch też czasami ciągnie, chociaż częściej coś kłuje. Ostatnio strasznie dokucza mi bezsenność. Zasypiam nad ranem, śpię 2-3godziny.

Strasznie mi się ostatnio dni ciągną. ;) którejś z Was też?
Ja również jestem żywym trupem. 2-3h snu dziennie, a jutro np. na 7.15 muszę być w szpitalu...
Pytanie do dziewczyn, które są w pierwszej ciąży.
Jak wasze brzuchy? Coś widać? [emoji848]
Mój brzuch jest bardzo widoczny. Zawsze byłam dość szczupła, więc wszyscy po pierwszym rzucie okiem wiedzą, że jestem w ciąży.
A czemu nieznana? Nie da się rozpoznać, czy kwestia ułożenia maluszka? Ja już się nie mogę doczekać, kiedy będę wiedziała... [emoji28][emoji847]
Nie czuję się ani na chłopca, ani na dziewczynkę, z jedzenia też nic nie wywróżę [emoji2372] ewentualnie z cery mogę, bo jest słaba, więc wskazuje na dziewczynkę, haha babcie metody [emoji85]
U mnie brzuch raz większy, raz mniejszy, a jak się położę na plecach, to prawie jak przed ciążą płaski jest. [emoji17][emoji2360]
U mnie cera też okropna, sugerowałam się nią i byłam święcie przekonana, że będę mieć córkę. Bardzo byłam zdziwiona,jak na USG lekarz dopatrzył się siusiaka :p
 
O jeny, to ja już się nie będę sugerować, tylko grzecznie poczekam tydzień, może lekarz zobaczy. [emoji28][emoji85]
A co do brzucha, to właściwie chyba jednak jest widoczny. [emoji1][emoji1766]
Ja również jestem żywym trupem. 2-3h snu dziennie, a jutro np. na 7.15 muszę być w szpitalu...

Mój brzuch jest bardzo widoczny. Zawsze byłam dość szczupła, więc wszyscy po pierwszym rzucie okiem wiedzą, że jestem w ciąży.

U mnie cera też okropna, sugerowałam się nią i byłam święcie przekonana, że będę mieć córkę. Bardzo byłam zdziwiona,jak na USG lekarz dopatrzył się siusiaka :p
 
Wam coś się pokazuje a u mnie dla bez brzuszka. Jestem ciekawa jak u mnie będzie z rozstepami moja mam na brzuchu ani na piersi nie miała a urodziła tylko 4-ro dzieci. Jedynie na pupie ma ale ja też mam.
 
Dzien dobry, dzis wizyta więc noc nieprzespana standard. Biorę tez wyniki prenatalnych , zeby mi zerknela. Dziś z tego co wiem dużo nas wizytuje powodzenia , życzę nam samych dobrych wiadomości. Ja pod prysznic, kawa, pobudka malego i do przedszkola i lekarza bo mam na 9:30 zawsze tak wcześnie się umawiamy zeby nie czekać caly dzien ;)
 
Dzien dobry, dzis wizyta więc noc nieprzespana standard. Biorę tez wyniki prenatalnych , zeby mi zerknela. Dziś z tego co wiem dużo nas wizytuje powodzenia , życzę nam samych dobrych wiadomości. Ja pod prysznic, kawa, pobudka malego i do przedszkola i lekarza bo mam na 9:30 zawsze tak wcześnie się umawiamy zeby nie czekać caly dzien ;)
Ja też dziś wizytuje. Jestem wewnątrz spokojna :) za pół godziny dzwonię i się rejestruje do przychodni, jestem ciekawa o której szanowne panie odbiorą mój telefon 😂
 
Ale z was ranne ptaszki :) ja wyprawilam męża do pracy, kanapeczki itd 😁 i robię kawę.
Ja mam kontrolną na 11.00 a na 16.30 razem z mężem jadę na połowkowe do innego lekarza. Bardzo się cieszę bo mąż będzie pierwszy raz widział cokolwiek 💓
Powodzenia dziewczyny i samych dobrych wiadomości życzę 😘
 
reklama
Witajcie w grudniu, dawno mnie tu nie było. ale mam zamiar nadrobić. Wczoraj miałam dzień lekarzy. Z rana wizytę na NFZ gdzie wszystkie wyniki krwii i mocz wyszły dobrze. No i nie ma już śladu infekcji w moczu. Lekarz spojrzał też na wyniki PAPA i powiedział że najlepsze z możliwych. Co do wagi jestem na plus jakieś 1-2 kg. Kolejna wizyta 8.01 i bez kłucia 😁 tylko mocz do analizy. Po południu aż o 17 miałam USG prywatnie, taki prezent na mikołaja. I nareszcie byłam z mężem i zobaczył dziecko. Ale male jest uparte po rodzicach 😁 tak ułożone że nie udało się zobaczyć płci. Szczęśliwi i zawiedzeni w jednym. Ważne że poza tym dziecko jest zdrowe i lekarz nic się nie dopatrzył, pomierzył wszystko, serduszko biło pięknie bo widać było jak tam pulsuje 😍 Małe na 13,66 cm i 164 g. Wczoraj miałam według USG 17 pełne a według OM 16,6 tc. Dzwoniłam też do szkoły rodzenia i jednak zaczynam 3.01 w 22 tyg, bo 20 tyg jest za szybko i nie przysługują darmowe spotkania jeszcze na NFZ. Wybrałam już położna, deklaracja złożona a i USG polowkowe 30.12. Może wtedy małe będzie chciało współpracować 😁
 
Do góry