Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 779
czemu?Mam dwa koty, dbam o nie, karmię, leczę, ale czekam aż dokonają żywota i nigdy więcej
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
czemu?Mam dwa koty, dbam o nie, karmię, leczę, ale czekam aż dokonają żywota i nigdy więcej
Prog nie ma się nijak do PCOS. Tzn. "it's all connected", ale nie w takim sensie jak myśliszja tam o PCOS za dużo nie wiem dlatego dopytalam, ale poczytam o tym jeszcze w wolnej chwili i dopytam mojej ginekolog na wizycie w marcu
Tak jest....A w przyszłą środę pójdę do lekarza i o wszystko tym razem zapytam...masz nas od tego, by Cię przed tą samozagładą powstrzymywać. Zapisz to sobie na listę pytań, dla własnej spokojności, bo wiem, że nie odpuścisz i doczekaj jak cykl przykazał do końca, a przynajmniej na 7dpo. Zrobisz proga, zaczniemy kombinować co dalej. Nie wszystko na raz![]()
Ja mam tak całe życie ;-p.Miałam tak w ciąży, przerypane
weź Ty tego jajnika nie skreślaj, nawet w formie "gdyby" albo "jakby coś" , bo ja tu zacznę przemoc stosowaćTak jest....A w przyszłą środę pójdę do lekarza i o wszystko tym razem zapytam...
W razie czego z jednym pracującym jajnikiem też można zajść.....
To takie koty z dworu, uratowane od śmierci, ale niestety bardzo niewdzięczne. Od lat nie możemy zmienić mebli czy wypoczynku, bo wszystko jest rozdrapane. Dywanów nie mam, bo były wiecznie osikane. Jak wzięliśmy tego drugiego, to zaczął szczać na wersalkę. Mieliśmy przez jakiś czas pod narzutą na stałe położoną taką folie jak do remontu, grubą czarną. Wyobraź sobie wracać zajebana z pracy, w środku lata, kiedy na dworze jest 30 stopni a w domu Cię wita smród kociego moczu i oczywiście folia i to co nie zdążyło wyschnąć na podłodze. Mój kot jak chce się zrzygac to biegnie na regał najwyższy w domu i z niego rzyga na podłogę. Terroryzuje kotkę, wie, że ona ucieka przed odkurzaczem, to on próbuje ją wykurzyć z miejsca, w którym się schowała. Czare goryczy przelało i moje brzydkie podejście spowodowała mająca już dwa razy miejsce sytuacja, kiedy przebiegły po moim dziecku leżącym na wersalce - bo jeden uciekał przed drugim. Wtedy kot w szale nie patrzy gdzie biegnie. Raz było bez konsekwencji, innym razem kilku tygodniowe dziecko miało podrapaną nogę a ja całonocną lekturę internetu na temat tężca i innych gowien.czemu?
Miałam tak do pewnego momentu, potem nauczyłam się myśleć, że co ma być to będzie albo że na niektóre rzeczy po prostu nie mam wpływu. I tak kilka lat udało mi się przeżyć. A w ciąży znów nawrót czarnowidztwa. I raz opierdolił mnie lekarz, a innym razem zdołowała jakaś randomowa znajoma i znów ja w dupie.Ja mam tak całe życie ;-p.
o rety, przykro mi. Nie dziwię się, że po takich doświadczeniach nie chcesz więcejTo takie koty z dworu, uratowane od śmierci, ale niestety bardzo niewdzięczne. Od lat nie możemy zmienić mebli czy wypoczynku, bo wszystko jest rozdrapane. Dywanów nie mam, bo były wiecznie osikane. Jak wzięliśmy tego drugiego, to zaczął szczać na wersalkę. Mieliśmy przez jakiś czas pod narzutą na stałe położoną taką folie jak do remontu, grubą czarną. Wyobraź sobie wracać zajebana z pracy, w środku lata, kiedy na dworze jest 30 stopni a w domu Cię wita smród kociego moczu i oczywiście folia i to co nie zdążyło wyschnąć na podłodze. Mój kot jak chce się zrzygac to biegnie na regał najwyższy w domu i z niego rzyga na podłogę. Terroryzuje kotkę, wie, że ona ucieka przed odkurzaczem, to on próbuje ją wykurzyć z miejsca, w którym się schowała. Czare goryczy przelało i moje brzydkie podejście spowodowała mająca już dwa razy miejsce sytuacja, kiedy przebiegły po moim dziecku leżącym na wersalce - bo jeden uciekał przed drugim. Wtedy kot w szale nie patrzy gdzie biegnie. Raz było bez konsekwencji, innym razem kilku tygodniowe dziecko miało podrapaną nogę a ja całonocną lekturę internetu na temat tężca i innych gowien.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Aha, sikanie z powodu ewnentualnych chorób pęcherza wykluczone. Za rady o kocim behawioryscie też podziękuję: to nie są rasowe koty wystawowe, tylko uratowane od śmierci dachówce. 12 i 9 lat.