Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A gdzie zdjęciaMy juz po wizycie
Dzieciątka rosną jak na drożdżach
Serduszka biją ❤❤
9.10 prenatalne, a więc czekamy na następna wizytę ☺ chociaż troszkę się uspokoiłam ale będzie stresik przy następnej wizycie ale trzeba pozytywnie myśleć![]()
To zapisz się na najbliższy wolny termin, pozniej też musimy taki duży pakiet zrobić, szczerze - tyle płacimy na składki, że zwyczajnie warto z tego skorzystać, do lekarza przecież i tak najczęściej chodzimy prywatnie bo najszybciejU mnie się dostać masakra.. Zazdroszczę...
po pobraniuHej, a powiedzcie mi jak badacie tsh to rano bierzecie leki normalnie czy dopiero po pobraniu?
Wiem ale jak mam tam iść albo dzwonić to mnie krew zalewa.. Mój płaci.. Niech mam coś z tego że siedzi w tej NL.To zapisz się na najbliższy wolny termin, pozniej też musimy taki duży pakiet zrobić, szczerze - tyle płacimy na składki, że zwyczajnie warto z tego skorzystać, do lekarza przecież i tak najczęściej chodzimy prywatnie bo najszybciej
moje ida do lekarza, ale ja moge sobie pobrać onlineJa też tak właśnie chciałam zrobić, tylko chciałam później wziąć wyniki dla mojej Pani Doktor(prywatnie). Ale powiedzieli mi że nie mogę ich sobie zabrać, bo wyniki bezpośrednio z laboratorium idą do przychodni (NFZ) i ma je do wglądu tylko lekarz, który może je omówić ze mną na wizycie. Więc rezygnowałam, bo nie chce chodzić do dwóch lekarzy jednocześnie, skoro i tak badania musiałam prywatnie wszystkie sama zrobić.
Jesli się zastanawiasz, to USG warto, nad pappa sama się zastanawiam, bo wiem jaka pani genetyk bedzie mnie obliczać, wiek, choroby, leki ...Wiecie, a ja dalej siedzę i myślę czy robić to USG prenatalne czy nie. Mąż mówi, że jak mam być spokojna to mam się umawiać, a ja dalej nie wiem? Z jednej strony chcę, z drugiej nie, a czas powoli się kończy. Martwię się też trochę czy dam radę w samochodzie tyle wysiedzieć, bo to aż 80km w jedną stronę. Ostatnio 60km ledwo dałam radę, a potem całe popołudnie do wieczora spędziłam na.