reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja z nią tak na prawdę nie mam żadnych relacji. Jakis tydzień temu zadzwonila i wielce pytała to słychać, zapraszała na kawę. Byłam w wielkim szoku i powiedziałam K o tej rozmowie. To powiedział , że wie , że zaprosiła bo ja uświadomił ostatnio że jak się nie zacznie interesować ciąża to on się nie będzie z nią kontaktował. No trochę byłam zla na K bo jak by wymusił na niej zaproszenie mnie do siebie. A ja takich zaprosin nie potrzebuje..

Wczoraj wkurzył mnie tata K. Bardzo fajny facet, robi nam mieszkanie, zawsze we wszystkim pomaga no ale na temat pieniędzy zachowuje się jak świnia. Kiedyś ukradł K z koperty z wypłaty tysiac zł. Chciał całość , jakieś 7 tys ale K zrobił wielką awanturę na cały dom i jakims cudem kasa się znalazła na szafce , na którą zaglądaliśmy we dwoje po kilkanaście razy...

Wczoraj przyjechal mnie odwiedzić, dał mały bukiecik tulipanów ( taki z Lidla za parę złoty ) w którym brakowało do tego dwóch tulipanów.. wypił kawez pogadaliśmy i pojechał. Pod wieczór zadzwonił K czy bukiet mi się podobał. Więc powiedziałam , że kwiatki jak kwiatki, liczy się gest , że przyjechał. K zdziwiony, że przecież dał ojcu przed wyjazdem 200zl na wielki bukiet dla mnie żeby mi przekazał w dzień kobiet. No ale jak się okazało , zachował się bardzo brzydko. Wydał z 7zl i nawet nie wspomniał , że to od Kamila..
No co Ty mówisz?! Wcale Ci się nie dziwię, że się wkurzyłaś, sama bym się wkurzyła jakby teściowa do mnie zadzwoniła tylko dlatego, że mój M ją postraszy. Mam gdzieś takie relacje. A co do taty K to bardzo słabe zachowanie, jak można okradać swoje dziecko, przecież jak potrzebował kasy to mógł zapytać. A akcja z kwiatkami to jakaś porażka. Ja też dostałam wczoraj bukiecik z lidla i biedronki od M i taty i dla mnie to też nie ma znaczenia jakie kto da mi kwiatki i czy w ogóle da, starczy mi dobre słowo czy gest ale brać kasę od syna i to taką sporą kasę i kupić kwiatki za parę zł do tego nie przyznać się, że są tak na prawdę o K a nie od niego to porażka. No chyba, że on zrozumiał, że ma kupić Ci kwiatki jako, że od siebie, ale to też słabo skoro syn musi mu o tym przypominać.

Nie no coś ty :D od Was inaczej to odbieram :) nawet mi miło ,że jesteście ciekawe :)
My to jesteśmy wścibskie baby :D
 
reklama
Kinia to ja odwrotnie [emoji3] przed ciążą codziennie a teraz nie mogę, śmierdzi mi masakrycznie [emoji3]

oar8qqmzp357f8q1.png

Aniołek 31.07.2017 (*)
A ja uwielbiam jajka, ale na miękko i nie wiem czy w ciąży takie można...?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry :)

moje dziecko było dzisiaj mega zawiedzione, bo wczoraj pękła jakaś rura i tata odebrał go dzisiaj wcześniej ze szkoły i liczył że jej nie naprawią i będzie dzisiaj w domu z M. :) Ale umówiliśmy się z nim, że M. go odbierze wcześniej i dzisiaj pojedziemy oglądać wózki, więc jakoś osuszyło to łzy :)

Apropos niedziel, żeby nie było wątpliwości: wyłączone z zakazu miałyby być natomiast m.in. stacje benzynowe, kwiaciarnie, piekarnie, apteki oraz sklepy związane z obsługą turystów. Do tej listy dołączyłyby także punkty zlokalizowane na dworcach i lotniskach. Zakaz handlu funkcjonowałby prawie każdego tygodnia - od godz. 6.00 w niedzielę do godziny 6.00 w poniedziałek.


Haha, no dokladnie! Wiesz jak sie ucieszylam[emoji3] I to jeszvze same najladniejsze[emoji3]

Wiem!! Miałam podobnie, bo myślałam że praktycznie wszystko po Franiu oddałam lub sprzedałam, a jednak najładniejsze rzeczy zostały i mega się cieszę, plus taki sentyment mam, pamiętam jakieś zdarzenia jak nosił konkretne buciki albo że kurteczkę dostał od moich rodziców jak wrócili skądś tam z wakacji itp. :tak: Plus jeszcze z M. robiliśmy porządek w rzeczach jego małego, mnóstwo rzeczy założonych 1-2 razy lub z metkami (jak mały jest u nas) ale to na 2-3 lata. Niemniej troszkę tego jest, więc zostawiłam też :) Szkoda że mniejsze już dawno oddaliśmy, no ale nie przewidzieliśmy 2 chłopaka...

Ja bylam w lazience ale jak wrocilam to juz nie zasnelam, a teraz podjadam popcorn ;p

:o wow! Wygralaś :D Hahahah taka drobna przekąseczka w środku nocy :D

@Margana, @Karla88 zdrówka dziewczyny, Margana- i dla córeczki też...! Ale powiem Wam że tak jak cały czas czułam się naprawdę dobrze, to te 2 ostatnie dni mega średnio.... Mam nadzieję że to chwilowe i może dzisiaj będzie już lepiej.

@olaaa7, któraś tu pisała że najfajniejsze na świecie jest że Twój narzeczony sam pomyślał z siebie o takiej niespodziance jak wyjazd i zgadzam się w 100%..! Bardzo fajnie :) Co do ZUSu, też nie wydaje mi się że akurat trafią w te 3 dni, ewentualnie będziesz musiała mieć jakieś "alibi" ;) Albo może weź zwolnienie po wyjeździe, żeby spać spokojnie.. bo znając Cię już trochę bedziesz się tym stresować i odpadnie Ci pół przyjemności z wyjazdu...

@_agnieszka_, rozumiem że brakuje Ci ludzi... ja jestem typowo socjalnym stworzeniem... Może jakieś spotkanie lipcówek u Ciebie zrobimy?? :-D:-D:-D

Przyjmuje zaklady :D hahah :D

Czytając posty też mi to przyszło do głowy, że powinnaś! :D To ja, jako matka chłopaków dopisuję się do listy z synkiem, a co ;)

Jak wróci do domu to każ mu się wytłumaczyć [emoji1][emoji1][emoji23][emoji23] niech się tłumaczy z tego, że tak Ci się śni [emoji16][emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png

Hahahaha oczywista sprawa! Ja zawsze każę się M. tłumaczyć jak śni mi się z jakąś babą :D Ale ostatnio on miał sen o mnie i kilkunastu (!) nagich facetach!! :D To mnie ubawiło :D

@redavecad, fajny pomysł, ja się uśmiałam :) pytanie tylko z czego jubilat będzie bardziej zadowolony- z pamiątki czy flaszki ;) Ty znasz, to wiesz lepiej :)

Noo :D jeszcze małpa w październiku tamtego roku się do niego odezwała po ilus tam latach i wczoraj tak lezalam byle co wspominam mam różne myśli w glowie a później sny :D

Mój M. ma taką jedną znajomą, która nigdy z nim nie była, ale zawsze jest BARDZO miła i uważa się za jego mega przyjaciółkę- po naszych zaręczynach pisała mu pretensje że nie powiedział jej wcześniej o planach :oo2:
 
reklama
Do góry