reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Daffi ok torej godzinie dzidzia zawsze najaktywniejsza była?? poczekaj, nie ma co panikowac.... mój z reguły ma swoje pory- godziny wzmożonej aktywnosci a tak to tylko czuje przewracanie i bardzo delikatne ruchy.

A ja właśnie kontynuję zdrowy tryb odżywiania i zjadłam pizze;-)
ja wcinam juz dokladke pomidorowki :)
 
reklama
Witam :rofl2:

Zycze samych cudownych chwil Marcie i Karolak!!! Zebyscie caly czas wygladaly tak :-D albo tak :-) a juz przynajmniej tak :happy:!

Ja po intensywnym poniedzialku, mam leniwy wtorek, chociaz dopiero planuje sie rozkrecic. Bede prac ubranka dla naszego skarbka. I patrzac na te ubrania mam duzo dylematow. Stwierdzilam ze nie za bardzo mam pojecie co z czym sie je. Nie wiem co wziac do szpitala, ile sztuk, jak cieple. Nie wiem czy spiochy i pajac to to samo. Nie wiem w co ubrac dzieciaczka na wyjscie ze szpitala. Czy kombinezon ktory mam jest wystarczajaco cieply. (ale mi brzuch wlasnie stwardnial :eek:). I nie wiem w jakiej temperaturze prac te ubranka. Czyli mozna to wszystko podsumowac - nie wiem nic! :shocked2:
 
Maarta osz Ty. Ja od kilku dni się powstrzymuję żeby pizzy nie zamówić:p Wczoraj wrąbałam paczkę czipsów, ale małą bo Mój mówi, że jak kupuje mi duże paczki czipsów to zostają.. no ma rację, ale mała to zaś za mała:p

Lepiej wszamac teraz pizze i sobie nie odmawiac;-) później nawet jak bedziesz miałaochote to zjeśc nie bedziesz mogła.
 
Nie umiem chodzić z tym kuciem w piiiipce i tuż nad nią, o dżizus co za ból;/ Pomidorówka się opala na piecu a ja drukuję tacie stertę doc. bo mu drukarka w domu padła:p
 
Ja po intensywnym poniedzialku, mam leniwy wtorek, chociaz dopiero planuje sie rozkrecic. Bede prac ubranka dla naszego skarbka. I patrzac na te ubrania mam duzo dylematow. Stwierdzilam ze nie za bardzo mam pojecie co z czym sie je. Nie wiem co wziac do szpitala, ile sztuk, jak cieple. Nie wiem czy spiochy i pajac to to samo. Nie wiem w co ubrac dzieciaczka na wyjscie ze szpitala. Czy kombinezon ktory mam jest wystarczajaco cieply. (ale mi brzuch wlasnie stwardnial :eek:). I nie wiem w jakiej temperaturze prac te ubranka. Czyli mozna to wszystko podsumowac - nie wiem nic! :shocked2:

To zależy ile tego masz wziąć, zalezy jaki czas bedziesz w szpitalu.
więc tłumacze:
pajacyk = kaftanik i śpioszki
pod spód zawsze bodziaka nakładasz
a jak masz obawy ze moze byc za zimno to na pajacyka można nałożyć albo jakiś dresik albo polarkowy pajacyk.
Jeżeli martwisz sie ze kombinezon nie jest wystarczająco ciepły to warto kocyk lub rożek wziąć i ewentualnie jeszcze dodatkowo dziecko w to zawinąć.
Jeżeli nie masz wystarczająco ciepłej czapeczki to można dwie nałożyc;-)
 
jeeeej, ale wam zazdroszcze, mam ochote na pizze i na placuszki z jablkami, na lody albo na ciasteczko z truskawkami z mcdonalds z milk shakiem i popic coca cola mmmmm!!! ale dzis rano obudzily mnie mega mdlosci i zwrocilam - nie wiem co - bo tak od dwoch dni :( nic nie przelkne tylko mnie czysci
 
To zależy ile tego masz wziąć, zalezy jaki czas bedziesz w szpitalu.
więc tłumacze:
pajacyk = kaftanik i śpioszki
pod spód zawsze bodziaka nakładasz
a jak masz obawy ze moze byc za zimno to na pajacyka można nałożyć albo jakiś dresik albo polarkowy pajacyk.
Jeżeli martwisz sie ze kombinezon nie jest wystarczająco ciepły to warto kocyk lub rożek wziąć i ewentualnie jeszcze dodatkowo dziecko w to zawinąć.
Jeżeli nie masz wystarczająco ciepłej czapeczki to można dwie nałożyc;-)

Dzieki Marta :happy: O tym pajacyku to mnie naprawde oswiecilas, nie wiedzialam ze to ten zestaw. A jesli chodzi o spiochy takie rozpinane w kroku, na calej dlugosci i z z dlugim rekawem to cos pod spod pod nie sie zaklada? I czy dziecko tylko w nich sypia czy w dzien tez w tym "chodzi"? I w ogole w czym spi takie male dziecko? I ogolnie dla takigo maluszka to ktorego rodzaju ubranek macie najwiecej?
 
,,,, środek dnia a ja spiaca jak nic ,,,,:confused2::confused2::confused2:

nic ide smarzyc placuszki ziemniaczan to sie rozbudze hehe :-D

jesli chodzi o ubranka to ja mam najwiecej body ale tylko dlatego ze tak sie nazbierało samo :-p sama kupiłam malutko ... i np. z kołnierzykiem dla Igorka a ciuszkow mam tyle ile dostalam itd sama niewiem ile czego jest no ale wiem ze ponad norme wiec sie nie martwie ze czegos zabraknie...

,,, a bede ubierac hmm zalezy czy igorek bedzie cieplym chlopakiem czy nie :-D
oczywiscie wszystko w granicach rozsadku ;-) bedziemy przeciez sprawdzac stoopki rączki i najwazniejsze miejsce kark :tak: czy dobra jest temp. i bedziemy wiedziec czy sa dobrze ubrane ...proste :-)
 
reklama
Dzieki Marta :happy: O tym pajacyku to mnie naprawde oswiecilas, nie wiedzialam ze to ten zestaw. A jesli chodzi o spiochy takie rozpinane w kroku, na calej dlugosci i z z dlugim rekawem to cos pod spod pod nie sie zaklada? I czy dziecko tylko w nich sypia czy w dzien tez w tym "chodzi"? I w ogole w czym spi takie male dziecko? I ogolnie dla takigo maluszka to ktorego rodzaju ubranek macie najwiecej?

Kochana te spiochy rozpinane bna całej długości z długim rękawem to pajacyk:tak:
I zawsze powinno sie bodziaka pod spód nakładać.
Co do ubierania dziecka (niemowlęcia) jest jedna podstawowa zasada- ubieramy dziecku tyle samo warstw co sami na siebie nakładamy plus jedna warstwa więcej:tak: tą warstwą nie musi być ubranko może npnakryć dziecko kocykiem, zawsze można odkryć w razie jakby było za gorąco.
I nigdy nei sprawdzamy czy dziecku nie za zimno czy za ciepło po rączkach, zawsze dotykamy karczku:tak:
I najniebezpieczniejsze jest przegrzanie, lepiej żeby dziecko zmarzło;-)
 
Do góry