reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

lavendela bardzo mi przykro :-( tulę i ciężko mi cokolwiek napisać bo nie wiem przez co teraz przechodzisz :-( przyszły rok na pewno będzie lepszy..

edit odwiedziny u gina opisałam w wątku wizytowym ;-)
 
reklama
Lavandela tak bardzo mi przykro….Trzymaj się :-(

Bellaa u mnie też mąż się nie zgadza ze względu na małe dziecko. Ale jak postanowimy zostać przy dwójce to jak drugie będzie miało dwa lata, nie powstrzyma mnie. Zresztą mój Mikołaj chował się dużo z moją bokserka i trzeba uważać bo leci do każdego psa. Jak nie ja to syn go złamie :-). Zreszta mąż też psiaż tylko chyba się boi odpowiedzialności (a dzieci go nie przerażają!).

Ojaka jeśli tylko nie męczysz zwierząt mi się nie narazisz. Nie każde zwierze nam pasuje. Ja o dziwo nie przepadam za chomikami. Przyznam że trochę się boje ich pozornej nerwowości związanej z szybkim ruchem :-)

Domi bliźniaków długo dla siebie nie zachowasz:-)

Gawit super że już w domu, zawsze to milej. Oby córeczka dała Ci odpocząć :-)
 
Jak ja Wam zazdroszcze tych nudnosci i wymiotow...narazie mam tylko odruchy wymiotne rano...alejak sa nudnosci, to wiadomo, ze z dzidzia ok. Dlatego sie martwie...
 
Gwiazdeczko, no coś Ty! Nie masz czym się martwić, rzadko kto ma mdłości w 5-6 tygodniu. Pewnie zaraz Ci się zaczną i będziesz biadolić :-D albo wcale się nie zaczną i też będzie ok. Na szczęście zaraz masz wizytę, to się uspokoisz, zobaczysz!

lavendela, a jak to się właściwie stało? :-(serduszko przestało bić? Czy w ogóle się nie pojawiło?

Jeju dziewczyny jak czytam te smutne wieści, to zaczynam się bać :dry: nie chcę tego przechodzić po raz czwarty. Wizyta dopiero 7 stycznia, mamooo jak ja to wytrzymam. Pocieszam się, że mam mdłości, więc pewnie jest ok. Prawda, że jest ok?
 
lavendela bardzo mi przykro
[*]

Co do mojej Martynki to miała chyba gorączkę z tęsknoty za mną. póki mnie nie odwiedziła w szpitalu było ok, wczoraj rano u mnie była i już taka smutna była jak wychodziła, a później cały dzień do mojej mamy mówiła, żeby jej nie przypominać, że jestem w szpitalu, bo ona tak bardzo za mną tęskni :-( bida moja kochana!
dziś poszła do przedszkola, nie wiedziała, że jestem w domu. mama po nią poszła i mówi jej, że ma dla niej niespodziankę i co by najbardziej chciała, a Martynka na to "żeby mamusia wróciła" :-)
Daje mi odpocząć, tłumaczę jej, że jak nie da, to będę musiała wrócić do szpitala więc jest dobrze póki co
 
lavendela- trzymaj się. teraz musisz odpocząć. Ale powiedz mi,co ci oni powiedzieli w szpitalu? Zrobili ci usg? Przyjeli cie na oddział? czy po prostu wypuścili?
oj martwie się..... źle się dzieje :(
 
kahaka jest wszystko dobrze, nie martw się na zapas.
gwiazdeczka w poprzednich dwóch ciążach miałam okropne mdłości, wymioty rano i wieczorem, to było okropne prawie do 5 miesiąca. A teraz tez nie mam mdłości, bolą mnie piersi, chce mi się spac jestem zmęczona i tyle, i mam nadzieję że wszystko jest w porządku.
 
reklama
Do góry