reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

od 2 dni trwa eksperyment.. daję na noc kaszkę taką jaką dostawała zawsze na śniadanie..przed kąpielą..po kąpieli troszeczkę butli dla wyciszenia..no i całkiem nieźle śpi:cool2:. Pewnie dziś się wyjaśni czy to przypadek:-p
 
reklama
Cześć spokojniej jakoś na forum ;-)
Chciałysmy się pochwalić Zośka od wczoraj chodzi z pchaczem :-)

Mart00cha u nas eksperyment z odstawiamiem od piersi wv nocy trwa tydzień i jest bardzo dobrze. Ja przed kąpiel daję zosce kasze jaglaną z mlekim modyfikowamym holla (mają gotową taką mieszankę) więc wiedziałam że w nocy głodna być nie powinna a mimo to się budziła na cyca więc od tygodnia nie dostaje w nocy cyca. Pierwsze 2 dni budziła się co chwilę i szukała a teraz budzi się raz i zaraz usypia więc i ja w końcu się wysypiam. Mam nadzieję że jeszcze z tydzień i przestanie się w ogóle w n nocy budzić :-)
Prze to że noce są lepsze ustabilizowaly się też drzemki w dzień. Jedna dłuższa jest koło 11 a druga krótsza kolo 16 o 19 kaszas, kąpiele i idziemy spać kolo 20.30-21.00

Co do zębów to u nas komplet jedynek, dwójek i czworem czyli mamy 12 zębów. Na szczęście Zośka bez problemu daje sobie myć więc jest ok :-)
No i uwielbia jeść... to co ja mam na talerzu :-) nie można ruszyć buzia żeby nie przyszła sprawdzić co się je :-)
 
hej,
Tulipania mój Filipcio też się budzi bardzo często,co 3 godizny, czasem i częściej. I wydaje mi się, że jest wtedy głodny bo musi zjeść cyca albo dwa i wówczas dopiero zaśnie. Ale w dzień je 5 posiłków. Po wstaniu cyca, potem deserek, potem obiad z dwóch dan, potem kasza na noc i cyc w nocy. A Ty karmisz piersią czy mm?
Carla u Nas jest to samo. Filip cycek mamusi. Nie zaśnie bez cyca, mąż nie potrafi go uśpić, w nocy jak się przebudzi to tylko cyc go uspokoi. W dzień zresztą to samo. Bardzo uciążliwe to jest, ja już się boje jak będzie wyglądało odstawianie od cyca. A jeszcze te nocne pobudki, ja już jestem wykończona. A nawet mąż nie może pomóc bo cyc musi być.
Karoola u Nas to samo z tym jedzeniem. Staram się nakarmić Filipa przed swoim jedzeniem,ale itak on przychodzi i chce jeść razem z nami. Z Niego ogólnie jest żarłok straszny.

U Nas ząbkowanie. Wychodzą 2. Już 3 szt są, jeszcze jedna 2 i mam nadzieje, że chwila spokoju będzie bo Filip marudny, budzi się co 1 godzine w nocy. Pozatym ok. Byliśmy na ważeniu. Waży już 9650, mi już ręce odpadają. A jak dojdzie kurtka to już kiepsko całkiem będzie. Mam nadzieje, że do zimy zacznie chodzić żebym Go nie musiała nosić w kombinezonie.
 
Hej!
Ja wczoraj chorowałam, na szczęście dziś już o niebo lepiej dzięki mojej miksturze uzdrawiającej ;) Ja jestem ostatnia do łykania farmaceutyków, dlatego leczę się szotami z witaminy C lewoskrętnej, miodu i pieprzu cayenee- działa rewelacyjnie, wystarczy pić przez słomkę :D
Poza tym mam ostatni tydzień zabiegów na bark, chodzę codziennie i czuję poprawę. Dzwignęłam już dawno Tomka i naderwałam sobie mięsień barku, ból mi już żyć nie dawał więc w końcu się tym zajęłam. Leków żadnych brać nie mogę więc leczenie może być długie, najgorsze jest to, że biegać nie mogę, bo podczas biegu jednak muszę ręką ruszać i nadwyrężam bark ;( Po ostatnim biegu wracałam do domu z płaczem, dlatego oszczędzam się jak mogę bo chcę znowu ćwiczyć!

Agnieszkaala to mamy takich samych cycusiów... Męczy mnie to, mój M. ostatno już był trak wściekły że powuiedział że mam go odstawić bo to paranoja, żeby on syna nie mógł uspokoić.Ja sie nie dziwię w sumie, jak mały jadł butelkę na noc to ja na aerobik szłam, na zakupy czy z koleżanką na ploty, a teraz jestem udupiona na całego. Dziś dałam mu cycka przed drzemką z godzinę temu, ale i tak nie śpi bo cycka zabrałam :/ A ja nie wiem czy do pracy nie pójdę za miesiąc czy dwa, dlatego muszę go w dzień oduczać. Rano i wieczorem ok, ale w dzień muszę mu pierś zabrać- tylko jak?? Najgiorzej że on smoczka nie ciągnie, dla mnie byłoby to wybawienie i ułatwienie żeby go z kimś zostawić...
Karoola gratuluję kolejnego postępu :) Tomek podtrzymany pod pachami nie kuma o co chodzi z chodzeniem, więc u nas jeszcze daleko do chodzenia.
A mała nie płacze jak nie dajesz jej cycka? Mój to się wije, pręży i drze jak opętany dopóki nie będzie miał sutka w dziobie :/
Martoocha no i jak eksperyment? Stella śpi lepiej czy przypadek?
 
