reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

hej.

teraz nasze dzieci maja taki etap ze wszystko beda wkladac do buzi.. a najlepsze sa piastki.. oczywiscie zeby tez moga juz zaczac po mału dawac znac o sobie.. u nas pediatra juz zauwazyła ze zeby juz po malu widac... i faktycznie jak masuje czasami to sprawia jej to ulge bo sama nerwowo czasami wklada raczki...
do tego widze ze jak lezy na brzuchu to zaczyna jej slina sie ciagnac czyli zaczynaja pracowac slinianki ;]

a zabkowanie zaczyna sie roznie.. pierwsza córka miała 1 zeba w wieku 8miesiecy a dawały znac o sobie bardzo długo o_O
 
reklama
ząbki to indywidualna sprawa, synek koleżanki dopiero dostał dwóch pierwszych zębów a za 1,5 miesiąca kończy roczek :) z kolei nie spotkałam się jeszcze żeby 3 miesiecznemu dziecku ząb wyszedł, więc jak widać nie ma reguły.
 
Wojniczanka - mój syn się urodził dzień wcześniej - 26 października i już mu coś wyłazi. Ogólnie to zwykle między 6 a 9 miesiącem ząbki wychodzą (średnio), ale jak wiadomo każde dziecko jest inne i może być wszystko szybciej jak i później, nie ma reguły.
 
Zabkow mozna sie spodziewac w kazdej chwili, od urodzenia (a zdarza sie ze rodza sie dzieci z zabkami) az do mniej wiecej 2 r.z. Ale to tez nie jest tak hop siup zabek wyszedl. Czasami cala akcje moze trwac nawet 3 miesiecy. Tak czy siak srednio pierwszy zabek wychodzi pomiedzy 6-9 miesiacem. Z pierworodnym mielismy szczescie bo wychodzily prawie bezobjawowo, a mial 4 miesiace jak sie zaczelo, a zabek wyskoczyl jak mial 6 miesiecy. Teraz poza slinieniem sie i wkladaniem raczek do buzi (co tez wcale nie musi oznaczac zabkowania, taki okres) jeszcze nic nie widac.
 
Rączki ciągle w buzi - wiemy coś o tym ;-)

O wózkach wypowiadać się nie będę - coś tam pisałam na wątku o brykach, więc tyle....

Jeśli chodzi o wożenie autem, to Rafała na początku woziłam z przodu i było mi z tym mega wygodnie, ale potem zmieniliśmy auto i z przymusu wylądował z tyłu; teraz oboje z Sandrą zajmują tylną kanapę i żyjemy. Sandra podczas jazdy (i wyjazdów ogólnie) bardzo grzeczna jest i przeważnie śpi.
Najbezpieczniejszym miejscem dla dziecka jest środek tylnej kanapy, potem kanapa z tyłu jako taka, a miejsce pasażera z przodu na końcu dopiero. Sporo można poczytać na fotelik.info - polecam

Oczka - u nas wszyscy niebieskoocy ;-)


Agnes co lekarz, to ma swoje zdanie - czy to pediatra czy gin; ciężko stwierdzić który ma rację; ja zawsze słucham swojej intuicji....

Iwona my tez jeszcze nie po chrzcinach - długo nie mogłam z moim tematu obgadać, bo ciągle a zmęczony a nie dziś, a nie wiem kogo na chrzestnego i tak czas uciekał. Chciałam na święta chrzest robić, ale on nie był za tym, bo rodzice... (jego - bar prowadzą i mają wtedy największy ruch). To jak już w końcu ustaliliśmy co i jak to ksiądz po kolędzie, więc cięzko go w kacelarii dorwać, ale w tym tygodniu mam nadzieję wszystko juz załatwić, inaczej jak tak dalej pójdzie to mi panna z ubranka wyrośnie (tzn. wierzchniego okrycia już nie mam, bo za małe na bank :sorry2:)
Rodzeństwa raczej już nie planujemy dla naszej dwójki, ale też nie mówimy kategorycznie nie, żeby sie potem nie zemściło :-p W sumie to nie miałabym nic przeciwko jeszcze jednemu malcowi za jakieś 3-4 lata (choć wątpię, że chciałoby mi się do pieluch znowu wracać, a i lata już nie tak znowu młode), ale to bym najpierw chyba chłopa musiała zmienić :eek:

Agitatka to albo nabiał w odstawkę, albo delicol podawaj - dużo maluchów ma na poczatku problem z trawieniem laktozy; ja też nabiału nie tykam, ani nawet wędlin (konserwantów); wąskie jest moje menu ale Sandry bóle brzuszka w niepamięć poszły; czasem postęka trochę jak już 5-6 dni kupska nie robi. Bo robi je przeważnie raz na tydzień lub rzadziej jeszcze, ale jako że tylko na moim mleku, a do tego rośnie jak na drożdżąch, to ma do tego prawo

agnieszkaaala
średnio - z racji choroby odpuściłam mu latanie w samych majtach, ale często siada na nocnik, jak się go pytam czy siku będzie robił :-) a teraz sprawa powinnna być o tyle łatwiejsza, że musieliśmy zakupić nowy nocnik (bo nasz dotychczasowy trochę ucierpiał w wyniku podeptania przez M), więc teraz mamy egzemplarz grający (przynajmniej nie muszę po 10 razy sprawdzać czy już nasikał); z tym że fanfarę usłyszałam na razie tylko raz, a już bywały dni, ż po kilka razy się nam udawało....

charlene szkoda, że wyprawa na basen miała taki finał, mam nadzieję, że już wszystko ok



A poza tym u nas Sandra po kontrloi bioderek (wszystko dobrze - zdaniem lekarza, to bioderka rozwinięte jak u 4-mies. dziecka), kontrola u kardiologa też w porządku - jeszcze czeka nas jedna wizyta jak pół roku skończy, żeby ostatecznie potwierdzić, że wszstko jest jak należy.
Rafał w zasadzie już zdrowy - pytanie tylko co będzie po dzisiaj, bo jeszcze trochę kaszle, a dziś poszedł spać z tatą (tuz po kąpieli), a w sypialni się okazało, że okno nie zamknięte (prosiłam o tę czynność M po południu, bo siedział w pokoju obok - niby juz się ruszał, a w końcu się nie ruszył i zapomniał) :baffled::crazy: W dodatku wczoraj M auto rozwalił, bo zachciało mu się po nocy do kolegi jechać i po drodze sarenkę skosił. Tysiak zejdzie na naprawę jak nic i minimum tydzień bez auta - szlag by trafił.
Mam nadzieję, że następny tydzień będzie lepszy
 
HEJ:)
JA dzisiaj w świetnym humorze bo Filipcio mi pospał w nocy ciągiem 5 godzin. Cudownie jest się wkońcu wyspać:-D
u Nas ferie więc mam dwójkę w domu. Śniegu mamy sporo więc jak Królewicz się obudzi to idziemy na sanki.
Co do chrztu to chrzestnych mamy, a bedziemy chrzcić na wiosne, albo jak będzie cieplej.
Jeśli chodzi i wakacje to my mamy w planach wyjazd nad morze-do Karwii.
 
reklama
Do góry