ja jedynaczką byłam 11 lat i tak prosiłam mamę o rodzeństwo, że wyprosiłam

mam młodszą siostrę, byłam w niej zakochana. Wszędzie ze mną chodziła, większość rzeczy ja przy niej robiłam więc mama miała bardzo dużą pomoc

teraz ze względu na dużą różnicę wieku (ona akurat w okresie dojrzewania jest, ma 15lat) więc nasze relacje takie średnie są bo zupełnie inaczej myśli, wypowiada się itp ale myślę, że jak już dorośnie to będzie tak jak kiedyś <3
Madzia i piotr my po pierwszej procedurze mieliśmy jedną śnieżynkę. Wykorzystaliśmy ją ale nie została z nami

W następnym cyklu od razu podchodziłam od początku do stymulacji

(jakoś te stymulacje nie robiły na mnie większego wrażenia, organizm też dobrze reagował więc się nie zastanawiałam długo czy podchodzić do kolejnej

) Udało się, mam Adę ale i znów jedną śnieżynkę

myślę, że już starczy mi dzieci ale kurcze nie wyobrażam sobie, że ją tam zostawię :-(Czuję wewnętrznie,że tak jak pierwsza po crio nie zostanie z nami ale jednak jakieś szanse są i może zaskoczyć. No nic, najwyżej będzie trójka :-)