reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyrok trybunału ws aborcji - opublikowane uzasadnienie

Nie wiedziałam, ze urodze dziecko z wadą. Gdybym wiedziała, targałyby mną najgorsze myśli, być może popełniłabym najgorszy błąd w życiu.

Powtórzę, jestem za wyborem.
To kwestia indywidualna. Wada nierówna wadzie.
Nigdy jednak nie wiemy, jak będzie funkcjonowalo dziecko.
Życie z dzieckiem niepełnosprawnym nie musi byc cierpieniem i udręką.
Zdarzały się takze przypadki gdzie dziecko urodziło sie zdrowie, lub odwotnie (miało byc zdrowe a nie jest). Pytanie czy matka/ojciec dziecka mają siłę by urodzić dziecko, przyjąć takim jakie jest. Czy dadzą mu szansę bycia?
Nigdy nie wiemy jakie to dziecko będzie, więc zabijamy w ciemno.
No to tak jak myślałam. Ty urodziłaś chore dziecko nie wiedząc, że będzie chore to za karę wszystkie kobiety które będą mieć chore dzieci też muszą je urodzić. No właśnie nigdy nie wiemy w jakim stanie urodzi się dziecko wiec chyba lepiej je usunąć, niż jakby miało się męczyć pod różnymi aparaturami aż do śmierci, żeby było zależne od kogoś.
Nie bez powodu matki niepełnosprawnych dzieci modlą się o to, żeby dziecko umarło szybciej niż ona
 
reklama
Nie. Kobieta powinna mieć prawo moc decydować o sobie, o swoim ciele. Zawsze. Nie tylko w przypadku wystąpienia wad płodu.
Tylko błagam nie wyskocz z tekstem że płód to nie jej ciało, że to odrębna istota, więc nie może decydować bo skoro tak to proszę wyjmij z ciała matki 11tygodniowy płód. Zobaczmy co się stanie.
Nie jestem moją mamą, choć w niej byłam.
Moje dziecko nie jest mną, choc było we mnie.

Moje urodzone dziecko, tak samo jak gdy bylo w moim ciele, nadal nie poradzi sobie beze mnie.

Logika
 
A wiesz czym dla mnie jest egoizm? Sprowadzeniem dziecka na świat wiedząc że nie ma się dla niego warunków, funduszy, wiedząc że nie będzie się go kochało, że nie będzie chciane.

Myślisz że jak aborcja "na życzenie" jest nielegalna to ona nie istnieje czy jak? Kobiety jej nie robią, nie wyjeżdżają za granicę, nie zamawiają tabletek przez neta? Proszę cię [emoji2356] gdyby była legalna to nic by się nie zmieniło, oprócz tego że nie musiały by kombinować jak gdzie coś dostać, za co wyjechać itd.
Ja nawet myślę, że liczna faktycznych aborcji mogłaby się zmniejszyć, bo w cywilizowanych systemach przed aborcją chyba jest pogadanka o zapobieganiu ciąży i rozmowa z psychologiem.
 
Racja. Rozkładanie nóg dla przyjemności nie myśląc o przyszłym dobrobycie dziecka jest egoizem.

Zabicie tego dziecka jest jeszcze większym egoizmem.

Dziecko można oddać. Tu przynajmniej stworzy się mu szanse na dobre życie. Przy zabiciu go - tej szansy nie ma.
Co Ty pierdolisz? No innych słów już nie mam. To seksu nie można uprawiać jeżeli nie chce się dziecka? No tak w domu dziecka będzie taka świetna przyszłość
 
Ktoś tu promuje aborcję?
Bo mi się wydaje że cały czas chodzi o WYBÓR. Już mniejsza o to czy przy wadach czy na życzenie do któregoś tam tygodnia. Aborcja nigdy nie jest super rozwiązaniem ale powinna być sprawa kobiety która ją rozważa a nie innych ludzi. Sorry nikt za taką kobiete życia nie przeżyje, więc nikt inny nie powinien o tym decydować, zakazywać, nakazywać. Ludzie się wreszcie powinni ogarnąć i przestać wmawiać innym jak mają żyć a jak nie.
Tak. Był wpis promujący aborcje na życzenie do którego się odniosłam. Stąd cała dyskusja zeszła na ten temat.
 
No to tak jak myślałam. Ty urodziłaś chore dziecko nie wiedząc, że będzie chore to za karę wszystkie kobiety które będą mieć chore dzieci też muszą je urodzić. No właśnie nigdy nie wiemy w jakim stanie urodzi się dziecko wiec chyba lepiej je usunąć, niż jakby miało się męczyć pod różnymi aparaturami aż do śmierci, żeby było zależne od kogoś.
Nie bez powodu matki niepełnosprawnych dzieci modlą się o to, żeby dziecko umarło szybciej niż ona
Nie muszą rodzić.
Ale polecam
 
Nie jestem moją mamą, choć w niej byłam.
Moje dziecko nie jest mną, choc było we mnie.

Moje urodzone dziecko, tak samo jak gdy bylo w moim ciele, nadal nie poradzi sobie beze mnie.

Logika
To nie jest logika. Raczej jakiś pokrętny sylogizm (nie wiem jak to nazwać, na pewno jest to błędny wywód).
Naprawdę nie schodzimy do poziomu absurdów.
 
reklama
Co Ty pierdolisz? No innych słów już nie mam. To seksu nie można uprawiać jeżeli nie chce się dziecka? No tak w domu dziecka będzie taka świetna przyszłość
Niektóre dzieci są adoptowane i mają całkiem normalne życie - to szansa o której pisałam. Przy śmierci jej nie otrzymujesz.

Naturalną konsekwencja uprawiania pełnego stosunku jest możliwa ciąża. Czy to jakaś nowość?

Trzeba o tym myśleć. Nie chce ciąży - zabezpieczam się ALE TU MUSZE WIEDZIEĆ, ZE NIE KAŻDE ZABEZPIECZENIE DAJE 100% GWARANCJI więc dalej musze sie liczyć z możliwymi konsekwencjami.
 
Do góry