Carla ja też zakupiłam tą witaminę lewoskrętną,zobaczymy jak u Nas się spisze. Pozatym syrop z sosny, suszoną lipę, soki z malin, czerwonej i czarnej porzeczki, miód z pasieki od wujka i mam nadzieje, że wirusy nam nie będą straszne.Ponoć srebro koloidalne też jest ok. Oj jak znajdziesz sposób na odstawienie Tomka to daj znać bo ja zupełnie nie mam pomysłu. A Filip też bez smoka, zasypia tylko przy cycu więc jest ciekawie. A jednak do pracy idziesz,myślałam, że jeszcze zostajesz z Tomciem w domu. A Tomek do żłobka czy niania? Dużo zdrówka dla Ciebie! Mi nawala kręgosłup przez noszenie Filipa bo on już ciężki jest.
 
Agnieszkaala u nas ta witamina od stycznia króluje, tylko nią leczymy Nelkę i siebie i do lekarza nie chodzimy z infekcjami. Miód mam ze sprawdzonej pasieki, ale w przetwory się nie bawię bo nie potrafię i jakoś zebrać się nie potrafię, mamuśka moja robi i od niej biorę. Poza tym daję dzieciom po łyżce oleju kokosowego i chyba kupię jeszcze z pestek dyni i herbatkę z czystka. Myślę że taki zestaw jak Ty masz w zupełności wystarczy żeby walczyć z chorobami :)
Ja do pracy jeszcze nie idę, ale nie wiadomo czy nie znajdzie się coś ciekawego i wtedy bym się zdecydowała. Póki co jeszcze 2 miesiące macierzyńskiego i pół roku bezrobocia mam, więc jakoś się nie pali, aczkolwiek chcemy samochód zmienić i kasa by się przydała :)
Tomek pójdzie do żłobka, o niani nie myślałam bo po pierwsze bałabym się, po drugie nie stać mnie ;)
Ja w dzień staram się dawać jak najmniej cycka, ale całkiem odstawić nie chcę, planuję karmić ile wlezie, nawet i kolejne 2 lata :) A jak będzie to się okaże. A Ty chcesz zacząć odstawiać powoli?
Filipek sporo waży, a pomyśl że mój z 2 kg więcej :/
 
Carla z tym odstawiamiem w nocy b od cyca to pierwsze 3 noce masakra była. Zośka szukała płakała a ja razem z nią :-) ale się nie dałam i na razie jest ok budzi się raz z 10 minut się pokręci przytula się i idzie spać :-)
 
Carla, Agnieszkaala: Słyszałam o takich typach Maluchów, co to bez cyca ani rusz...nawet się bałam, że Krzyś też może to całe odstawienie źle zniesie, ale u nas na szczęście poszło bezproblemowo. Życzę Wam mnóstwa siły i cierpliwości w odstawianiu czy też w ustabilizowaniu karmienia :)
Agnieszkaala: My od 8 sierpnia na butli :) Dlatego bardzo chcę zaprzestać karmienia nocnego ze względu na słodkie mleko, które może popsuć Małemu zęby..:/ Tylko pomysłów brak jak go oduczyć...ostatnio dodaliśmy kleiku ryżowego dla zgęszczenia...niestety Królewiczowi nie posmakowało :/ Uff...czekam na cud :)
Karoola: Gratuluję wytrwałości i bardzo Ci zazdraszczam :) A dużo tej kaszki zjada przed kąpielą? I po, nie dostaje już nic?
Martoocha: Trzymam kciuki za powodzenie akcji :)
Agnes: Wspomniałaś coś przy jadłospisie o plackach na obiad...jakie placki robisz? Dasz jakiś przepis? Bo u nas te obiady chyba trochę monotonne się zrobiły i chciałabym Krzychowi coś urozmaicić :)
 
Tulipania - właściwie to nie mam żadnych przepisów, wygląda to tak, że wrzucam do nich co mam akurat w lodówce (rzecz jasna chodzi o warzywka), np. cukinia, marchewka (starte na dużych oczkach), troszkę ziół do smaku, jajko albo mąka, żeby się trzymało "kupy" i smażę na patelni bez tłuszczu. Robiłam też "zwykłe" ziemniaczane placki i wsuwał ze smakiem :) Jutro mam w planie placki z kaszy jaglanej i owoców, więc będzie na słodko ;) Dawid też nawet jak jeszcze ostatniego kęsa obiadku swojego nie przełknie to już wyciąga łapki po nasze jedzenie i stąd te placki ;) Bo my wtedy też je jemy, więc nie ma problemu z dzieleniem się z nim. W ogóle staram się gotować tak, żebym przynajmniej ja mogła jeść to samo co on. Nie mamy jeszcze żadnego zęba, więc ciężko idzie "gryzienie", ale co zrobić, jak zup nie chce?

Carla - może popróbuj jeszcze ze smoczkiem? Choć już w tym wieku niektórzy od nich odzwyczajają, to trochę szkoda by było go uczyć, ale może by było Ci lżej. Dawid też nie chciał smoka, póki nie trafiliśmy na odpowiedni kształt i materiał (mamy sylikonowe symetryczne o takie: Smoczek silikonowy symetryczny Transparent Canpol (różowy) - NODIK.pl - tam w opisie produktu jest jego kształt pokazany, tylko takie zaakceptował, a wszelkie szerokie NUKi, czy ogólnie te "spłaszczone" smoczki wypluwał od razu). Dużo to go już nie używamy, ale w nocy to jest nieoceniona pomoc.
 
reklama
Do góry