reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Potworniak u nastolatki

Dołączył(a)
13 Marzec 2009
Postów
14
Kochani!U mojej 13-letniej córki wykryto "coś"na jajniku.Prawdopodobnie to potworniak.Weszłam na forum,gdzie kobiety opisują jak wygląda leczenie.Niestety nie znalazłam przypadku,gdzie chorą jest nastolatka.Mamy skierowanie do kliniki,ale dopiero po świetach mamy umówiona wizyte.Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i jest w stanie mi napisać jak wygląda postepowanie w takim przypadku.Bardzo sie denerwuje,bo nie wiem co nas czeka.Pozdrawiam goraco!
 
reklama
Bibi nie wiele pomoge ale z tego co slyszalam, czytałam itd ... na poczatek zapewne zostaniecie skierowani na tomografie komputerowa jamy brzucha dziecka ... oraz na badanie poziomów hormonów we krwi ... pozwoli to na zdiagnozowanie rozpoznania wstępnego ....
kochana napewno musisz byc silna teraz i nie watpie abys sie nie denerwowala bo zapene denerwujesz i to bardzo ... trzymam bardzo mocno kciuki aby jednak wstepna diagnoza byla blędna ... daj oczywiscie znac co powiedzieli w klinice
trzymaj sie ... buźka
 
Bardzo Ci dziękuje za szybką odpowiedź i za słowa otuchy.W tej sytuacji bardzo cenie kazde dobre słowo i rade.Nie ma gorszej rzeczy jak choroba dziecka i związana z tym niepewność.Na pewno napisze jak juz będziemy coś wiedzieć.Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinke.
 
Moniqa,wczoraj byliśmy z córką w klinice.Przyjęła nas bardzo miła pani doktor,która po wywiadzie i zbadaniu dziecka zaleciła badania krwi na LDH,AFP i bHCG.Powiedziała,że po uzyskaniu wyników okaże się,co tak naprawdę dolega córce i jakie leczenie będzie konieczne.Dowiedzieliśmy się,że może to być potworniak,ale równie dobrze,może się okazać,że jajnik jest skręcony i jajeczko graffa nie może sie uwolnić.Czekamy więc na wyniki.Ponowną wizyte wyznaczono nam na 27.04 i zobaczymy co dalej.......Najgorsza ta niepewność:-(Pozdrawiam goraco!
 
Witam ponownie po długiej nieobecności.27.04 trafiłam z córką na oddział chirurgii w krakowskiej klinice.Po 3 dniach badań i ogromnej niepewnosci podjeto decyzję o zabiegu operacyjnym.Okazało się,że jest to potworniak.Operacja przebiegła bez powikłań,wyluszczono torbiel,jajnik pozostawiono.2 dni były okropne,wypelnione cierpieniem mojego dziecka,bo wszystko ją bolalo.Na szczescie corka szybko doszła do siebie i po 5 dniach wróciłyśmy do domu.Rana goila sie ładnie,w 10 dniu po powrocie do domu miala wyciągniety szew.Teraz czekamy na wynik badania histopatologicznego.Najgorszemu wrogowi nie życze tego co przeszłyśmy my i nasza rodzina przed i po zabiegu.I mój wielki apel-nie lekcewazcie nigdy dzieci jeśli uskarżają sie na bóle wszelkiego rodzaju,zwłaszcza te dlugotrwałe.U nas zaczęło sie od bólu brzucha,a że badania krwi wychodzily ok,pani doktor kwitowała to stwierdzeniem,że to pewnie przez stres szkolny.Dziś ciesze sie,że nie machnęłam na to ręką i dalej drążyłam temat i szukalam pomocy u róznych lekarzy.Prosze,trzymajcie kciuki za nas,żeby wszystko sie dobrze skończyło.Pozdrawiam gorąco!
 
Kochani moi,spiesze Wam donieść,że dziś otrzymaliśmy wyniki histopatologii.Wynik jest dobry!!!!!!!!!:-):-):-). Oczywiście to nie koniec naszych zmagań,bo czekają nas wizyty kontrolne w poradni onkologicznej.Pan doktor powiedział,że jeśli coś takiego miało miejsce,to trzeba pilnować i dbać,żeby sie nic podobnego nie powtórzyło.Poryczałam sie z radości i ulgi po miesiącu oczekiwania na wynik.Obyśmy już nigdy nie musieli przeżywać podobnych sytuacji.Dziękuje wszystkim,którzy trzymali za nas kciuki.Pozdrawiam
 
Kochani!U mojej 13-letniej córki wykryto "coś"na jajniku.Prawdopodobnie to potworniak.Weszłam na forum,gdzie kobiety opisują jak wygląda leczenie.Niestety nie znalazłam przypadku,gdzie chorą jest nastolatka.Mamy skierowanie do kliniki,ale dopiero po świetach mamy umówiona wizyte.Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i jest w stanie mi napisać jak wygląda postepowanie w takim przypadku.Bardzo sie denerwuje,bo nie wiem co nas czeka.Pozdrawiam goraco!
Witam serdecznie, wczoraj u mojej 13 letnia córci tez na usg znaleziono duża torbiel lita, 6,5 cm, prawdopodobnie potworniak. Jestem zdruzgotana ta wiadomością, bardzo się boje o moja córcię. Jak duży był ten potworniak u Pani córci? Pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Kochani moi,spiesze Wam donieść,że dziś otrzymaliśmy wyniki histopatologii.Wynik jest dobry!!!!!!!!!:-):-):-). Oczywiście to nie koniec naszych zmagań,bo czekają nas wizyty kontrolne w poradni onkologicznej.Pan doktor powiedział,że jeśli coś takiego miało miejsce,to trzeba pilnować i dbać,żeby sie nic podobnego nie powtórzyło.Poryczałam sie z radości i ulgi po miesiącu oczekiwania na wynik.Obyśmy już nigdy nie musieli przeżywać podobnych sytuacji.Dziękuje wszystkim,którzy trzymali za nas kciuki.Pozdrawiam
Wspaniale, że wynik okazał się dobry, U mojej 13-letniej córci też wczoraj na usg zdiagnozowano torbiel 6,5 cm, prawdopodobnie potworniak. Czeka nas kolejna wizyta w szpitalu klinicznym i pewnie operacja... Bibi020 wiem, że minęło sporo czasu od Twojego wpisu - czy u Twojej córci torbiel była duża? Pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
Do góry