Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Sylwuśka88]

Jak tam Ciebie ?? Juz wiesz kto tam u brzuszku mieszka ??

No hej. Byłam u gin w 12+2tc. Na podstawie wyrostka próbowała ocenić ale nie jest to jednoznaczne. Teraz mam wizytę w 15 tyg z kawałkiem więc może czegoś się dowiem. Ale tak się stresuje.

 

[Luizka__]

No hej. Byłam u gin w 12+2tc. Na podstawie wyrostka próbowała ocenić ale nie jest to jednoznaczne. Teraz mam wizytę w 15 tyg z kawałkiem więc może czegoś się dowiem. Ale tak się stresuje.

I kogo typował z wyrostka, u mnie dziewczynkę od razu w 12vtygodniu zdecydowanie określił i jak do tej pory już 32 tydzień i dalej się sprawdza

 

[Lilkafil]

Masz już wyniki?

No właśnie nie , czekam jak na szpilkach, mam nadzieje ze już w poniedziałek będą … a już miałam nadzieje na spokojny weekend a tu dalej stres

 

[princess_88]

Kochana,ja to wręcz unikałam możliwość zajścia w tym miesiącu I nie wiem jak to się stało. Chciałam spróbować w tym cyklu. No ale los zdecydował za mnie. Nie nastawiam się,strasznie smakuje mi mięso jakieś takie pro-chłopięce mi się to wydaje.
Choć ja tez zawsze się śmiałam,ze wszystkie wpadki wsrod rodziny i znajomych dały w efekcie dziewczynki,a planowani to sami chłopcy

Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!

 

[milla01]

Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!

A to ciekawe… ja przy chłopcach słodkie,a teraz nie mogę

 

[Truskawka11]

Megi_Meg, napisz co u Ciebie? Dawno się nie udzielała...Zaczeliscie się starać o kolejne dzidzie?

 

[olka11135]

Oj powiem ci ze jedyna ciąża w której mięso zagryzalam miesem to ta z córka przy synach odrzuciło mnie totalnie a tym razem byłam całkowicie mięsożerna a to tym bardziej dziwne, ze przed ciąża praktycznie mięsa nie jadłam! Za to warzywa były na nie, jedyne warzywa które jadłam to frytki z ziemniaków sama siebie nie poznawałam, jakby mi ktoś wgrał inne oprogramowanie!

Mnie w ciąży z córką totalnie odrzuciło od mięsa tzn. ja już byłam wtedy wegetarianką (teraz jestem weganką) ale to mięso śmierdziało mi strasznie. Zawsze mi śmierdzi, ale nie aż tak

 

[Megi_Meg]

Megi!!! Ale dobrze Cię widziec!
Co u was słychać? Staracie się?
U mnie Emilka ma już prawie 4 miesiące

Przede wszystkim to gratulacje dla Ciebie ciesze się, że Wam się udało i jest wszystko dobrze
To prawda, nie było mnie tu 100 lat
My stoimy w miejscu. Mam PCOS i prawdopodobnie endometriozę. Więc.. jest jak jest. Międzyczasie miałam biochemiczną i tyle u mnie. Na pocieszenie kupiliśmy kota

 

[Megi_Meg]

Megi_Meg, napisz co u Ciebie? Dawno się nie udzielała...Zaczeliscie się starać o kolejne dzidzie?

Taaak, nie udzielałam się i mało tu zaglądałam. Tak jak napisałam wcześniej - stoję jeszcze bardziej w miejscu niż stałam.
Dzięki dziewczyny, że pamiętacie o mnie

 

[angeliskax]

Kochana,ja to wręcz unikałam możliwość zajścia w tym miesiącu I nie wiem jak to się stało. Chciałam spróbować w tym cyklu. No ale los zdecydował za mnie. Nie nastawiam się,strasznie smakuje mi mięso jakieś takie pro-chłopięce mi się to wydaje.
Choć ja tez zawsze się śmiałam,ze wszystkie wpadki wsrod rodziny i znajomych dały w efekcie dziewczynki,a planowani to sami chłopcy

Tak jak ja unikałam we wrześniu, i buum. Bez trzymania ręki na pulsie i śledzenia owulacji to jest właśnie to. Wcześniej staraliśmy się 8 cykle i nic Wyjechaliśmy, zmieniliśmy miejsce zamieszkania, pracę i dwa tygodnie po podpisaniu umowy sie dowiedziałam o ciąży. No cóż, bywa