reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dostajecie dziewczyny refundacje na luteine? Ja w poprzedniej ciazy byłam na tyle nieogarnieta, ze płaciłam ok. 50zl za opakowanie a brałam tego naprawdę duzo i co mies zostawiam majatek w aptece a teraz tego pilnuje i płace ok 7zl za paczkę.
Tak i na zastrzyki też. Inaczej bym się nie wyplacila :O
 
reklama
Dobry wieczór🙂 wróciłam właśnie do domu po wizycie. Do lekarza mam półtorej godziny samochodem i od tego leżenia mnie w samochodzie już siedząc tak teraz tyłek boli eh.

Całą drogę byłam roztrzęsiona, a już u lekarza położna mi ciśnienia nie mogła zmierzyć ale wyszło na koniec bardzo niskie.

W gabinecie się rozbeczałam. Jak małe dziecko. Mój lekarz ręce załamał, bo nie wiedział o co chodzi. Cóż, po zbadaniu mnie okazało się, że mam rozwarcie na opuszek, szyjki nie mierzył, bo powiedział, że przy pessarze to bez sensu. Pessar się zassał jak dziecko smoka. Na maje pytanie: ,,jakie masz szansę na dotrwanie do 34tyg?" Stwierdził, że patrząc na historię pierwszej ciąży to bardzo duże, natomiast każda ciąża jest inna ale mam się przestać zamartwiać i być pozytywnie nastawiona, bo jest dobrze, a nie źle. Był zadowolony, że tak ładnie krążek trzyma i @Monikacyganiocha on może być pod różnym kątem, i raz niżej i raz wyżej. Dalej mam brać luteinę.

Maluszek w 26tyg i 3dni ma już ponad 1kg. Chyba będzie grubasek i ma się dobrze.
Mam się też zgłosić do diabetyka z tym cukrem eh ale mówi, że to nie koniec świata.

Na koniec wizyty powiedział, że muszę dużo odpoczywać ale nie leżeć plackiem. Kazał mi być dobrej myśli bo jest dobrze i bardzo go przeraża fakt, że tak się denerwuję i kazał mi wyluzować bo się wszystko trzyma. Kolejna wizyta za dwa tyg. Przez kilka dni po wizycie czuję się ok, a potem znowu panikuję.
Co ja mam zrobić... Jeżeli chodzi o moją wagę, to się cieszy, że nie tyję, bo i tak przytyję w trzecim trym. Powiem Wam, że jestem zmęczona i fizycznie i psychicznie.
 
Dobry wieczór🙂 wróciłam właśnie do domu po wizycie. Do lekarza mam półtorej godziny samochodem i od tego leżenia mnie w samochodzie już siedząc tak teraz tyłek boli eh.

Całą drogę byłam roztrzęsiona, a już u lekarza położna mi ciśnienia nie mogła zmierzyć ale wyszło na koniec bardzo niskie.

W gabinecie się rozbeczałam. Jak małe dziecko. Mój lekarz ręce załamał, bo nie wiedział o co chodzi. Cóż, po zbadaniu mnie okazało się, że mam rozwarcie na opuszek, szyjki nie mierzył, bo powiedział, że przy pessarze to bez sensu. Pessar się zassał jak dziecko smoka. Na maje pytanie: ,,jakie masz szansę na dotrwanie do 34tyg?" Stwierdził, że patrząc na historię pierwszej ciąży to bardzo duże, natomiast każda ciąża jest inna ale mam się przestać zamartwiać i być pozytywnie nastawiona, bo jest dobrze, a nie źle. Był zadowolony, że tak ładnie krążek trzyma i @Monikacyganiocha on może być pod różnym kątem, i raz niżej i raz wyżej. Dalej mam brać luteinę.

Maluszek w 26tyg i 3dni ma już ponad 1kg. Chyba będzie grubasek i ma się dobrze.
Mam się też zgłosić do diabetyka z tym cukrem eh ale mówi, że to nie koniec świata.

