reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarzy, badania nasze usg

Nie martwcie sie na zapas:-) Bedzie dobrze, wszystkie urodzimy zdrowe i drobne dzieciaczki z malymi glowami hehehe:-D
A tak powaznie to ja tez sie troche martwie bo nawet nie mam pojecia jaki jest duzy moj synek i to mnie przeraza. Tym bardziej, ze ja teraz od kilku miesiecy mam tyle sexu co dziewica orleanska:szok:
 
reklama
Ja jestem po kolejnym ktg... Z badania na badanie gorzej. Dzisiaj to było kompletnie czysto. Żadnych skurczy, a termin na wtorek. Już wcale mnie to nie bawi :crazy:


Co to przytulanek, to u nas najgorzej było przetrzeć szlaki po trzymiesięcznej przerwie, no ale za jakimś szóstym razem było już jak za dawnych czasów :-p Teraz już jest OK :tak:
 
Ja ma takie upławy że mi zelik nie potrzbny haha :-D

Wczoraj byłam na Białej Sobocie z moim M i ogladaliśmy porodówkę i pokoiki... Miałam ktg i usg robione i jak na złośc na ktg mały sobie uciął drzemkę :wściekła/y: Połóżna go tam szturchała a szturchała w brzuszku a on nic.Taki mały złośnik. I nic nie wykazało ktg jedynie posłuchaliśmy sobie serduszka. Fajna muzyczka dla uszu :-) I tyle co zeszłam z łóżka po ktg to tak zaczął sie wiercić że momentami bolało.
A na usg pokazał nam język! Waży 3400kg +/- 400g. Ogólnie wszystko jest w porządku,ilość wód prawidłowa,ułożenie główkowe. Także jutro mnie czeka wizyta u mojej gin.Ciekawe co ona mi powie ciekawego, bo na pewno bedzie mi zaś paluchy tam pchała i badała..
 
No to melduję sie po wyzycie.
U mnie niestety wszystko stoi w miejscu. Gin mnie badała i powiedziała że termin blisko a ja zero czegokolwiek. szyjka twarda,długa,zamknięta. A brzuch opadł. Dostałam czopki na ruszenie. I teraz mam czekać i jak do 27-ego nie urodzę to mam sie zgłosić do szpitala na 16:00. I tyle... Więc nadal pomęczymy sie w dwupaku. A i na plusie mam 15kg :baffled::wściekła/y:-myślałam,że bede miała mniej. No cóż...
 
No to sandraa podajmy sobie ręce ;-)
Ja też po dzisiejszej wizycie i tak samo jak u Ciebie nic nie wskazuje na szybszy poród-szyjka długa,twarda,zamknięta, mały ma już nisko główkę, waży 3200.
Gin pobrał mi dopiero dzisiaj posiew na GBS, wyniki będę miała w środę. Kazał jeszcze przyjść 21.02.no i najlepsze że później na koniec lutego-początek marca mój gin jedzie sobie na urlop jak zwykle na narty a ja mam termin na 26 więc raczej nie będzie go jak będę rodzić...no chyba że się wyrobię wcześniej, choć nic na to nie wskazuje.

Oj...sandraa jeszcze nas marzec złapie...:no:
 
Hej!
Ja też dziś po wizycie. Szyjki brak, rozwarcie na 2 cm i zostało czekać. I pewnie trochę zejdzie, bo na ktg z kolei nic - zero skurczy. Co ma być to będzie i już ;-) A termin za trzy dni haha
 
reklama
gabi84 no to też mi sie zdaje że zachaczymy o marzec. Ja mam następną wizytę 28 lutego ale tego 27-ego mam na oddział przyjść go moja gin ma dyżur. Ale zdaje mi sie że nic do tego czasu nie ruszy. Dostałam od niej przepisane takie czopki Spardical czy jakoś tak..oni tak niewyraźnie piszą Ci lekarze. No nic...zostało Nam czekać.
 
Do góry