reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Sama tego nie rozumiem. Komorka jajowa była wiadomo że mrożona ale by ja zaplodnic rozmrozili ja i zaplodnili świeżym nasieniem i 3 dni później mi podali więc jak to rozpatrywać? . Ja bym powiedziała że świeże ale gdy transferowal powiedział że podaje mi dwa mrożone zarodki . Zglupialam
Też nie rozumiem w takim razie
Ale trzymam kciuki za następne podejście :)
 
Nie wiem czy Wam mówiłam... ostatnio dręczą mnie okropne aby, a konkretnie ze mnie mąż zdradza... nigdy do tego nie doszło jesteśmy 8 lat po ślubie ale teraz sama nie wiem co się ze mną dzieje... ogólnie mamy super kontakt ale coś mnie w środku dręczy... może to przez te leki albo przez wstrzemięźliwość...sama nie wiem. Wiem ze to nie w temacie naszych starań ale jak już tak o wszystkim piszemy to się chciałam otworzyć przed wami..
 
Zaplodnili w piatek podali w poniedziałek. Czyli 3 doby jak w umowie
No to faktycznie dziwne. Porozmawiaj teraz z lekarzem, żeby może teraz je rozmrozili i przytrzymali do 5tej doby, zobaczysz w ogóle jak się rozwiną - będzie większa szansa ocenić, gdzie leży przyczyna niepowodzenia. A z nasieniem jest wszystko ok? Mieliście robione szczegółowe badania?
Może zapytaj czy ty też powinnaś zrobić jakieś dodatkowe badania, np krzepliwość lub coś z immunologii. A bierzesz jakieś witaminy? Mieliście embrioglue lub AH (nacinanie otoczki zarodka)?
 
tylko oni się boją, że jak zaczną mówić od razu np że zarodek taki i taki to zaraz spadnie milion pytań co to oznacza - tak jak tu temat zajął kilka str na wątku, a oni zamiast cierpliwie odpowiadać na pytania to wolą za następną wizytę od kogoś hajs zgarnąć...
Pewnie niestety sporo w tym prawdy. Jednak na prawde czasami jest tak ze przeciez z tych kiepskich zarodkow sa piekne bobaski a z super zarodkow nic,także sądzę,że tez nie chcą tego od razu mowic aby sie nie zniechęcać...
 
Nie wiem czy Wam mówiłam... ostatnio dręczą mnie okropne aby, a konkretnie ze mnie mąż zdradza... nigdy do tego nie doszło jesteśmy 8 lat po ślubie ale teraz sama nie wiem co się ze mną dzieje... ogólnie mamy super kontakt ale coś mnie w środku dręczy... może to przez te leki albo przez wstrzemięźliwość...sama nie wiem. Wiem ze to nie w temacie naszych starań ale jak już tak o wszystkim piszemy to się chciałam otworzyć przed wami..
Wiesz ja miałam takie przeczucia i niestety się sprawdziły ale mam nadzieję że u ciebie to tylko przez hormony wszystko :) walka o dziecko nie jest łatwa
 
reklama
Nie wiem czy Wam mówiłam... ostatnio dręczą mnie okropne aby, a konkretnie ze mnie mąż zdradza... nigdy do tego nie doszło jesteśmy 8 lat po ślubie ale teraz sama nie wiem co się ze mną dzieje... ogólnie mamy super kontakt ale coś mnie w środku dręczy... może to przez te leki albo przez wstrzemięźliwość...sama nie wiem. Wiem ze to nie w temacie naszych starań ale jak już tak o wszystkim piszemy to się chciałam otworzyć przed wami..
Mam nadzieję, że twoje obawy nie okażą się słuszne... Szkoda by było, tyle przechodzicie razem i szkoda, żeby teraz cos się posypało... A masz jakieś konkretne podejrzenia? Wychodzi gdzieś? Kombinuje lub rozmawia z kimś po kryjomu?
 
Do góry