reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Witam dziewczyny!Ja dzisiaj z rana miałam wizytację z Urzędu Miasta w sprawie naszego meldunku,no i tak mieszkać mieszkamy,rzeczy tu swoje mamy itd.ale oczywiście mój"ojciec"(bo ciężko mi już w ogóle o nim tak mówić)jeszcze się odwołuje i nie zgadza na meldunek ponieważ"sprowadziłam się w nocy,a pod jego nieobecność zwiozłam meble"no po prostu łapy mi już opadają co za menda społeczna z niego!:wściekła/y:Przypierdziela się do mnie też o G,chociaż nie ma najmniejszego powodu!Tak mi ciśnienie z rana podniósł,że szok!:crazy:
Chociaż dzisiaj mój ex mnie zaskoczył mile swoim zachowaniem,tak,że się mój stary po prostu zgasił:-p
Korzystając z tego,że się ociepliło zamierzam jutro z G i Zuzią wybrać się na wieś,żeby odpocząć psychicznie.
Z milszych wiadomości wygrałam z gazetki Rossmanna zestaw kosmetyków Lirene do walki z cellulitem,po ciąży się przydadzą jak złoto;-) Moja córa wczoraj namalowała farbkami obrazek dla mnie,mam na nim nawet"dzidziusia w brzuszku"
:-D Zmykam pranie wywiesić na balkon...
A jeszcze słówko o laktatorze,teraz nie są drogie więc chyba warto mieć,ja poprzednio miałam tylko taki ręczny bo myślałam,że się nie przyda w ogóle i tak:Zuzia leżała z dużą żółtaczką,była długo naświetlana ja miałam jej odciągałam pokarm poździerane miałam kości na dłoniach i odciski,mleka odciągnęłam ledwo co i wykończona poszłam do pielęgniarek prosić o mleko modyfikowane.A później od tego dostałam zapalenia piersi i musiałam zostać jeszcze dłużej przez to w szpitalu razem 10dni:(
I teraz moja kuzynka ma mi dać ten elektryczny laktator,nie karmiła małej bo brała leki na nerki i odciągała ręcznym i też dostała zapalenia,no to mąż śmignął do sklepu i zakupił i mówi,że jak ją przyssało tak sobie aż malinkę zrobiła :D

Anć już czujesz czkawki,pamiętam to uczucie...a doświadczałam go naprawdę często:tak:
Co do stomatologa jak poszłam raz kontrolnie(bo nic nie boli dziury jakiejś nie czułam)to teraz wizyta co drugi tydzień. Okazało,że po poprzedniej ciąży i zapewne ta też się przyczyniła mam ładną próchnicę,co dr rozwierci i czyści to dziura wielka i ledwo od kanałówki uchodzę:-(Muszę zrobić to teraz bo później będzie maluch i mniej czasu...nie boję się,robię nawet po dwa ubytki na raz i bez znieczulenia,mnie to po prostu nie boli,ostatnio jak mi powyciągał stare ubytki tak mi ledwo co z ząbka zostało i odbudowywał mi koronę.Gdyby nie to,że co idę to płacę 250-300 to bym mogła chodzić co drugi dzień nawet.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ooo nieee, pokaralo mnie moje lakomstwo :( bez przemyslenia zjadlam dwa trufle w czekoladzie Wawel i dopiero jak polknelam to poczulam dziwny smak, sprawdzam a one sa nasaczone alkoholem!! ;((
Od poczatku ciazy % nie tknelam, bardzo sie boje, ze zaszkodze Dzidziolowi tymi truflami :(
 
Dzieki Marand, no mowie Ci w jakas taka chora panike wpadlam, ze az sie poplakalam...eh te hormony...kazdy problem wygorowany o 200%
 
to tak jak ja z tymi kosmetykami i kwasem salicylowym, ale po nocnych przemyśleniach stwierdziłam że to przesada:-) gdyby to tak łatwo można było zaszkodzić maleństwu w brzuszku, to chyba dawno nasz gatunek by wymarł
 
Krak nie popadajmy w paranoje, a może mu nawet smakowało;-)Zobacz ile kobiet z "marginesu"czy z kraju"3go świata"nie dba o siebie w ciąży czy nadużywa czegoś,czy je byle co i nie bierze żadnych witamin a mimo to rodzą zdrowe dzieciaki.
 
Cześć dziewczynki :)

Mnie się dziś śniło że rodziłam i urodziłam śliczną i zdrową córeczke:) Myślicie że to sen proroczy i będzie dziewczynka??

Co do różu to ja lubie :) Lubie wszystkie kolory więc problemu nie będe miała z księzniczka która chce róż a dla mamy to bee :-)

Też sie ostatnio zastanawiałam nad laktatorem. Czy kupić przed porodem czy po. Czy będzie potrzebny czy może nie... I chyba zakupie juz do szpitala tak jak radzi większośc z Was. Preraziła mnie wizja strzykawki przykładanej do piersi :no: Porodu zawsze sie bałam i mówiłam że ja mogę chodzić w ciąży, ale mój luby będzie rodził :D A teraz....przeszło mi! Tak sie ciesze na dzidziusia że nic mnie nie przeraża :) Myśle sobie ze przecież jestem twarda! Pocierpie trochę i będe mieć śliczną dzidzie! I skoro tyle kobiet dało radę to jak ja mam nie dać!! :-) Polecam ten tok myślenia bo pomaga :)

Ja mam dziś prenatalne na 16:30 i po badaniu jedziemy z mężem nad jeziorko na weekend więc info odemnie dopiero po niedzieli. Proszę sie nie martwić na zapas tylko trzymać mocno kciuki!!! Ja jestem tradycyjnie przerażona!!! I jeszcze to echo serca dzidzi :-( eh...

