reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

No nie ma za dużo właśnie. Termin mam na 4.01 . Już teraz stwierdziła, że mała będzie miała ponad 4300g. Urodzę w 38-39tc wiec nadal będzie ok, ale jakoś mi się nie podoba….
Moim zdaniem nie jest źle, po godzinie jedynie za dużo, ja mialam na czczo za dużo po godzinie i po dwóch też. Nie przejmuj się na zapas :)
 
reklama
Czy wasze maluszki każdego dnia są tak samo aktywne? U mnie jednego dnia strasznie się wierci i kopie, a następnego prawie w ogóle nie czuję ruchów. Nie wiem czy to normalne? Obecnie jestem w 24 tyg.
Ja tak miałam do niedawna, teraz ruchy pojawiają się bardziej regularnie. Czuć już kopniaki na zewnątrz. Obecnie jestem w 23 tygodniu ciąży. Myślę, że duży wpływ na odczuwanie ruchów, ma ułożenie się maluszka.
 
Dzisiaj ostatni raz ruszę wrażliwy temat, jakim jest szczepienie na Covid w ciąży. Dziewczyny planujecie się szczepić, bądź już to zrobiłyście? Czy Wasi lekarze prowadzący zachęcają Was do szczepienia się?
Ja mam szczepienie zaplanowane na dzisiaj wieczorem. Boję się strasznie o maluszka. Już sama nie wiem, które zło jest gorsze.
 
No nie ma za dużo właśnie. Termin mam na 4.01 . Już teraz stwierdziła, że mała będzie miała ponad 4300g. Urodzę w 38-39tc wiec nadal będzie ok, ale jakoś mi się nie podoba….
Badanie krzywej cukrowej czeka mnie w piątek. Patrzę na Twoje wyniki i powiem Ci, że ja ostatnio cukier na czczo miałam wyższy niż Ty. Zobaczymy co mi wyjdzie w piątek
 
Dzisiaj ostatni raz ruszę wrażliwy temat, jakim jest szczepienie na Covid w ciąży. Dziewczyny planujecie się szczepić, bądź już to zrobiłyście? Czy Wasi lekarze prowadzący zachęcają Was do szczepienia się?
Ja mam szczepienie zaplanowane na dzisiaj wieczorem. Boję się strasznie o maluszka. Już sama nie wiem, które zło jest gorsze.
Ja ogólnie jestem przeciwna tym szczepionkom, a w ciąży nie zrobię tego tym bardziej. Ale to każdego indywidualne zdanie.
 
@Biedroneczka28 dziękuję za odpowiedź.

Ja nie wiem, które zło gorsze. Ostatniej jesieni dziewczyna z mojej rodziny przechodziła Covid w ciąży. To jak oddechowo ciężko to przeszła przeraziło mnie. Ja jestem od niej trochę starsza i obawiam się, że Covid zniosła bym teraz dużo gorzej od niej. Z drugiej strony, bardzo boję się o dzidziusia.
Patrząc na ludzi na ulicy, sąsiadów którzy nie przestrzegają kwarantanny, mam obawy, czy nawet siedząc w domu uda mi się uniknąć zachorowania.
 
@Biedroneczka28 dziękuję za odpowiedź.

Ja nie wiem, które zło gorsze. Ostatniej jesieni dziewczyna z mojej rodziny przechodziła Covid w ciąży. To jak oddechowo ciężko to przeszła przeraziło mnie. Ja jestem od niej trochę starsza i obawiam się, że Covid zniosła bym teraz dużo gorzej od niej. Z drugiej strony, bardzo boję się o dzidziusia.
Patrząc na ludzi na ulicy, sąsiadów którzy nie przestrzegają kwarantanny, mam obawy, czy nawet siedząc w domu uda mi się uniknąć zachorowania.
Przed Tobą trudna decyzja i musisz ją podjąć w zgodzie ze sobą. Śledząc wątek i czytając Twoje wpisy widać, że masz dużo obaw i wątpliwości. Każda z nas bierze odpowiedzialność za podjęta decyzję i liczy się z konsekwencjami, niestety nie ma lekko :-( Ja mimo skończenia 40 lat nie będę się szczepić w ciąży i podczas KP, czy robię dobrze - czas pokarze, decyzję podejmowałam długo i konsultowałam z różnymi lekarzami. Ale przed podjęciem decyzji nie sugerowałem się nikim. Trzymam za Ciebie kciuki i za każdą z nas i nasze dzidziusie :-) Jak nie zdecydujesz będzie dobrze, jeśli tylko decyzja będzie w zgodzie z Tobą :-)
 
reklama
@Biedroneczka28 dziękuję za odpowiedź.

Ja nie wiem, które zło gorsze. Ostatniej jesieni dziewczyna z mojej rodziny przechodziła Covid w ciąży. To jak oddechowo ciężko to przeszła przeraziło mnie. Ja jestem od niej trochę starsza i obawiam się, że Covid zniosła bym teraz dużo gorzej od niej. Z drugiej strony, bardzo boję się o dzidziusia.
Patrząc na ludzi na ulicy, sąsiadów którzy nie przestrzegają kwarantanny, mam obawy, czy nawet siedząc w domu uda mi się uniknąć zachorowania.
Jestem dokładnie tego samego zdania co koleżanka. Każdy musi podjąć decyzję za siebie, a przede wszystkim należy to konsultować z lekarzami. To oni spedzili tyle czasu na medycynie, to oni czytają badania naukowe. Dziewczyny z forum niestety lekarzami nie są, więc też nie mają wiedzy o szczepionkach. Ja osobiście będę się szczepić, po długich rozmowach z różnymi lekarzami. Czy dobrze robię - tego nie wiem, ale uważam to za rozsądne i w zgodzie z obecnym stanem medycyny.
 
Do góry