reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyrok trybunału ws aborcji - opublikowane uzasadnienie

Jakość słaba ale życie jest i może się poprawić.

A matka natura wyposażyła płód w ten tlen. Czepianie się, ze w taki a nie inny sposób jest absurdalne.

Nadzieja zabiła w obozach koncentracyjnych więcej ludzi niż bomby i pociski.
Matka natura nie wyposażyła ten płód w tlen. Uczyniła tlen niezbędnym do życia składnikiem ale nie wszystkie płody obdarzyła odpowiednia instalacja do jego pobierania. Czyż nie należałoby to uznać za jakiś znak..? Widocznie ten człowiek nie miał się narodzić.
Podbijam pytanie, jak ma wyzdrowieć płód bez nerek? Albo płód bez wykształconego nosa? Cóż za ironia. Pluca są, tchawica i wszystko inne jest ale nosa brak. Wymyślna ta marka natura, okrutna...
Albo płód z jednym okiem? Albo z ciężkimi wadami genetycznymi?
Genetyka to matryca, program podstawowy. Jak ten jest schrzaniony to przykro mi ale cudów nie ma. DNA się samo cudownie nie naprawi, żeby osoba wyzdrowiała.
 
reklama
Ale nie chodzi tu tylko o koszta tylko o zwykła pomoc. Wiesz że są rodzice którzy muszą zajmować się chorym dzieckiem 24/7 przez co nie mają nawet chwili dla siebie? Myślisz że taki rodzic znajdzie kogoś kto pojedzie z dzieckiem na rehabilitacje czy do lekarza, żeby ta matka czy ojciec mogli sobie trochę odpocząć? Wiesz, że nie każdy poradzi sobie psychicznie z chorobą dziecka? Więc jak pomoże takiemu dziecku rodzic, który wpadnie np w depresję i sam będzie potrzebował pomocy?
To co chętna jesteś do adopcji chorego dziecka?
Za pieniądze idzie zatrudnić opiekuna dziennego. Tu rodzice mieliby już odciążenie.
I tak, inne formy pomocy również należałoby wprowadzić. Bo dziś jak masz chore dziecko, to masz się cieszyć z zasiłku pielęgnacyjnego, który wynosi grosze. Świadczenia pielęgnacyjne są wydawane w totalnie skrajnych przypadkach, a komisje orzekające o niepełnosprawności, bez ZOBACZENIA I ZBADANIA dziecka stwierdzają, ze jest okazem zdrowia, bądź ewentualnie ma lekką wade.
Także, jak widać jest wiele do zrobienia.

Mamy trójpodział władzy. Trybunał konstytucyjny orzekł o sprzeczności kompromisu aborcyjnego. Rząd ustanowił to dawno temu i był happy, ze nie musi płacić dodatkowo na chore dzieci.
 
Jak czytam te wszystkie pierdy prolife, a nie sorry probirth, to aż mnie skręca. Wydaje mi się, że jestem osobą która toleruje zdania odmienne, ale to jest jakieś nieporozumienie.
Mam wrażenie, że w Polsce nie tylko jest ujemna wiedza na temat edukacji seksualnej, ale także podstawowa wiedza z biologii - baa nawet z przyrody!

Bóg tak chciał, genetyka to ściema, każdy ma prawo żyć nawet jeśli nie żyje. Kij z rodzicami, którzy na początku ciąży dowiadują się, że ich dziecko jest śmiertelnie chore, ale noś ciąże! A na każde pytanie o „dzidziusia” uśmiechaj się a w środku płoń z rozpaczy. Na każde pytanie o łóżeczko czy wózek odpowiadaj ze spokojem „nie nie ja wybieram trumnę”. LUDZIE!
Dla każdej osoby która dokonuje wyboru aborcja jest traumą - tak traumą a nie przyjemnością! Kiedy to w końcu zrozumiecie? Kto z uśmiechem na ustach przyjmuje wiadomość o tym, że dziecko jest chore? O SUPER USUNĘ! ZAWSZE O TYM MARZYŁAM. Taka wiadomość i taka decyzja wymaga ogromnej siły a daje tak samo wiele cierpienia jak poronienie. Zdziwione? Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. To nie jest przyjemność, to nie jest hobby. Ale mimo wszystko ulga.
Ulga bo skracamy cierpienie zarówno dziecka jak i rodziców. Bo cierpi już tylko serce.

Bezczaszkowce - Łe odrośnie!
Bezmózgowie - przeszczepimy!
Narządy na wierzchu- wsadzi się do środka!
Bez kończyn- doszyjemy!
Trisomie- nasz bóg wyleczy! Może.


Zdajecie sobie sprawę, że taka donoszona ciąża z wadliwym płodem, który „przeżyje” w cierpieniu minutę, godzinę, dzień, albo tydzień zabiera miejsce m.in. wcześniakom które mają szanse na długie i życie w zdrowiu? Zdajecie sobie sprawę, że to nie jest za życiem tylko za agonią?

Inną kwestią jest też to, że państwo polskie nie potrafi zadbać o żyjących zarówno chorych jak i zdrowych. Ba, (rząd) poza samym sobą nie potrafi zadbać o nikogo. A nie sorka, jeszcze dbamy o fanatyków wiary. Bo z wiarą jako wiarą to już nie ma nic wspólnego.

Chwała wszystkim rodzicom, którzy decydują się poświecić swoje życie choremu dziecku, naprawdę chwała. Ale to nie zmienia faktu, że nikt nie ma prawa zmuszać innych do tego samego. Ja to ja, ty to ty.

Jestem tolerancyjna, szanuje odmienne zdanie, poglądy ALE w zamian wymagam szacunku, albo chociaż dyskusji na poziomie z wymianą racjonalnych argumentów. Póki z waszych ust pada tylko morderstwo, bóg bogiem bogu i brak wiedzy podstawowej z anatomii/ biologii człowieka.
 
Za pieniądze idzie zatrudnić opiekuna dziennego. Tu rodzice mieliby już odciążenie.
I tak, inne formy pomocy również należałoby wprowadzić. Bo dziś jak masz chore dziecko, to masz się cieszyć z zasiłku pielęgnacyjnego, który wynosi grosze. Świadczenia pielęgnacyjne są wydawane w totalnie skrajnych przypadkach, a komisje orzekające o niepełnosprawności, bez ZOBACZENIA I ZBADANIA dziecka stwierdzają, ze jest okazem zdrowia, bądź ewentualnie ma lekką wade.
Także, jak widać jest wiele do zrobienia.

Mamy trójpodział władzy. Trybunał konstytucyjny orzekł o sprzeczności kompromisu aborcyjnego. Rząd ustanowił to dawno temu i był happy, ze nie musi płacić dodatkowo na chore dzieci.
Proszę cię.. wiesz co w ostatnim czasie stało się z trybunałem? Wiesz, dlaczego jest prowadzona walka o jego niezależność? Trojpodzial władzy jest na papierku, w praktyce go nie ma - rządzi podstarzaly karzeł z bandą idiotów.
My doskonale wiemy jak kuleje kwestia środków i walki o środki dla niepelnosprawnych. Niestety..ale przy obecnej wladzy to się nie zmieni. Każą rodzić dzieci z wadami letalnymi, a wsparcia żadnego nie było i nie będzie.
 
Jak czytam te wszystkie pierdy prolife, a nie sorry probirth, to aż mnie skręca. Wydaje mi się, że jestem osobą która toleruje zdania odmienne, ale to jest jakieś nieporozumienie.
Mam wrażenie, że w Polsce nie tylko jest ujemna wiedza na temat edukacji seksualnej, ale także podstawowa wiedza z biologii - baa nawet z przyrody!

Bóg tak chciał, genetyka to ściema, każdy ma prawo żyć nawet jeśli nie żyje. Kij z rodzicami, którzy na początku ciąży dowiadują się, że ich dziecko jest śmiertelnie chore, ale noś ciąże! A na każde pytanie o „dzidziusia” uśmiechaj się a w środku płoń z rozpaczy. Na każde pytanie o łóżeczko czy wózek odpowiadaj ze spokojem „nie nie ja wybieram trumnę”. LUDZIE!
Dla każdej osoby która dokonuje wyboru aborcja jest traumą - tak traumą a nie przyjemnością! Kiedy to w końcu zrozumiecie? Kto z uśmiechem na ustach przyjmuje wiadomość o tym, że dziecko jest chore? O SUPER USUNĘ! ZAWSZE O TYM MARZYŁAM. Taka wiadomość i taka decyzja wymaga ogromnej siły a daje tak samo wiele cierpienia jak poronienie. Zdziwione? Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. To nie jest przyjemność, to nie jest hobby. Ale mimo wszystko ulga.
Ulga bo skracamy cierpienie zarówno dziecka jak i rodziców. Bo cierpi już tylko serce.

Bezczaszkowce - Łe odrośnie!
Bezmózgowie - przeszczepimy!
Narządy na wierzchu- wsadzi się do środka!
Bez kończyn- doszyjemy!
Trisomie- nasz bóg wyleczy! Może.


Zdajecie sobie sprawę, że taka donoszona ciąża z wadliwym płodem, który „przeżyje” w cierpieniu minutę, godzinę, dzień, albo tydzień zabiera miejsce m.in. wcześniakom które mają szanse na długie i życie w zdrowiu? Zdajecie sobie sprawę, że to nie jest za życiem tylko za agonią?

