Dziewczyny pomocy!
Mój trzymiesięczny synek otrzymuje żelazo w postaci syropku mniej wiecje od dwóch tygodni. Na początku miał problemy z trawieniem żelaza, ale po zmniejszeniu dawki było już dobrze. Tylko jak to po żelazie przyszedł czas na problemy z załatwianiem się. Do tej pory karmiłam go tylko piersią i nie miał żadnych wzdęć, kolek czy innych problemów z brzuszkiem. Teraz widzę, ze się męczy i nie bardzo wiem, jak mogę mu pomóc. Czy w tej sytuacji pomogłaby herbatka na trawienie czy wystarczy taka z kopru włoskiego? Moze macie podobne doświadczenia i wypróbowane sposoby i preparaty. A jeżeli mam podawać mu herbatkę to w jakiej objętości?
Mój trzymiesięczny synek otrzymuje żelazo w postaci syropku mniej wiecje od dwóch tygodni. Na początku miał problemy z trawieniem żelaza, ale po zmniejszeniu dawki było już dobrze. Tylko jak to po żelazie przyszedł czas na problemy z załatwianiem się. Do tej pory karmiłam go tylko piersią i nie miał żadnych wzdęć, kolek czy innych problemów z brzuszkiem. Teraz widzę, ze się męczy i nie bardzo wiem, jak mogę mu pomóc. Czy w tej sytuacji pomogłaby herbatka na trawienie czy wystarczy taka z kopru włoskiego? Moze macie podobne doświadczenia i wypróbowane sposoby i preparaty. A jeżeli mam podawać mu herbatkę to w jakiej objętości?