reklama
przykro mi bardzoHej dziewczyny, zrobiłam dzisiaj betę 11 dzień po inseminacji, wynik 2,3 więc dzidziusia nie będziemam nadzieję że mi zleca jakieś badania i szersza diagnostykę żeby się dowiedzieć czemu nie wychodzi..

Ooo a co to za negatywne podejście ?!Przykro mija testuje w piątek ale wątpię też że coś z tego będzie...


Koniecznie zbadaj tarczyce : tsh ft4 ft3 anty tpo anty tg, u mnie przez 4 lata nikt nie zbadal a mam niedoczynność do leczenia. Moze to jest Twoja przyczyną? Lepiej zrobic niz nie. Jeśli w ogole masz możliwość sprawdzićPróbowałam przebrnąć przez moje badania, ale mam je w j. niemieckim, a później tłumaczone na angielski, ale wynika, że Androgeny i tu wymieniony jest FAI, testosteron i SHBG, LH/FSH. Ponadto prolaktyna, estrogen, progesteron, witamina D i AMH. HyCoSy - jajowody otwarte, brak PCO, pH 4,5. No i nasienie męża, nie umiem rozwikłać jego wyniku, ale lekarze mówili, że dobry.
Nie wiem kiedy miałam owulacja, nie miałam po inseminacji ani w dniu usg. Nie no czułam już wcześniej że nic z tego, od kilku dni już brzuch mnie pobolewa i wszystkie inne objawy jak na okres.. Więc czostalo czekanie..Może jeszcze nie przekreślaj tego cyklu ja też czekam jestem po 1 inseminacji
Zrobilas 11 dni po inseminacji betę ?
A kiedy mialas owulacje wiesz ?
Może coś będzie!!Przykro mija testuje w piątek ale wątpię też że coś z tego będzie...
Ogólnie to tak : mam niski progesteron ( biorę luteinę) , wysoka prolaktyne (1/2bromergonu), jajowody mam drożne, tarczyca ok (ale mimo wszystko i tak biorę letrox juz nie pamiętam jakie mialam wyniki dokładnie w normie ale dla starających się powinno być troszkę lepiej). Męża nasienie jest okprzykro mi bardzo. A przed inseminacja miałaś już jakieś badania ? Żeby stwierdzić przyczynę?
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Moje wątpliwości są zawsze wprost proporcjonalne do terminu testowaniaMoże coś będzie!!


Biedroneczka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2018
- Postów
- 716
Jakieś takie mam złe przeczucia bo objawy okresowe sąOoo a co to za negatywne podejście ?! [emoji34] kopniak w tyłek leci! [emoji16] nie wolno tak myśleć, trzeba wierzyć, że się udało!
reklama
w sumie z takich podstawowych badań, chyba zostaje jeszcze test po stosunku i zależy jakie badanie nasienia miał maż czy podstawowe czy rozszerzone z fragmentacją.Ogólnie to tak : mam niski progesteron ( biorę luteinę) , wysoka prolaktyne (1/2bromergonu), jajowody mam drożne, tarczyca ok (ale mimo wszystko i tak biorę letrox juz nie pamiętam jakie mialam wyniki dokładnie w normie ale dla starających się powinno być troszkę lepiej). Męża nasienie jest ok
Podziel się: