reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki styczniowe 2013

reklama
Demsik co do balu - moi podopieczni uwielbiają zabawy taneczne więc zawsze jest super :-) na drugi dzień bolały mnie nogi, bo oni są niezmordowani w tańcu ale niestety sami nie umieją się bawić i trzeba z nimi ciągle być.

Byłam dziś z Matim na "Tajemnicach lasu", pierwszy raz na film z napisami Go wzięłam ale super dawał radę. Na sali nie było dzieci w jego wieku, raczej tak 13 - 15 latki. Później byliśmy w Pizzy Hat a teraz u Matiego jest kolega i grają w Minecrafta. Mam tydzień urlopu bo Mati ma ferie i chociaż spędzę z nim trochę czasu.
Już prawie zdrowa jestem, kaszel tylko mi został. Wczoraj mieliśmy zamiar coś podziałać (bo nic nie było od prawie dwóch (!) miesięcy - a to pęcherz a to choroba a to okres) ale Mati nie mógł usnąć i nic nie było :eek: Ech no może dzisiaj :-D

Waiting co u Ciebie?
 
Ok dostaliśmy skierowanie do kliniki niepłodności mój ma zrobić badanie nasienia.dzis usłyszałam ze pewnie ja to zasugerowalam lekarzowi nie pytając go o zdanie itd a to lekarz w czasie wizyty stwierdził że zbadać trzeba męża a jeśli nasienie będzie ok to już zostaje hsg.juz go zarejestrowalam na 25 marca ale czy pojedziemy? To Się okaże. ..eh dola mam
 
Demsik oj jak Cię rozumiem... Mój niby mówi, że pójdzie się przebadać ale jakoś mu się nie spieszy i wkurza mnie to bardzo. Prawdopodobnie wyniki będą złe ale przynajmniej będę wiedziała, czy ma sens to łudzenie się co miesiąc, że "a może...?" czy zostają tylko techniki wspomagane - IUI czy In Vitro. Ja to się boję, że nawet jak pójdzie to w takich warunkach laboratoryjnych może mieć problem, żeby się skoncentrować i uzyskać próbkę w ogóle.. ech wkurza mnie to. Dookoła kobiety zachodzą ciągle, na innych forach też aż czasami ciężko się to czyta bo niby się człowiek cieszy, że komuś się udaje ale zawsze dobija mnie wtedy, że to nigdy nie będę ja...
No to się napisałam...
 
No w końcu! Wczoraj cały dzień próbowałam sie zalogować i ciągle jakiś error :/ no ale udało się.
Dziewczyny ja chcę już wiosnę, Wy zresztą pewnie też.
Netka zdrówka. A czemu małż taki oporny w sprawie badania? Jedna chwila i wszystko byłoby jasne przecież, nie widzi jak Ci zależy?
Demsik widzę, że ostra motywacja jest, dobrze tak trzymać i iść za ciosem.
Waiting czekam z niecierpliwością na jakieś wieści.

Chcę żebyście wiedziały, że cały czas do Was zaglądam i kibicuję i trzymam kciuki i bardzo bym chciała pomóc (ale wiadomo, że nie mogę) i wspieram duchowo! Na (marne) pocieszenie na ovufriendzie pamiętnik pisze dziewczyna, która po 17 latach zaszła w upragnioną ciążę-zaraz mnie zasztyletujecie, ale jakąś iskrę nadziei to niesie jednak.
 
Jestem i ja. Ostatnio miałam kocioł. Dużo na głowie. Jak przychodziłam do domu to padałam na ryłek i brakowało mocy na jakikolwiek wpis.
Ostatnio byłam w kinie na Grey'u. Spoko z harlekina nasiąkniętego robieniem lodów zrobili przyjemne, lekkie romansidło.
Zrobiliśmy wszystkie badania. W poniedziałek seminogram do odbioru i będę dzwoniła do kliniki.
Mitaka jak dziecię ??
Neta ja też się boję jak cholera. Zwłaszcza tego, że żadna komórka jajowa się nie zapłodni i nie będzie co transferować :baffled:
Demsik dlaczego musicie czekać aż do końca marca?? przecież takie badanie można od ręki zrobić. Jeśli chodzi o oddawanie nasienia, mój stwierdził, że najgorzej było 1 raz w klinice ( pierwsze dwa razy zabawiał się w domu a nasienie dowoziliśmy a do inseminacji musiał na miejscu w pokoju zwierzeń) a teraz mówi że już się tak przyzwyczaił że mógłby wszędzie o każdej porze dnia i nocy bez wspomagaczy- gazetek porno z kliniki :-)
 
Neta rozumiem cie, mam takie same odczucia.u mnie w pracy kolejna w ciazy aja 15 luty - klops jak co miesiac...
Mitaka-fajnie, że sie odzywasz.tez chce wiosne - siedze znowu w domu bo moj maly chory...eh...troche slonca dzis bylo to i tarasik sprzatalam przed wiosna;) jak twoje malenstwo?
Waiting- bardzo trzymam kciui zeby wam sie udalo.dostalam oadres od mojego gina do Poznania i jak dzwonilam to takie sa terminy i koszt badania 100zł, po godz wyniki.moze wy macie to na miejscu u siebie w miescie i dlatego?
 
reklama
Waiting szacun dla męża :) mój też bez oporów chodził i się badał nawet mówił, ze wziął gazetkę ale wyrzucił i wolał sobie nas w jakichś akcjach wyobrażać :p kto go wie czy prawdę mówi, ale politycznie poprawnie się zwierzył ;) Na pewno jakiś zarodek się pojawi, wierzę mocno - a może nawet dwa....

Demsik kurna z tymi chorobami... u nas na piętrze grypa szaleje i starzy i dzieciaki, mam nadzieję, ze czegoś nie przywloką, mają zakaz przychodzenia ale fruwa to wszędzie.

Dziecie rośnie... już ponad 8 kg waży więc moje plecy zaczynają cierpieć, straszna gryzelda ale zębów jeszcze nie widać, dzisiaj dorwał swoją stopę i strasznie się z tego śmiał hyy a ogólnie to dalej sama na tygodniu (czasami wymiękam) i odskocznią są dla mnie codzienne spacery no i to, że pieluchy późnym wieczorem do kubła wynoszę jak śpi to też się przewietrzę-inaczej bym zwariowała. Ojciec dziecka oczywiście rychło w czas za pracą lata, ale narazie z marnym efektem-może na wiosnę coś się ruszy.
 
Do góry