Dziewczyny trochę rozumiem
@roxie123 ,mam jedno dziecko pragnęłam i pragnę mieć drugie dziecko , choć mi prawdopodobnie nie będzie dane naturalnie mieć dziecko pozostaje mi ivf , bilismy się z myślami z mężem dlugo nad ta metoda i nir zdecydowaliśmy się na nią i nie ze względu ze jestem przeciwko tej metodzie, bo nie jestem ani za, ani przeciw i szanuje osoby które się decydują na ta metodę, i szanuje osoby które się decydują na pgs ,ale nie mogę pojąć tego jakbym sie czuła, ze świadomością selekconowania własnych dzieci i wybrania zdrowego a co z chorym ? Wiem co to jest mieć chore dziecko mój maz ma chrzesnika chorego na maloglowie ,ma 8 lat a przeszedł już przez chemię, miał nowotwór węzłów chłonnych, jest obecnie po przeszczepie szpiku kostnego,jego rodzice kochają to najmocniej jak tylko potrafią i walczą każdego dnia o jego życie iż zdrowie i to nie dlatego ze maja jedno dziecko, bo maja jeszcze 4 zdrowych dzieci ,dlatego nie pojmuje badania pgs możecie mnie nie rozumieć i zlinczowac za to co napisałam, ale to są moje przemyślenia
Jeśli mogę jeszcze dopisać, jestem na innym wątku i jest tam dziewczyna, która jest w ciąży i po badaniach prenatalnych gdzie wyszło na 95 % zdrowe dziecko, zdecydowała się na badanie NIFTY ,bo jak napisała nie wyobraża sobie ze urodzi dziecko z zespołem Downa, a co będzie jeśli siw okaże z3 dziecko jednak ZD, usunie ?