Miłego dnia i &&&& dla innych wizytujących dziewczyn!
Mi sie śniła kiedyś wizyta u gina i okazało sie że na usg lekarka gratulowała mi chłopca:) Więc ja miałam typowy proroczy sen:tak:
Witam się i ja :-)

Co do różu to gdybym miała dziewczynkę to też bym jej kupowała różowe ciuszki mimo tego ze sama za różowym nie przepadam. No ale będzie syn... chyba... hehe. Teściowa twierdzi że będzie dziewczynka a u szwagra dobrze wywróżyła. Lekarz do końca twierdził że będzie dziewczynka a przy porodzie okazało się że to chłopczyk. Wszyscy mieliśmy niespodziankę, największą rodzice...
Ja bym się nie obraziła gdyby to była dziewczynka.. jakoś się tak już nastawiłam na nią... no ale jak będzie synuś to przecież nie będę płakać :-)

No ja sie nastawiłam na dziewczynkę i na poczatku nie dowierzałam ale potem przyjęłam do wiadomości i na kolejna wizytę szłam z nastawieniem, że jak tam lekarka zobaczy coś innego o jej głowę ukręcę.;-)
Ja dzisiaj ogarnęłam kuchnię, wymyłam wszystkie szafki od środka a trochę ich jest , poukładałam w szafkach i umyłam lodówkę mam zamiar jeszcze wpaść do łazienki a całą resztę odbębnię jutro.
 
Nikolka poleć mi te osłonki na piersi.
Lecę do p-kola po synka
avent-silikonowe-oslonki-piersi-2szt-small-15600.jpg

to są takie z aventu mają rozmiary i ja sobie na to nie zwróciłam uwagi i kupiłam największe wiec Wiki nie chciała ale była babka na porodówce co miała najmniejsze i jej synek nie chciała znów małych wiec jedną nie używaną się zamieniłyśmy to tez zalezy jakie masz sutki jeśli duże to proponuje większe a jeśli małe to mniejsze w kazdym razie niwelują ból no i ja np nie wiem co to jakieś rany na sutkach nawet żadnych kremów nie musiałam łagodzących stosować koszt ok 20 zł oprócz łagodzenia bólu pomagają w karmieniu przy płaskich lub małych brodawkach
o tu znalazłam nawet za 12 zł
SILIKONOWE OSŁONKI PIERSI 2szt small - Sklep internetowy ABC Malucha wszystko dla Niemowląt

Sonkaa - oj tak.. klimat juvenaliowy jest super, w ogole klimat krakowskiego życia ale tylko studenckiego - z tej perspektywy wydaje mi sie żywot żaka beztroski, człowiek robił co chciał i kiedy chciał.. ale tez bym sie nie cofnęła :-D raz na rok/dwa pojde na koncert juvenaliowy, powspominam te czasy i mi wystarczy - no teraz moze być dużo rzadziej :tak: a Strachy są boskie, uwielbiam!
oj też uwielbiam "strachy na lachy" i też bym się wybrała na juwenalia......... gdzie te czasy :hmm: kiedy się szalało matko czasem to bym chciała się cofnąć o parę lat wstecz i wybrać się na taką imprez jak kiedyś się chodziło ohhhhhhhhhhhhh.......

a ja dzisiaj miałłam taka miłą niespodziankę, małż na chwilę przyjechał z pracy tak po 10.00 i dał mi zupełnie bez okazji ogromny bukiet śwlicznych kolorowych kwiatów cos jak małe iryski - no i rozczulił mnie ogromnie, bo kocham kwiaty,najlepiej jak najwięcej, a jeszcze lepiej bez okazji :-)
oj to super!!!!!!!! mój jest niestety mało romantyczny
marteczka współczuję "tatusia"
kaka no co ty żeby zaszkodzić dzidziusiowi to z 3 kg bys musiała zjeść:-D..............
 
Wczoraj miałam dosyć nieprzyjemny wieczór, mianowicie nanosiłam się 2 letniego siostrzeńca męża i już od południa zaczął mnie boleć brzuch. Wiecie nie noszę go ciągle na rękach ale pomagam zejść albo znoszę jak się wspina po stole i to chyba było trochę za dużo. Wieczorem brzuch bolał tak intesnywnie, że ledwo na spacer wyszłam (trzeba było wyjść zaszczepić psy na wściekliznę). Wróciłam i już do końca dnia leżałam. Prawdę mówiąc przysporzyło mi to niezłego stracha (aż się popłakałam) i zastanawiałam nad telefonem na pogotowie. Z racji tego, że u nas zamknęli szpital to na zastanawianiu się skończyło i dwie nospy forte zrobiły w końcu swoje. Ale kiepsko było. Bolał mnie brzuch jakby u góry i tylko w jednym miejscu.

Dziś już jestem pełna życia, lekkie zakupy i jest ok. Mały bryka sobie w brzuszku a ja mam zakaz noszenia tego żywego 2 latka.

sonka masz super męża!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nikola- mi te osłonki "życie uratowały";-) i to będzie jeden z tych bardziej niezbędnych zakupów przed porodem :tak:
krak- taka ilość na pewno nie zaszkodzi maluszkowi, szkoda tylko że się tak zdenerwowałas ;-):tak:.
 
Ostatnia edycja:
Do góry