Milenka opanowuje kolejne umiejętności. Od kilku dni ćwiczy zawzięcie mostek i zaczyna się po malutku kręcić woków własnej osi leżąc na pleckach. A dzisiaj zaczęła pluć na całego. Chwilami to wygląda jak wściekły pies, taka jest zaśliniona. Przemko oczywiście nie chce zostać w tyle i też się pieni ;-)
reklama
ninjacorps
Marcóweczka 2008
u nas pierwsza choroba:-(
U nas tez, może łagodniejsza, ale zawsze...:-(
Dusia08
Marzec '08
Michalek pierwszy raz trzyma dluzej grzechotke od soboty :-)
Jamie tez po raz pierwszy dzis zlapal motylka na swojej lazienkowej karuzeli i strasznie z tego powodu byl szczesliwy (chyba z 4 agu agu gliii naliczylam 
). Ale przy kolejnych probach juz nie mogl zlapac i sie strasznie zfrustrowal co oczywiscie skonczylo sie strasznym wrzaskiem.
A co do przesuwania sie i mostkow to moj rozrabiaka juz od paru tygodni takie numery cwiczy i raz nawet mi z maty do przewijania lebkiem spadl. Na cale szczescie mata akurat byla na podlodze i reczniku ale i tak prawie zawalu dostalam. Te jego wyskoki zmusily mnie do kolejnych internetowych poszukiwan i znalazlam mate do przewijania z szelkami dla malych wiercipietek
Rabbitts
Katarek tez u nas byl ale na szczescie sie sam zmyl po paru dniach bez zadnych medycznych interwencji.
Pierwsze wielka wyprawa miedzynarodowa szykuje sie juz w piatek a pierwsze szczepienia moj maly podroznik zaliczy za tydzien w Warszawie


A co do przesuwania sie i mostkow to moj rozrabiaka juz od paru tygodni takie numery cwiczy i raz nawet mi z maty do przewijania lebkiem spadl. Na cale szczescie mata akurat byla na podlodze i reczniku ale i tak prawie zawalu dostalam. Te jego wyskoki zmusily mnie do kolejnych internetowych poszukiwan i znalazlam mate do przewijania z szelkami dla malych wiercipietek

Katarek tez u nas byl ale na szczescie sie sam zmyl po paru dniach bez zadnych medycznych interwencji.
Pierwsze wielka wyprawa miedzynarodowa szykuje sie juz w piatek a pierwsze szczepienia moj maly podroznik zaliczy za tydzien w Warszawie
reklama
Podziel się: