reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Super :)
Ja mam stresa bo synek u dziadków. Zawsze mam wrazenie, ze on sie na mnie pozniej obraża :( bo na drugo dzień tak mnie ma dystans traktuje. Nie wyobrazam sobie tego co to bedzie jak trafię do szpitala nawet na te 4 dni :(
Ja właśnie tego się boję.. Pierwsza ciaza 3 Msc w szpitalu.. A teraz już wysypka.. Zaczynam czuć nerki.. Oby do środy i obym do szpitala nie trafiła aż do porodu...
 
reklama
Ja właśnie tego się boję.. Pierwsza ciaza 3 Msc w szpitalu.. A teraz już wysypka.. Zaczynam czuć nerki.. Oby do środy i obym do szpitala nie trafiła aż do porodu...
Tego nam życzę!! Wlasnie w tej ciazy jakos bardziej sie obawiam szpitala. Wiadomo, ze teraz maluchem w brzuchu nikt oprocz mamy się nie zajmie ;) ale szpital to bylaby dla mnie ostateczność. Mój lekarz pracuje w szpitalu i wiem, ze gdyby cos soe dzoalo niepokojącego to odrazu skierowanie do szpitala. W poprzedniej ciazy mialam glupka lekarza, który wszystko bagatelizowal
 
Tego nam życzę!! Wlasnie w tej ciazy jakos bardziej sie obawiam szpitala. Wiadomo, ze teraz maluchem w brzuchu nikt oprocz mamy się nie zajmie ;) ale szpital to bylaby dla mnie ostateczność. Mój lekarz pracuje w szpitalu i wiem, ze gdyby cos soe dzoalo niepokojącego to odrazu skierowanie do szpitala. W poprzedniej ciazy mialam glupka lekarza, który wszystko bagatelizowal
Mój też pracuje w szpitalu dzięki Bogu ale wie że dla mnie to ostatecznośc..zanim wogole zdecydowałam się na starania to odbyłam z nim kilka rozmów w sumie jak "z przyjacielem" bardzo mi pomogły w decyzji i obiecał że będzie robił wszystko że szpital będzie ostatecznoscia...zobaczymy co mi w środę na wysypke i na nerki powie..
 
Mój też pracuje w szpitalu dzięki Bogu ale wie że dla mnie to ostatecznośc..zanim wogole zdecydowałam się na starania to odbyłam z nim kilka rozmów w sumie jak "z przyjacielem" bardzo mi pomogły w decyzji i obiecał że będzie robił wszystko że szpital będzie ostatecznoscia...zobaczymy co mi w środę na wysypke i na nerki powie..
Trzymam kciuki!!! Musi być dobrze!
 
No to może będą dziewczyneczki faktycznie [emoji39] nie umiem do końca uwierzyc w tą teorię, ale u mnie okaże się 18.12 czy prawda ;) moje przeczucia też wędrują coraz bardziej ku płci żeńskiej.... ;)


Zjadłam batonika przed badaniem i tez maluszek fikał także polecam :)
Ja się najadłem żelek i nie zadziałało więc może batonik lepszy [emoji16]
 
No raczej napisałam coś na temat kp, nie znam się jeszcze w tym temacie, napisałam co wyczytałam na jakiejś stronie ... Rozumiem już, że nie ma żadnej diety ..
A ja mam mieszane uczucia co do tego. Uważam że to zależy od dziecka. Jak karmilam starszego to musialam uważać bo zaraz kolki miał. A drugiego synka moglam wszystko jesc Ale nabiał ograniczyć do minimum bo nie mógł się pozniej wyproznic raz nawet 10 dni. Masakra jakaś. Na końcu nawet serka nie jadłam i ani mleka nie piłam. Więc to tak zależy. Wszystko z umiarem i głową
 
No co Ty! :) nie przeczytałam w Twoim kierunku nic niemiłego, a lincz to już w ogóle nie miał tutaj miejsca... przecież mamy prawo nie wiedzieć, pytać, dowiadywać się i wymieniać poglądy. Sama wiem tyle co przeczytałam, a źródła są różne, nie wszystkie do końca rzetelne.
Dokładnie tak. Ja z tymi mandarynkami też przekazałam tylko to o czym słyszałam :) przecież od tego tu wszystkie jesteśmy żeby wymieniać się informacjami a każdy z tego wyciągnie co chce. Najważniejszy w tym wszystkim jest nasze zdrowe podejście do całości :)
 
reklama
Eh kondycja do tańca już nie ta :) czuję się jak Olinek Okraglinek na parkiecie hehe
Zaczynam sie wkurzac, jednak nie lubie być jedyną trzezwa osoba w towarzystwie :)
Irytuje się na siebie bo ciągle chodze do toalety bo tylko wodę pije i pije a mam kombinezon strasznie niewygodny do sciagania
 
Do góry