reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)

film żona na niby super film :) sam trwał 2 godziny ale musiałam być 30 minut wcześniej żeby odebrać bilet plus 15 minut w każdą stronę dojazdu :)
 
reklama
mówisz, że fajny? szkoda, że u nas fjfdsjfds zamknęli w grudniu jedyne kino. multi otworzą pewnie za dwa lata, a najbliższe jest w koszalinie 60 km od słupska. szkoda słów na to, co zrobili. tu już kompletnie nie ma gdzie pójść.
mamy jutro rocznicę ślubu :) muszę wyskoczyć dziś po prezent dla tego mojego nieznośnego hehe szkoda tylko, że akurat wypadł mu w pracy dyżur od 14-22 :(
 
Luthiew to moje gratulacje z rocznicy oby ich było jak najwięcej :D
Szkoda, że Wam kino zamknęli bo czasem fajniej jest wyjść na film do kina niż w domu oglądać :) Jak się ogląda komedię w tłumie ludzi to zawsze tak jakoś śmieszniej jest :)

Dziś kolejna nie przespana noc, mam dość! Nie dość, że się kręciła to jeszcze o 4:30 się obudziła i nie dało rady zostać z nią w łóżku bo zaczęła ryczeć. T. z nią wstał, ja nie miałam sił... dziś w nocy jak się obudzi dostaje mm i zobaczymy jak będzie, mam nadzieję, że pomoże bo nie mam nawet zamiaru jej z łóżeczka wyciągać.
 
Laura też się obudziła, ale o 1 i nie chciała zasną. najpierw mąż koło niej leżał, później dostała butlę, przytuliłam ją i zasnęła. ostatnio coraz częściej dostaje butlę. mam wrażenie, że moje mleko to za mało, więc wolę ją porządnie nakarmić. zdarza się, że w ciągu dnia dostaje dwa razy i w nocy jak zasnąć nie chce raz. tylko czy ona lepiej po nim śpi? nie chyba nie. ale u nas idą zęby. U Was pewnie też :) sprawdzaj często
 
luthiew ja już jakoś w te zęby nie wierzę... zastanawiam się czy z nimi wszystko ok przecież Maja zaraz będzie miała 7 miesięcy i ani jednego ząbka nie ma... tylko marudzi i marudzi ostatnio jest tragiczna, w nocy spać nie daje w dzień też nie ma spokoju, mam już dość, chyba muszę jakieś tabletki na uspokojenie zacząć brać bo niedługo wyskoczę przez balkon... szkoda, że mieszkamy na 1 piętrze bo pewnie tylko bym sobie nogi na tej kostce brukowej połamała ;P

A w zęby wątpię bo ani camilia ani dentinox nie pomagają... no dentinox na chwilkę puki cały się nie wypłucze i już nie ma czego smakować :/
 
Ostatnia edycja:
to troszkę trwa, widać ma wąskie kanały i dlatego dłużej i ciężej idą. ale na pewno niedługo się pojawią :) nie marudziłaby tak bez powodu. martwić też się nie ma czym. do roku mogą zacząć wychodzić.
 
yOUNGlADY Luthiew ma racje.U nas marudzenie na zeby bylo juz od okolo 3 miesiaca a pierwsze wyszly okolo 7.I to po kilka naraz.Pociesz cie ze u nas spokoj ze spaniem jest dopiero teraz gdy 5 wyszly.No byl momety ze spal ok ale potem znow od poczatku.Noi moze kilka naraz idzie...zobaczysz doczekasz sie tych zebolków :D
 
Ania nie wiem w czym pocieszająca ma być wizja, że do czasu jak Maja skończy rok prawdopodobnie nie mogę liczyć na normalny sen... a marudzenie na zęby też nam się zaczęło w 3 miesiącu i już po prostu jak jęczy to nie wierzę że to zęby chyba zwyczajnie weszło jej w nawyk tak jęczeć :p

Dziś w nocy Maja spała nawet OK, chyba pierwszy sen trwał około 5 godzin co już było sporym sukcesem, poza tym nie obudziła się w nocy, a rano nawet spała sobie na brzuszku... przez co ja spać nie mogłam i zasnęłam dopiero jak udało mi się ją na stałe położyć na boku bo co ją przekręcałam to ona fik z powrotem na brzuszek, a ja się tyle o tych nagłych śmierciach łóżeczkowych naczytałam, że bałam się żeby nic jej się nie stało i zasnąć nie mogłam.
Nie dałam jej w nocy mm bo nie przygotowałam wcześniej wody a jak już szłam spać to taaaak mi się nie chciało ;)
 
u nas tez nocki do d..y:/

jestem wyczerpana

co do smierci lozeczkowych to czytalam ostatnio artykul ze w koncu wiedza od czego one sa, podobno wynikaja z nieprawidlowosci ukladu nerwowego

younglady dostalas moja wiadomosc?:)
 
reklama
Kathhe dostałam już odpisałam :)

A co do tych śmierci to może i nie ma wpływu to leżenie na brzuszku ale ja jestem taka, że wsze muszę wiedzieć, że z Mają jest wszystko ok inaczej nie zasnę od zawsze jak mocno śpi to muszę usłyszeć czy dobrze oddycha i dopiero wówczas mogę spokojnie zasnąć a jak oddycha cichutko tak że nie słyszę to muszę wstać i zobaczyć czy oddycha bo inaczej mnie to męczy :)
 
Do góry