dziewczyny zrobilam test nie wiem czemu zla jestem na siebie, mialam czekac i niby dzis 10 albo moze 11 dpo po 5 minutach wrocilam rozżalona do lozka, ze znow nic wyplakalam sie, wstalam zajzalam po godzince jeszcze raz i cos widze i teraz jestem zla na siebie, bo kreska prawie niewidoczna nie mam dobrego aparatu zeby wam wyslac zdjecie, bede sobie wlosy z glowy rwac zeby nie bylo powtorki jak 3 mce temu

( kupie dzis chyba drugi test, bo nawet nie mam jak sprawdzic bety tutaj i po co mi to bylo przed terminem @

mialam nauczke juz.