ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
witam i ja , pustki bo pogoda sliczna. Ja małego na spacer filtrami spmaruje o sobie zapomniałam i mam- ramiona i dekold pieką i czerwone. U mnie tradycyjnie rano sprzatanie, potem spacer- dziś miasto, bank- wyciag konta do mopsu, poczta- wysłałam podanie o zawieszenie składek w izbie na czas urlopu wychowawczego i tak od 11 do 14, potem jak już byłam na miejscu to obiad u teściów, i piechotką wróciliśmy, stajnia i zabawa z małym na dworze. W domku prasowanie- bo cd sprzatania szafy z ciuchami. Młody śpi. Jejku co u was tak wieje, u mnie wiatr w normie, chyba się przyzwyczaiłam ze od poligonu zawsze wieje. a to było u nas na boisku gimnazjum, tzn pod boiskiem Tygodnik KRĄG
Czarna zdrówka dla Lali. Oby jak najszybciej wypuścili was do domku.
Kaka po prostu super
moli ja sama z małym też nie jeżdrze, ale przez to ze fotelik jest z tyłu
dorotko oj aby jutro ktoś się Oli zajął
magdziunia czekamy na fotki
Czarna zdrówka dla Lali. Oby jak najszybciej wypuścili was do domku.
Kaka po prostu super
moli ja sama z małym też nie jeżdrze, ale przez to ze fotelik jest z tyłu
dorotko oj aby jutro ktoś się Oli zajął
magdziunia czekamy na fotki