Inną kwestią jest też to, że państwo polskie nie potrafi zadbać o żyjących zarówno chorych jak i zdrowych. Ba, (rząd) poza samym sobą nie potrafi zadbać o nikogo. A nie sorka, jeszcze dbamy o fanatyków wiary. Bo z wiarą jako wiarą to już nie ma nic wspólnego.

Chwała wszystkim rodzicom, którzy decydują się poświecić swoje życie choremu dziecku, naprawdę chwała. Ale to nie zmienia faktu, że nikt nie ma prawa zmuszać innych do tego samego. Ja to ja, ty to ty.

Jestem tolerancyjna, szanuje odmienne zdanie, poglądy ALE w zamian wymagam szacunku, albo chociaż dyskusji na poziomie z wymianą racjonalnych argumentów. Póki z waszych ust pada tylko morderstwo, bóg bogiem bogu i brak wiedzy podstawowej z anatomii/ biologii człowieka.
Brawo. Napisałaś to w taki sposób jak sama chciałabym to zrobić. Podpisuje się wiec pod każdym twoim słowem, każdym.
 
Co ty piszesz... [emoji15] Jak rządzący wola aborcję jak to tak na prawde właśnie przez nich zostaje zakazana...
Jeśli ktoś chce rodzic chore dziecko to tak powinien dostać jak największe wsparcie.
Ja jestem młoda kobieta, dzieci już nie planuje ale gdyby się wydarzyło i gdyby miało urodzić się i umrzeć zaraz po porodzie lub w ciągu kilku miesięcy, lat albo do końca życia wymagać mojej opieki to wolałabym miec opcje wyboru i najpewniej dokonałabym terminacji. Uważam że oszczędziłabym tym samym sobie i mojej rodzinie wielkiej traumy. Tak mówię o tym otwarcie, żeby ludzie wiedzieli ze nie każdy myśli tak samo, nie każdy zdolny jest do takiego poświęcenia.
Czaisz, ze rządzący dawno temu wprowadzili ustawę o kompromisie, która byla niezgodna z zapisem konstytucyjnym, ale nikt tego nie sprawdzał. Dopiero dzis obudzili się prolifowcy i stwierdzili ze sąd ma to sprawdzić i co mógł zrobić sąd skoro są dwa sprzeczne zapisy?

Teraz tylko zmiana konstytucji, na którą się musi zgodzic 2/3 posłów i juz widzę jak po, lewica i pis wspólnie coś zrobi.
 
A co z prawem do decydowania o swoim ciele, które jest z kolei zgodne z konstytucja? Dlaczego w jednym temacie się go przestrzega (przykład o dawstwie krwi czy organów już podałam) a w drugim totalnie olewa (aborcja nagle nie ma z cialem kobiety nic wspólnego)?
Jesli prawa są różne dla kobiet i mężczyzn to według konstytucji jest to dyskryminacja ze względu na płeć. Bo facet może decydować o swoim ciele w 100% a kobiecie ten wybór odebrano.
 
Za pieniądze idzie zatrudnić opiekuna dziennego. Tu rodzice mieliby już odciążenie.
I tak, inne formy pomocy również należałoby wprowadzić. Bo dziś jak masz chore dziecko, to masz się cieszyć z zasiłku pielęgnacyjnego, który wynosi grosze. Świadczenia pielęgnacyjne są wydawane w totalnie skrajnych przypadkach, a komisje orzekające o niepełnosprawności, bez ZOBACZENIA I ZBADANIA dziecka stwierdzają, ze jest okazem zdrowia, bądź ewentualnie ma lekką wade.
Także, jak widać jest wiele do zrobienia.

Mamy trójpodział władzy. Trybunał konstytucyjny orzekł o sprzeczności kompromisu aborcyjnego. Rząd ustanowił to dawno temu i był happy, ze nie musi płacić dodatkowo na chore dzieci.
Ale ja nie mówię o zatrudnieniu opiekuna tylko o bezinteresownej pomocy obrońców życia. Gdzie jesteście żeby pomóc?
W dalszym ciągu nie odpowiedziałaś mi na pytanie o to czy adoptowała byś chore dziecko.
 
reklama
Ale ja nie mówię o zatrudnieniu opiekuna tylko o bezinteresownej pomocy obrońców życia. Gdzie jesteście żeby pomóc?
W dalszym ciągu nie odpowiedziałaś mi na pytanie o to czy adoptowała byś chore dziecko.
Czy ja tu musze się chwalić wszem i wobec, ze mam dziecko niepełnosprawne? No sorry kolejnego juz nie dam rady wychować.
 
Do góry