nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Biedna maleńka... Trzymam kciuki żeby sor nie był konieczny!Hej. Co się zbierałam, żeby napisać to wiecznie coś. Rano mąż zaprowadził córki do przedszkola, starsza skarżyla się na ból brzucha ale myślałam że to od trzymania siusiu.. 40 minut minęło i dziwni Pani z przedszkola, że Zuzia płaczę i trzeba ją odebrać. Mąż poleciał, od razu pojechaliśmy do lekarza i się okazało że nie wiadomo co jej. Zrobiliśmy prywatnie mocz i czekamy na wyniki. Ale niestety teraz 38 st gorączki. Czeka mnie sor wieczorem. Jak nie urok to wesele..