reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Heloł z rana:) jak tam u was noc? Jak wasze brzuchy? Ja w nocy miarę ok i od rana tez nie narzekam na brzuch. Niestety dopadło mnie to przeziębienie trochę, mam katar i mały stan podgorączkowy nawet - 37.5 C. Słabo się czuje pod tym względem i postanowiłam nie jechać jednak dziś na wizytę do gina do szpitala, żeby mi się jeszcze nie pogorszyło. Zadzwonię i umówię się z nim na przyszły tydzień, a dziś będę się kurować babciowymi sposobami:)
 
reklama
Hej nie ma to jak babcine sposoby :) wczoraj się dowiedziałam z źródeł lekarskich o cudownym działaniu "mleczka pszczelego" na odporność :)

U mnie noc pod znakiem wstawania do toalety i płaczu noworodków przywieźli na oddział noworodki ... az serce mi się kroiło jak słyszałam ten płacz...

A teraz czekam na obchód ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
helollll ;) ja tez lazilam do toalety, od wczoraj wieczorem mam jakis gorszy czas, pobolewa podbrzusze i w ogóle czuje, ze juz bliziutkó. A brzuch przy wstawaniu jak kamień, do tego bolesne ruchy Młodego. Tym sposobem noc nie przespana :( ale kolejny dzień do przodu na szczęście.
Aga kuruj sie mocno- czosnek, miód, malinki, kocyk i będzie dobrze. Ja sie nieustannie wietrze, tak mi ciepło, pewnie tez cos złapie zaraz ;P
 
Agula, ja to mam rozsiewacza wirusów w domu bo młody co chwile ma albo katar albo kaszel albo chrypę, ciężko się nie zarazić;) Brzuch jak kamień przy wstawaniu to chyba u nad wszystkich norma, myśl pozytywnie i na pewno jeszcze trochę wytrwasz! Zobaczysz, ze dzidziusiowi wcale nie będzie się spieszyło do wyjścia i w końcu będziesz go namawiać żeby wreszcie wylazł :) Moja młoda jakoś od wczoraj wieczorem spokojniejsza, nie kopie w odbyt i szyjkę czego strasznie nie lubie;)
 
Cześć dziewczynki. U mnie ok, jedynie pachwiny mocno bola jak wstaje czy się ruszam. Na przeziębienie rutocal c do 3 razy dziennie, pozatym jak wyzej: czosnek, sok z malin i ciepły Kocyk ;)
Kathleen, ja po pierwszym cc pierwsza noc w tej jedynce która miałam, miałam już diecko przy sobie. Polozne mówiły żeby dziecko zostało u nich na noc a ja mialam wypoczywać, ale jak uslyszalam płacz dzieci(chyba że cztery plakaly), to ja tam poznałam płacz mojego synka i poszłam go zabrać i juz nie oddałam do końca.
 
Marcysia, a ja to po cc byłam bardzo wymęczona, bo dwie noce nie spałam, najpierw przez skurcze a potem cc o 4 rano... wiec jak mi na pierwsza noc po urodzeniu chcieli małego zabrać twoja z radością się zgodziłam i kilka godzin pospalam. Potem trochę żałowałam bo położne go karmiły strzykawka i on pozniej przez to ssać nie umiał, musiałam z nim niezle walczyć. A ty masz wizytę jakoś za tydzień prawda? Jednak ten czas powolutku leci do przodu:)
 
Tak Agula, mam wizyte 22 i juz odliczam dni bo jestem strasznie ciekawa. Zdam relacje ;)
Ja kochana pierwsza cc miałam ok. Godziny 16 i leżałam cała noc z inną kobitka na specjalnej sali. Co godzinę polozna przychodzila i wstrzykiwala jakieś leki przeciwbólowe. Ok 6 rano dnia następnego już miałam wstać i przejść do swojego pokoiku. Uczucie paskudne-znasz je. Ale już w tym dniu starałam się troszkę poruszać. Zakładałam pas poporodowy. Trzymał ruszające się flaczki i lepiej mi się chodziło, stabilnie. Polecam pas poporodowy. Sama kupilam już w sklepie ortopedycznym, wysoki.
 
reklama
Ale pas poporodowy to będzie po cc zakładała ten sam co teraz nosisz? To jest poporodowy czy ortopedyczny? bo ja blondynka jakoś nie kumam różnicy :) Ja laktację miałam ok tylko młody nie umiał ssać bo mi go nie przystawiły te położne wtedy kiedy trzeba było. Odciągalam laktatorem i karmiłam butelka ale tylko 3 miesiące bo on miał skaze białkowa i lekarka kazała przejść na nutramigen, takie mleko na receptę. Tym razem każe od razu dzieciaka do cyca przystawić, wtedy nie wiedziałam, ze to jest takie ważne.
 
Do góry