Na koniec wizyty powiedział, że muszę dużo odpoczywać ale nie leżeć plackiem. Kazał mi być dobrej myśli bo jest dobrze i bardzo go przeraża fakt, że tak się denerwuję i kazał mi wyluzować bo się wszystko trzyma. Kolejna wizyta za dwa tyg. Przez kilka dni po wizycie czuję się ok, a potem znowu panikuję.
Co ja mam zrobić... Jeżeli chodzi o moją wagę, to się cieszy, że nie tyję, bo i tak przytyję w trzecim trym. Powiem Wam, że jestem zmęczona i fizycznie i psychicznie.
Rozumiem Cię doskonale, bo ja też tak przeżywałam każda wizytę, a nie było zawsze tak, że lekarz mówił, że jest dobrze, raczej, cały c, as coś się działo z szyjką, nie było tragedii ale było źle. I tak wracałam do domu, kładłam się się łóżka i czekałam kolejne dwa tygodnie. Musisz sobie poukładać to w głowie i na spokojnie podejść do tego bo inaczej zwariujesz anerwy nie pomogą tylko mogą zaszkodzić. Jesteś już blisko 28 tyg, później będzie 30 a później nabierzesz pewności że. Może być dobrze. I na pewno będzie. Skoro pessar się trzyma to już duży sukces, a to rozwarcie na opuszek, cóż mi kiedyś też powiedział lekarz, że szyjka puszcza opuszek palca, to druga ciąża i ona nie będzie taka super zamknięta i szczelna. Odpoczywaj ile możesz, lez, dbaj o siebie, to wsYtsko i aż tyle co możesz zrobić. Jakby było tragicznie to byś pojechała prosto do szpitala a nie do domu. I pisze to ja, która z gabienru lekarskiego w 22.tug jechala prosto do szpitala w beznadziejnej sytuacji, a która za chwilę skończy 37 tydzień ciąży i się jako tako trzyma. Jest ciężko ale będzie lepiej, przekonasz się, tylko w to uwierz. Będzie Ci łatwiej to wszystko znieść.
 
Ale tak pod koniec luteine. Dziwne. Ja za miesiąc odstawiam i będzie to 24 tydzień.
To zależy w jakim celu bierzesz też luteinę, ja np brałam od 5 tyg bo miałam krwawienie, ok 15 tyg lekarz mówił żeby już odstawiać powoli ale jak zobaczył szyjke na usg, szybko zmienił zdanie. Ona ma w takich przypadkach ogólnie rzecz biorąc zapobiegać przedwczesnemu porodowi więc już raczej przy problemach szyjkowych bierze się ją prawie do końca
 
e
Dobry wieczór🙂 wróciłam właśnie do domu po wizycie. Do lekarza mam półtorej godziny samochodem i od tego leżenia mnie w samochodzie już siedząc tak teraz tyłek boli eh.

Całą drogę byłam roztrzęsiona, a już u lekarza położna mi ciśnienia nie mogła zmierzyć ale wyszło na koniec bardzo niskie.

W gabinecie się rozbeczałam. Jak małe dziecko. Mój lekarz ręce załamał, bo nie wiedział o co chodzi. Cóż, po zbadaniu mnie okazało się, że mam rozwarcie na opuszek, szyjki nie mierzył, bo powiedział, że przy pessarze to bez sensu. Pessar się zassał jak dziecko smoka. Na maje pytanie: ,,jakie masz szansę na dotrwanie do 34tyg?" Stwierdził, że patrząc na historię pierwszej ciąży to bardzo duże, natomiast każda ciąża jest inna ale mam się przestać zamartwiać i być pozytywnie nastawiona, bo jest dobrze, a nie źle. Był zadowolony, że tak ładnie krążek trzyma i @Monikacyganiocha on może być pod różnym kątem, i raz niżej i raz wyżej. Dalej mam brać luteinę.

Maluszek w 26tyg i 3dni ma już ponad 1kg. Chyba będzie grubasek i ma się dobrze.
Mam się też zgłosić do diabetyka z tym cukrem eh ale mówi, że to nie koniec świata.

