reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2021

Dziewczyny, ja mam wszystko tylko nie różyczkę i teraz nie wiem czy lekarz zapomniał mi tego dopisać czy poprostu nie jest to aż tak istotne badanie :/
Na jakimś innym forum czytałam że lekarz jednej z dziewczyn powiedział że albo już miałyśmy różyczkę albo na pewno została zaszczepiona bo od któregoś roku to jest obowiązkowe szczepienie. Plus jak nie ma się w domu jakiegoś przedszkolaka etc kto mógłby przynieść ze żłobka czy szkoły to może faktycznie nie ma co panikować [emoji1745]
 
reklama
A myślicie że ten 10tc jest faktycznie kluczowy przy robieniu tych badań? Też bym może dla świętego spokoju poszła zrobić cmv i różyczkę... Ale jak będę miała wolne żeby iść do laboratorium to już będzie 10+4. To jeszcze ok? Sama nie wiem czy nie świruje i czy nie powinnam po prostu zaufać lekarzowi zamiast się doktoryzować na forach [emoji6]
Szczerze to nie wiem. Ja jestem na zwolnieniu więc miałam możliwość zrobić badania do 10 tygodnia. Poza tym bardziej zrobiłam badania ze względu na oznaczenie grupy krwi i przeciwciał, bo mam konflikt serologiczny, a to badanie niby właśnie do 10 tygodnia należy zrobić. A że nie chciałam jeździć dwa razy do laboratorium, to zrobiłam wszystko na raz 😉
 
Ja dla "świętego spokoju" zrobiłam do 10 tygodnia, mimo że mój lekarz nic nie powiedział.
Właśnie teraz bije się sama ze sobą bo gin nic nie mówiła. Mówiła tylko jak ważne są prenatalne żeby zrobić i jak zrobię prenatalne i badania to mam się pojawić na początku stycznia na wizytę.
A myślicie że ten 10tc jest faktycznie kluczowy przy robieniu tych badań? Też bym może dla świętego spokoju poszła zrobić cmv i różyczkę... Ale jak będę miała wolne żeby iść do laboratorium to już będzie 10+4. To jeszcze ok? Sama nie wiem czy nie świruje i czy nie powinnam po prostu zaufać lekarzowi zamiast się doktoryzować na forach [emoji6]
Właśnie, też nie wiem czy nie świruje. Ja dziś jestem 10+2
 
Na jakimś innym forum czytałam że lekarz jednej z dziewczyn powiedział że albo już miałyśmy różyczkę albo na pewno została zaszczepiona bo od któregoś roku to jest obowiązkowe szczepienie. Plus jak nie ma się w domu jakiegoś przedszkolaka etc kto mógłby przynieść ze żłobka czy szkoły to może faktycznie nie ma co panikować [emoji1745]
Bardzo pomocna odpowiedź. Nie będę pisała do mojego lekarza, bo nie chce żeby pomyślał, że podważam jego kompetencje, ale w poniedziałek zapytam na wizycie.
 
Ja też nie dostałam skierowania na badanie różyczki i cmv.
Ja CMV akurat dostałam tylko zrobiłam jedno oznaczenie, a potrzebne są raczej dwa dziewczyny pisały i jutro jadę zrobić te drugie :/
A różyczkę zostawiam w spokoju w poniedziałek mam wizytę i zapytam. Tylko, że już będzie prawie 11tc.
 
Myślę że nie ma co niepotrzebnie świrować [emoji854] uważajmy na siebie i tyle. Ja wybrałam mojego gina na prowadzącego bo jest w top 3 na znanym lekarzu i widać że sam sobie tych opinii nie pisał [emoji28] No i koleżanka też polecała. Nie jest jakiś wylewny ani rozgadany, ale wiem że dla mnie to i lepiej. Ja się muszę hamować jak tu na fora wchodzę bo wtedy od razu wszystko sprawdzam i chciałabym wiedzieć [emoji1745]
 
reklama
Do góry