reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Doris:)
Super! Na kiedy masz termin? Moja siostra ma na 18 lipca i w tym tygodniu dowiedziała się,że też będzie mieć chłopca:)

Ovi
Wydaje mi się,że piszesz o badaniach przeciwciał oraz w kierunku zespołu antyfosfolipidowego - faktycznie jest zalecenie by wykonać je do 6 tyg po poronieniu.
Jeśli chodzi o genetyczne to ich się raczej nie powtarza:)


Acha wy pisaliście o badaniach genetycznych !!! Sorki nie doczytałam !!! Crazy ja .
 
Ovi
:)

Lumia, a jak u Ciebie? Gin zezwolił o ile dobrze pamiętam. Podejmujesz starania po @?

Tak, tylko właśnie nie wiem, o którym cyklu mówił:). Czy ,że mam czekać teraz na @, odczekać cykl i od następnego, czy zaraz po tej:p@ - będę w tygodniu do niego dzwonić. W każdym razie powedział, że zaraz po pobraniu krwi na kariotyp możemy się starać - oczywiście powedział to na podstawie badania kosmówki i badań histopatologicznych i po zbadaniu mnie. Wszystko ok, endometrium ok 10mm, powiedział, ze za jakiś tydzień powinna być @:)

Ja myślę, jeszcze o zrobieeniu badań na nk, allo mlr ... itp. ale zasstanawiam się czy faktycznie nie będą sfałszowane - bo przecież byłłam na lekach, więc zastanawiam się czy to ma sens...
 
Arda, po pierwszej cesarce jeden lekarz napomknąl o macicy dwuroznej.
Mówiłam o tym lekarzowi do którego chodzilam... Nie przejął się tym. Wytłumaczył, że macica jest jak balon i skoro już raz urosła, to kolejny będzie lepiej... Wierzyłam mu... Zresztą urodziłam wtedy szczęśliwie Mikołaja.
Dwa lata później zmieniłam gina. Także mówiłam o dwuroznosci i też się tym mię przejął. Potem zaszłam w ciążę z Miłoszem. Wszystko było ok do 24 tygodnia aż nagle serduszko przestało bić...
Zaczęły się badania...
Wyszła mi mutacja Mthfr, gdy ginekolog zobaczył wynik rozłożył ręce i stwierdził, że o tym czytał na studiach i on nie wie co dalej...
Był to październik 2015.
W listopadzie zmieniłam ginekologa. Długi wywiad i skierowanie na histeroskopie z podejrzeniem przegrody (zwykle usg), która się potwierdziła.
Lekarze dziwili się, że przy kolejnych dwóch cesarkach nikt nic nie widział...
Zresztą, cudem jest to, że Mikołaj urodził się cały i zdrowy....

Kairko, mi też...
Gdyby nie te konowaly Miłosz mógłby żyć...
Pomyśleć, że Mikołaj także był zagrożony...

Ewcia - jestem juz pare dobrych lat na forum i doskonale psmietam jak walczylas za Maciusia. W szoku jestem ze przez tyle czasu nikt nie odkryl w czym problem. Masz racje niestety, czesto sie trafia na konowalow ktorzy tylko kase potrafia brac a najchetniej za nic by nie odpowiadali. Uwazam ze jakby lekarze ponosili wieksza odpowiedzialnosc za swoje bledne decyzje a raczej za ich brak spowodowany olewatorstwem i brakiem zaglebienia sie w temat to nie bylo by tyle aniolkowych mam:( a dla Twoich synkow zapalam (*) napewno sie z gory opiekuja swoim ziemskim braciszkiem:)
Trzymam kciuki zeby sie udalo usunac przegrode i zebys mogla szczesliwie donosic ciaze
 
Ovi
:)



Tak, tylko właśnie nie wiem, o którym cyklu mówił:). Czy ,że mam czekać teraz na @, odczekać cykl i od następnego, czy zaraz po tej:p@ - będę w tygodniu do niego dzwonić. W każdym razie powedział, że zaraz po pobraniu krwi na kariotyp możemy się starać - oczywiście powedział to na podstawie badania kosmówki i badań histopatologicznych i po zbadaniu mnie. Wszystko ok, endometrium ok 10mm, powiedział, ze za jakiś tydzień powinna być @:)

Ja myślę, jeszcze o zrobieeniu badań na nk, allo mlr ... itp. ale zasstanawiam się czy faktycznie nie będą sfałszowane - bo przecież byłłam na lekach, więc zastanawiam się czy to ma sens...

No jak powiedział, że od następnego cyklu to czyli po @ która teraz dostaniesz możesz się starać. Więc do dzieła!!!!! Nie ma na co czekać, szkoda cyklu!
 
Dziewczyny na watrobe jest ostropest. Kupuje sie w ziarenkach i mieli w mlynku, lyzeczka dziennie. Regeneruje watrobe.
 
Doris:)
No właśnie nie jestem tego taka pewna, bo nie mam leków;)
Poza tym troszkę się boje tak wcześnie....nie wiem, mam mętlik ...muszę wszystko przemyśleć. Powiedział,ze jak mi pobiorą krew na kariotypy to wtedy działać. jeżeli czekać na nfz - to będę mieć krew pobraną w marcu, chyba ,że pójdę prywatnie - to pewnie pobiorą w tym samym dniu co pójdę.
Nic, zadzwonię jeszcze do niego na początku tygodnia.
Koleżanka - ginekolog mówiła żeby poczekać ok pół roku, ale to chyba dla mnie zbyt długo.
 
Po leki zawsze możesz pójść, po drugie to nie jest tak ze się uda od razu. Ile się starałas cykli wcześniej. Kolejna sprawa tp taka ze nie można zakładać ze się nie uda. Ja za każdym razem po biochemicznej wierzyłam ze nowy cykl, nowe nadzieje.
Teraz lekarze nie mówią żeby czekać. Mojej koleżance tez gin powiedział ostatnio, że po pierwszej @ po zabiegu ma się brać do roboty
 
Ewcia 3004 gzie idziesz usuwać przegrodę i kto Ci to zrobi?? Współczuję Ci Aniołków dobrze wiem co przeszłaś :( Zdziwiłam się ,że za 2 razem donosiłaś a za 3 już nie bo mi też właśnie mówili o tym rozciąganiu.
 
reklama
Doris
Zobacze, nie wiem , mam mętlik...
Plan miałam taki,że porobię badania - teraz badania stoją pod znakiem zapytania....bo dalej nie znalazłam dopowiedzieć czy na np. nk, allo mlr powinnam odczekać.... muszę to wszystko sobie poukładać. Jeszcze zadzwonię do gin, bo jak co potrzebuje puregon, który biorę od 4 dc.
Wiem, że od razu można nie zaciążyć - po ostatnim poronieniu tak do tego podeszłam. Gin przedstawił mi różne scenariusze. Ja zdecydoałam się na dwutorową scieżkę - diagnostyka i starania - z świadomością,że się nie uda od razu. Niespodzianka była duża bo za pierwszym razem był strzał w dziesiątkę. Niestety dalej wiesz jak było...
 
Do góry