Na koniec wizyty powiedział, że muszę dużo odpoczywać ale nie leżeć plackiem. Kazał mi być dobrej myśli bo jest dobrze i bardzo go przeraża fakt, że tak się denerwuję i kazał mi wyluzować bo się wszystko trzyma. Kolejna wizyta za dwa tyg. Przez kilka dni po wizycie czuję się ok, a potem znowu panikuję.
Co ja mam zrobić... Jeżeli chodzi o moją wagę, to się cieszy, że nie tyję, bo i tak przytyję w trzecim trym. Powiem Wam, że jestem zmęczona i fizycznie i psychicznie.
Hej, ale się cieszę że wszystko dobrze u Ciebie 😊 no i po co te nerwy !!! 😋 i co zamierzasz nadal leżeć czy jednak trochę się poruszasz ? Wiesz co dołącz do grupy na Facebook pesser w ciąży tam dziewczyny cały czas piszą i naprawdę się nie oszczędzają😊 jeszcze mam pytanko jesteśmy w tym samym tygodniu czy miewasz uczucie jakby kłucia tam na dole. Bo ja od wczoraj raz na jakiś czas tak czuje ....
 
Rozumiem Cię doskonale, bo ja też tak przeżywałam każda wizytę, a nie było zawsze tak, że lekarz mówił, że jest dobrze, raczej, cały c, as coś się działo z szyjką, nie było tragedii ale było źle. I tak wracałam do domu, kładłam się się łóżka i czekałam kolejne dwa tygodnie. Musisz sobie poukładać to w głowie i na spokojnie podejść do tego bo inaczej zwariujesz anerwy nie pomogą tylko mogą zaszkodzić. Jesteś już blisko 28 tyg, później będzie 30 a później nabierzesz pewności że. Może być dobrze. I na pewno będzie. Skoro pessar się trzyma to już duży sukces, a to rozwarcie na opuszek, cóż mi kiedyś też powiedział lekarz, że szyjka puszcza opuszek palca, to druga ciąża i ona nie będzie taka super zamknięta i szczelna. Odpoczywaj ile możesz, lez, dbaj o siebie, to wsYtsko i aż tyle co możesz zrobić. Jakby było tragicznie to byś pojechała prosto do szpitala a nie do domu. I pisze to ja, która z gabienru lekarskiego w 22.tug jechala prosto do szpitala w beznadziejnej sytuacji, a która za chwilę skończy 37 tydzień ciąży i się jako tako trzyma. Jest ciężko ale będzie lepiej, przekonasz się, tylko w to uwierz. Będzie Ci łatwiej to wszystko znieść.

Mam wrażenie, że świat mi się zawalił i już nawet pocieszenie mojego lekarza nic mi nie daje. Gdzie jest jakaś granicą tego wszystkiego. Będę tak toczyć się z tygodnia na tydzień dalej w niepewności. Ja naprawdę chciałabym wierzyć, że historia każdej z nas tutaj dobrze się skończy. Jeżeli lekarz jest większym optymistą niż ja, to może jednak nie jestem beznadziejnym przypadkiem. Naprawdę myślałam, że zejdę na zawał. Już mi było wszystko obojętne. Ciekawe ile dziennie jest takich pacjentek. Nie każda będzie miała cudowną, szczupłą i bezproblemową ciążę. To jednak straszny okres w moim życiu ze względu na stres i ten strach. Już raz to przerabiałam i bardzo chciałabym już czuć tą ulgę i bezpieczeństwo tego magicznego tygodnia. Bardzo Wam tego zazdroszczę. Ale masz też rację, muszę się zebrać w sobie, bo nikt za mnie nie zaciśnie pośladków i nie wykona zadania jakim jest wytrzymanie do bezpiecznego terminu. Masz w sobie dużo siły i jest mi bardzo miło i dziękuję, że chciałaś się zemną podzielić. Muszę się na nowo jakoś dobrze nastawić.
 
