reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Tayciu a u mnie troszke odwrotnie, to ja szybciej chcialam przejsc na MM a mąż widzialam ze nie jest zbytnio za tym ze woli abym karmila cycem jak najdluzej..... i powiem ci ze w glebi serca mialam zal do niego ze nie jest za mna, czulam sie jak wyrodna matka....
Tez chcialam karmic do 3 miesiaca. Ale kilka dni temu jak sie dowiedzialam ze moj maly przybral w 3 tyg tylko 200 gram to plakac mi sie chcialo ze moje dziecko jest niedojedzone..... I kazali mi dokarmiac MM. Dopiero teraz widze ze jest porządnie najedzony i spokojny. Ale ale......
Karmilam na przemian cycem i butla, ale od wczoraj maly juz praktycznie woogle nie chce cyca..... zaczelo mi zanikac mleko :((( chyba zostala mi tylko butelka..... i teraz mam takiego dola ze juz cycka nie chce, ze juz sie skonczylo...... niby tego chcialam ale nie tak mialo byc, nie tak sobie to wyobrazalam....
Poplakalam sie dzisiaj strasznie, mam zal do siebie ze sie tego chcialam wczesniej, ze nie postaralam sie bardziej...... ogromny zal mam teraz tylko do siebie, a mąż mnie pociesza.....
Takze wiem co czujesz, a twoj mąż niech poczyta ze twoje mleczko jest o wiele lepsze dla malego niz MM, nawet jesli ty jestes na diecie.Jezeli ladnie przybiera to mysle ze jest ok. Ale jaką decyzje nie podejmiesz jestem z toba :)
 
reklama
czesc cioctki Igorka. u nas czas w czd mija szybko dzisiaj jest 10 doba po operacji, jeszcze "tylko" 10 jak wszystko bedzie oki. naszczescie rota nie zlapalismy a kupy byly po lekach i ja za duzo pilam koperka wloskiego wiec uwaga dziewczyny pilam 2 filzanki.
co do mleka to tez sie balam ze ze sresu zaniknie mi ale naszczescie jakos sie zmotywowalam i mam dalej tz lewej nie chce jesc i tutaj mam juz odrobinke ale prawa nadrabia :)
pozdrawiamy
 
ankaa84 trzymam kciuki oby wszystko zakończyło się pomyślnie!!

Czy wszystkie byłyście już na wizycie kontrolnej u gina?? Jak wyglądała wizyta?? jak rodziłyście SN to jak wyglądało badanie?? Ja dopiero się wybieram... terminy...
 
aanka, trzymajcie się dzielnie!!!!!!

myszka, u mnie badanie podobnie jak u anulka - standardowa wizyta i usg dopochwowe. No i długi wykład o antykoncepcji (coś jak w liceum:)))))), ale to dlatego, że mój poród SN zakończył się CC i teraz muszę bezwzględnie rok wyczekać przed zajściem w kolejną ciążę (której i tak na obecną chwilę nie planuję)

Tonya, mój też ma otwarte usta jak śpi i jak wstanie i się wkurzy to też tak charcze.
 
witajcie kochane juz mysłałam że was nie znajde rzadko teraz wpadam bo nie mam czasu cały czas gdzieś jeżdże z małym jak nie dolekarza to na szczepienia, zakupy. Masakra, ale jakos idzie. totalnie nie jestem już w temacie ale jak zawsze znajde chwilke to cos do was naskrobie. Wrzucam kilka fotek małego:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 

Załączniki

  • Obraz 115.jpg
    Obraz 115.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 35
  • Obraz 114.jpg
    Obraz 114.jpg
    19,1 KB · Wyświetleń: 27
Taycia, niestety nie zgodze sie z Twoim mezem. Ja tak samo myslalam, zaczelam wprowadzac formule I jest jeszcze gorzej z mlodego brzuszkiem I kupka a do tego zaczal mi zanikac pokarm mimo odciagania! Teraz znow rozszerzam karmienie piersia i formule podaje raz na dwa karmienia piersia. Moim zdaniem to nie wina Twojej diety tylko taki “urok” maluszka I z czasem samo przejdzie.
Ja wlasnie wykluczam nabial i jest ciezko ale warto bo moim zdaniem nie ma nic lepszego dla malucha niz pokarm matki.
 
reklama
witajcie!

w piątek wróciliśmy znad morza, młoda podróż zniosła rewelacyjnie, w sumię na końcówkach wymiękała, ale jakoś dałyśmy radę. trochę się bałam jak to będzie wyglądać, inne pomieszczenie, powietrze, łóżeczko, ale młoda była rewelacyjna sporo czasu na dworze spędzałam z nią coby jak najwięcej powietrza nałapała morze też zaliczyła, ale w wóziu nie wyciągałam jej, bo strasznie wiało. w grudniu znów wyprawa jednego co mi brakowało to wanienki, wiec będzie trza na następny wyjazd skombinować.

miłej nierdzieli
 
Do góry