reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Witam ponownie,
ja tak szczerze - to za dużych dolegliwości nie odczuwam, choć niektóre moje koleżanki twierdzą że mdłości mogą się zacząć około 3 mc dopiero, no i te bóle brzucha - też podobno standard ... :tak:
Fakt u mnie nie są one jakoś tak strasznie silne - no może jak tak jakoś raptownie wstanę, albo się położę. Dodatkowy element - to poczucie trochę wilgotności.
No i ten stres, ja niestety cierpię na zaburzenia lękowe, i z wielkim trudem jakoś udało mi się nie wpadać w panikę na samą myśl że jestem w ciąży. To znaczy z jednej strony bardzo chcę dziecka - ale drugiej strasznie się boję.
Z leków mogę jedynie brać melisę - no i mój gin powiedział że klams też tylko że w ulotce jest co innego... sama już nie wiem.
Czasami jest Ok, ale często ogarnia mnie lęk. No i wtedy martwię się o dzidzię - czy jej nie zaszkodzę.:no:
Staram się myśleć pozytywnie - ale czasami ciężko...
Mam też dylemat z pracą .... teraz jestem na zwolnieniu, chciałam się jakoś oswoić z myślą ;-) i uspokoić.
No ale teraz nie wiem, czy siedzenie w domu to takie dobre wyjście
a z drugiej strony wiem, że w pracy taryfy ulgowej nie będzie - no i jeszcze prezes czasami wariuje że lepiej nie mówić.
Napiszcie czy Wy pracujecie czy w domciu, może któraś z Was ma podobne dylematy ...
 
reklama
witaj imbir... ja do pracy chodze i normalnie mam urwanie gowy jak zawsze... żadnej taryfy ulgowej... jeszcze się nie ujawniłam, że jestem w ciąży. W sumie to mi to akurat nie przeszkadza, bo nie mam żadnych dolegliwości ani objawów, więc fizycznie daję radę bez problemu... gorzej z psychiką- dzisiaj tak się zdenerwowałam, że do tej pory cała chodzę... taki bardzo zły dzień:wściekła/y::no:
 
Witam wszystkie wrześniowe mamusie. Wczoraj zrobiłam test i wyszły mi dwie bledziutkie kreseczki więc wstępnie się już tu zapisuję :happy2:
Co prawda nie mam żadnych objawów poza gorszym samopoczuciem ale to z powodu przeziębienia. Ale mam nadzieję że test się nie pomylił.
O dzidziusia staraliśmy się od kilku miesięcy, udało się za 4 podejściem. Ale starania trwały już od czerwca tylko z przerwami. Termin jaki mi wyszedł na kalkulatorze ciążowym to 20 września czyli jeszcze Panna :happy2:

Imbir ja też tak mam ze z jednej strony bardzo chcę dziecka a z drugiej boję się (przebiegu ciąży, porodu, pierwszych miesięcy z maluchem i tego jak w przyszłości ułoży się życie zawodowe :happy2:) chyba większość z nas ma takie myśli.
U mnie z pracą to wygląda tak : pracuję ale jest to w zasadzie praca dodatkowa niewymagajaca wiele czasu. Po kilku miesiącach zaczęło mnie męczyć siedzenie w domu i nadmiar czasu i od tygodnia intensywnie zaczęłam szukać pracy wysyłając CV gdzie się da no ale jak dowiedziałam się o ciąży to chyba sobie odpuszczę bo ani nikt mnie nie zatrudni ani nie jestem pewna czy to byłoby wskazane i dobre dla dziecka

pozdrawiam wszystkie cieplutko :-)
 
No właśnie,
nie wiem, co będzie lepsze dla fasolki ;-) Ja już powiedziałam w pracy - zwolnienie powiedziało - no i szef po powiedzeniu mi " gratuluję" - zaraz zaczął o pracy, gadał ze mną jakbym nieodpowiedzialna była ... :confused: i tylko humor mi popsuł.
A teraz te ostatnie dni niby w domu jestem ale cały czas przy kompie i pracuję z domu.
Nie wiem mam nadzieję że jakoś sam czas pokaże co robić :-(
Dzięki za słowa otuchy !
 
Hej jestem tu nowa właśnie sie dowiedziałam że zostane wrześniową mamusią więc pozwoliłam sobie przyłączyć do waszego forum.Serdecznie gratuluję wszystkim mamą i trzymam za was kciuki:-)
 
Witam wszystkie wrzesniowki!
Wpadlam do was z sentymentu :-) - 10 wrzesnia zeszlego roku zostalam szczesliwa mama Damianka :tak::tak: Czas tak szybko leci i kolejne wrzesniowe dzieciaczki juz w drodze :-D
Zycze wam wszystkim powodzenia !!!
Pozdrawiam!
 
Witaj goga17, ja poszłam do gina właśnie w 5 tygodniu ale moja mnie troche olała, dała skierowanie na ogólne badania i kazała przyjść za 2 tyg, idę w poniedziałek, może faktycznie to było trochę wcześnie zeby zobaczyć co i jak i czy fasolka się zagnieździła, teraz czekam do poniedziałku z utęsknieniem:-)
Może teraz zastanow się do kogo i gdzie pójść no i zarezerwuj sobie termin bo różnie to bywa z tymi terminami
Pozdrawiam i witam w gronie wrześniówek:-D
 
Imbir_81 nie wiem co dla Ciebie jest lepsze chodzić do pracy czy lepiej nie ja rozmawiałam z kilkoma koleżankami z pracy i jestem zdania że chyba jeszcze trochę warto popracowac, jeśli nie bedzie ku temu przeciwskazań, ja pracuje w przedzkolu więc właściwie po 5 godzinach z haczykiem wracam do domu, ale trochę się boję czy czasem teraz nie załapie jakiegoś choróbstwa od moich dzieciaczków. Jaśli masz stresującą pracę to może warto na razie sobie odpuścić ale to już sama musisz wiedzieć, no i skoro ten twój szef taki wstrętny to moze warto rozważyć takie rozwiązanie

 
reklama
Co do pracy, ja jestem nauczycielką i właśnie z tego względu, do ferii poszłam na zwolnienie. Może wcześnie, ale wolę dmuchać na zimne. Po feriach mam zamiar wrócić normalnie do pracy i pracować dopóki będę mogła. U mnie pani Dyr. zareagowała bardzo pozytywnie, zresztą wszyscy tak zareagowali, wyściskali i wycałowali :-D Więc nie ma źle :-)
 
Do góry