e

Hej, ale się cieszę że wszystko dobrze u Ciebie 😊 no i po co te nerwy !!! 😋 i co zamierzasz nadal leżeć czy jednak trochę się poruszasz ? Wiesz co dołącz do grupy na Facebook pesser w ciąży tam dziewczyny cały czas piszą i naprawdę się nie oszczędzają😊 jeszcze mam pytanko jesteśmy w tym samym tygodniu czy miewasz uczucie jakby kłucia tam na dole. Bo ja od wczoraj raz na jakiś czas tak czuje ....
Ej , po co ten lament naprawdę jest super lekarz nie może owijac do w bawełnę musi powiedzieć prawdę. Kurczę ja bardzo bym chciała wyjść z takimi wiesciami od mojego ! Musisz naprawdę myśleć bardziej pozytywnie bo głowa ci tego stresu nie wytrzyma ! Mówię to ja osobą która miała nerwice lekowa i która przyplatala się przez nerwy!!!
 
e

Hej, ale się cieszę że wszystko dobrze u Ciebie 😊 no i po co te nerwy !!! 😋 i co zamierzasz nadal leżeć czy jednak trochę się poruszasz ? Wiesz co dołącz do grupy na Facebook pesser w ciąży tam dziewczyny cały czas piszą i naprawdę się nie oszczędzają😊 jeszcze mam pytanko jesteśmy w tym samym tygodniu czy miewasz uczucie jakby kłucia tam na dole. Bo ja od wczoraj raz na jakiś czas tak czuje ....

O nieee, nikt mnie z kanapy nie wygoni. Nawet lekarz. Ze strachu zaciskam kolana jeszcze mocniej. Właśnie na temat tego kłucia rozmawiałam z lekarzem i mówił mi, że to maluszek gmera albo nóżkami albo rączkami, a nawet czasami główką po pęcherzu i tak nam się wydaje, że grzebie przy szyjce, a jeszcze może jakiś nerw uciskać i macica nadal się rozciąga. Jeszcze mu o takim parciu na odbyt wspominałam i mówił, że będę już to czuć do końca ciąży, bo mały rośnie, a grawitacja w górę przecież nie ciągnie. No i powiedział, że wszelkie bóle typu ostry podbrzusza jak na miesiączkę i plamienia, pieczenia cewki lub pochwy odrazu jechać na ip lub do niego. Niestety trzeba się pozbyć zaparć, bo przez to, też pessar może być nisko. Powiedział mi, że przyjechałam do niego z kartką jakbym miała mu egzamin przeprowadzać.
 
Ej , po co ten lament naprawdę jest super lekarz nie może owijac do w bawełnę musi powiedzieć prawdę. Kurczę ja bardzo bym chciała wyjść z takimi wiesciami od mojego ! Musisz naprawdę myśleć bardziej pozytywnie bo głowa ci tego stresu nie wytrzyma ! Mówię to ja osobą która miała nerwice lekowa i która przyplatala się przez nerwy!!!

Ale z Ciebie pogodna i wesoła duszyczka hehe kurcze, Ty to powinnaś razem z moim lekarzem diagnozy stawiać, jakbym czytała jego słowa hehe
 
reklama
Ale z Ciebie pogodna i wesoła duszyczka hehe kurcze, Ty to powinnaś razem z moim lekarzem diagnozy stawiać, jakbym czytała jego słowa hehe
A wiesz dlaczego tak jest bo jestem coraz bliżej swojej wizyty i mało się nie zesram że strachu 🤔 i muszę się zabawiać wiesz medytacja smieszne filmy filmiki teraz chce aby do mnie ludzie przyjeżdżali nawet pogodzilam się z siostrą męża z która nie odzywałem się z rok a co!😋 boje sie tak samo jak i Ty , ale wiem ze jestem cholernie poddatna na lek i stach i przez to moge zrobić sobie krzywdę bo popaść w depreche to jest naprawdę chwila ! Zobacz przez miesiąc nam się nic nie stało więc ? Jeszcze raz taki miesiąc i mamy 3 z przodu ! Teraz pogoda do dupy ponad 2 tygodnie cisnienie niskie nic tylko odpoczywać.
 
Do góry