reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌞🌹 Kwietniowe kreski🐣🌹, pełne nadziei migają, dwie kreski radość nam długą zapowiadają.

Badanie polega na pobraniu krwi. Nie trzeba być na czczo. Z zebranych informacji ma być podana jakaś ankieta (na dzisiaj nie wiemy co w niej jest). Natomiast nikt nie wspomina o dokumentacji, udokumentowaniu tego w jakiś sposób. Jedynie ta ankieta "na słowo" (więc jeżeli ktoś jest po 1 poronieniu, po staraniach 10 msc to moim zdaniem spokojnie można naciągnąć rzeclzywsitość).
Co do statusu cywilnego to brane są pod uwagę "pary". Nikt nie mówił, że wymagany jest status małżeństwa. Zresztą badania można wykonać indywidualnie np. Ja jadę sama, bo mój mąż się nie kwalifikuje na NFZ :)
Niestety nie mam informacji o tym jak długo będzie trwał program, ani jak długo już trwa. Można zadzwonić tam na infolinię lub infolinię Gyncentrum.

Narzeczony robił np badania nasienia? Bo tam są drogie i dobre badania, które sprawdzają czy oligospermia czy azoospermia jest genetyczna. Dla obojga ważne kariotypy. Czy KIRy odpowiedzialne za implantację u kobiet. Jeżeli rozważacie dalsze kroki w leczeniu np. inseminacja czy invitro to będziecie mieć te badania "za sobą", a na wyniki czeka się odpowiednio na kariotypy 3 tygodnie, a na resztę do 30 dni. Więc nie tylko finansowo, ale i czasowo jesteście do przodu. Ważne też, że te badania są na całe życie. Geny wam się nie zmienią.
O właśnie się zastanawiam ile będziemy na wyniki czekać :) mam tylko nadzieję, że będą dostępne do odbioru elektronicznie 😅
 
reklama
A u mnie dziś 🩸, jak w zegarku. A wczoraj ginekolog mówiła, że na pewno dziś nie będzie tylko za jakieś 2-3 dni. Mam nadzieję, że w tym cyklu uda się coś podziałać.

Będąc dziś w pracy doszłam do wniosku, że mam już do niej obrzydzenie. Kiedyś bardzo ją lubiłam. Chyba już za długo jestem w jednym miejscu i czas na zmiany. Tylko się zastanowić czy szukać coś całkiem nowego w innej branży czy tylko zakład pracy zmienić.
 
A będziesz się zapisywać sama czy z narzeczonym? Bo jak powiedziałam mojemu mężowi, to on jakoś nie bardzo chętny na razie, a nie wiem czy mogłabym pojechać sama 🙄
Możesz zapisać się sama na badania. Natomiast w tej sytuacji, gdzie badania są na NFZ, warto skorzystać i przebadać się wspólnie.
Niemniej jeżeli mąż nie wyraża zgody to chociaż Ty będziesz miała chociażby trombofilie (w zależności od mutacji mogą być wdrożone leki i unikniesz poronienia, trombofilia lubi też mieszać przy implantacji), kiry odpowiedzialne za implantację czy hlc. No i kariotyp.
W tej sytuacji korzyść przemawia za zapisaniem się niż nie.
 
Możesz zapisać się sama na badania. Natomiast w tej sytuacji, gdzie badania są na NFZ, warto skorzystać i przebadać się wspólnie.
Niemniej jeżeli mąż nie wyraża zgody to chociaż Ty będziesz miała chociażby trombofilie (w zależności od mutacji mogą być wdrożone leki i unikniesz poronienia, trombofilia lubi też mieszać przy implantacji), kiry odpowiedzialne za implantację czy hlc. No i kariotyp.
W tej sytuacji korzyść przemawia za zapisaniem się niż nie.
Jeśli jest taka opcja, że mogę przyjechać sama (chociaż jeszcze będę próbować męża przekonać przez weekend), to z pewnością się zapiszę, jeśli będą jeszcze miejsca! Moja doktor powiedziała, że co prawda nie ma na razie powodu do pośpiechu z badaniami na np. trombofilię, ale mówiła że to i tak byłby nasz następny krok po obecnie zleconych badaniach (mimo braku poronień).
Tak jak pisałaś - geny się nie zmieniają, więc badania się nie przedawniają 😉
 
Jeśli jest taka opcja, że mogę przyjechać sama (chociaż jeszcze będę próbować męża przekonać przez weekend), to z pewnością się zapiszę, jeśli będą jeszcze miejsca! Moja doktor powiedziała, że co prawda nie ma na razie powodu do pośpiechu z badaniami na np. trombofilię, ale mówiła że to i tak byłby nasz następny krok po obecnie zleconych badaniach (mimo braku poronień).
Tak jak pisałaś - geny się nie zmieniają, więc badania się nie przedawniają 😉
Opcja jest, ja jadę badać się sama.
 
A będziesz się zapisywać sama czy z narzeczonym? Bo jak powiedziałam mojemu mężowi, to on jakoś nie bardzo chętny na razie, a nie wiem czy mogłabym pojechać sama 🙄
Z narzeczonym.
Z jego strony było ino pytanie czy to jest potrzebne .
Ale nie ma wyboru mówię mu że trzeba I koniec 🤣
Niestety na takie wyjazdy muszę mu mówić co i jak bo ja niby prawo jazdy mam ale w miasto i dalekie drogi boję się jechać.
Ja ino po miejscu jeżdżę. Także chcą czy nie chcąc musi ze mną jechać 🥰🤣
 
Z narzeczonym.
Z jego strony było ino pytanie czy to jest potrzebne .
Ale nie ma wyboru mówię mu że trzeba I koniec 🤣
Niestety na takie wyjazdy muszę mu mówić co i jak bo ja niby prawo jazdy mam ale w miasto i dalekie drogi boję się jechać.
Ja ino po miejscu jeżdżę. Także chcą czy nie chcąc musi ze mną jechać 🥰🤣
Nienawidzę prowadzić auta 😂😂😂
Prowadzę tylko, jak gdzieś jedziemy i mąż wypije. Czyli bardzo rzadko 😅
 
reklama
Jestem w szoku. Też zadzwoniłam i mamy termin na 8 maja 🙈 z Bydgoszczy do Katowic na badania, to Ci dopiero 😅
Ja się mocno zastanawiam, czy dzwonić, bo staramy się 3 lata i mamy niedługo wchodzić w immunologię, tylko my mieszkamy pod Koszalinem i mamy 630 km w jedną stronę 🫣 z drugiej strony koszt przejazdu bd niczym w porównaniu do kosztów tych badań. Tam w ogóle są jeszcze miejsca, czy już wyczerpana pula? Wiecie czy tam jest jakiś limit osób?
 
Do góry