reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

reklama
Hej! W tym roku będę mieć 30
Lat.. zawsze mówiłam, ze do 30
Ki mam czas na dzieci.. i szczerze nie czułam instynktu macierzyńskiego , jednak wszystko się zmienia z czasem. Starania rozpoczęte w styczniu zeszłego roku, poroniłam w maju. W listopadzie dowiedziałam się o mutacji MTHR i PAI 1, obie heterozygotyczne . Od Nowego Roku nowa
siła i możliwości:) także pije dużo wody, zaczęłam się więcej ruszać, biorę acard 75 + femibion 0 i czytam Wasze historie.
Cykle 30 dni, owu chyba 16dc.

Trzymam kciuki za każda z Was i liczę, ze serce zabije każdej mocniej niebawem na widok dwóch kresek:)
 
Ten wątek jest już nieaktualny.
Widziałam, że już pisałaś na staraczkach 2022 i na bank za chwilę posypią się odpowiedzi [emoji3590]
Hej! W tym roku będę mieć 30
Lat.. zawsze mówiłam, ze do 30
Ki mam czas na dzieci.. i szczerze nie czułam instynktu macierzyńskiego , jednak wszystko się zmienia z czasem. Starania rozpoczęte w styczniu zeszłego roku, poroniłam w maju. W listopadzie dowiedziałam się o mutacji MTHR i PAI 1, obie heterozygotyczne . Od Nowego Roku nowa
siła i możliwości:) także pije dużo wody, zaczęłam się więcej ruszać, biorę acard 75 + femibion 0 i czytam Wasze historie.
Cykle 30 dni, owu chyba 16dc.

Trzymam kciuki za każda z Was i liczę, ze serce zabije każdej mocniej niebawem na widok dwóch kresek:)
 
Cześć dziewczyny i nie tylko, mam do Was kilka pytań, być może któraś z Was również miała coś w podobie... Sprawa ma się tak staramy się o trzecia ciaze, pisze ze o ciaze bo mamy jedna córcie, a druga ciaze poronilam w listopadzie, przed poronieniem moje cykle były mega regularne 29dni, + tydzień przed ból piersi. W ty. Cyklu sprawa wygląda trochę inaczej... Teraz jestem w 24dc, owulacje miałam 11dc (trochę wcześniej niż zawsze) od 3dpo napuchly mi piersi i bardzo bolą, najbardziej przy chodzeniu po schodach. Żyłki jakieś tam są i to całkiem sporo, wokół sutków mam wrażenie takiej ciemnej obwodki. Do dzisiaj czasamiodczuwalam klocie jajników na przemian, czasem ból brzucha jak na @, dzisiaj np. Ból podbrzusza i to taki jak np bym zrobiła że 100 brzuszków, taki jak zakwasy nie jest to uciążliwe ale daje się odczuć. Dziś rano temp 37, natomiast szyjka zamknięta od ok 5dni, do dziś była wysoko i zamknięta i twarda a dziś mam wrażenie że jest ciutkę niżej ale dalej zamknięta i chyba miekciejsza nóż wczoraj ale też twardsza... Test robiłam ale chyba w 8 dpo i to w dodatku popołudniu i niezbyt czuły bo 20 - negatywny. Dziewczyny czy jest jakaś szansa czy zwyczajnie się ludze? A może któraś z Was miała podobne objawy? Pozdrawiam Was gorąco.
 
Cześć dziewczyny i nie tylko, mam do Was kilka pytań, być może któraś z Was również miała coś w podobie... Sprawa ma się tak staramy się o trzecia ciaze, pisze ze o ciaze bo mamy jedna córcie, a druga ciaze poronilam w listopadzie, przed poronieniem moje cykle były mega regularne 29dni, + tydzień przed ból piersi. W ty. Cyklu sprawa wygląda trochę inaczej... Teraz jestem w 24dc, owulacje miałam 11dc (trochę wcześniej niż zawsze) od 3dpo napuchly mi piersi i bardzo bolą, najbardziej przy chodzeniu po schodach. Żyłki jakieś tam są i to całkiem sporo, wokół sutków mam wrażenie takiej ciemnej obwodki. Do dzisiaj czasamiodczuwalam klocie jajników na przemian, czasem ból brzucha jak na @, dzisiaj np. Ból podbrzusza i to taki jak np bym zrobiła że 100 brzuszków, taki jak zakwasy nie jest to uciążliwe ale daje się odczuć. Dziś rano temp 37, natomiast szyjka zamknięta od ok 5dni, do dziś była wysoko i zamknięta i twarda a dziś mam wrażenie że jest ciutkę niżej ale dalej zamknięta i chyba miekciejsza nóż wczoraj ale też twardsza... Test robiłam ale chyba w 8 dpo i to w dodatku popołudniu i niezbyt czuły bo 20 - negatywny. Dziewczyny czy jest jakaś szansa czy zwyczajnie się ludze? A może któraś z Was miała podobne objawy? Pozdrawiam Was gorąco.
 
reklama
Do góry