reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

a bo ja nie mam takiej listy badań, jaką dostała np. Avy. Ja mam czekać na wyniki badań genetycznych i z tymi wynikami mam przyjść w określonym dc i wtedy robimy te wszystkie badania.

No i u mojego męża są konieczne genetyczne badania, u nas obojga kariotypy. I te męża wyniki miały być po 4 tygodniach, czyli wczoraj. To dzwonię tam i pytam, a mi babka mówi, że wynik od 4 do 8 tygodni ROBOCZYCH (od kiedy mamy robocze i nierobocze tygodnie?🤔), kariotypy też do 6 tygodni miały być, a teraz nagle od 6 do 8. Oczywiście powiedziałam, że nie tak nam powiedziano i że oczekujemy wyników zgodnie z uzgodnionymi wcześniej terminami, to mi kazała dzwonić w piątek 🤦‍♀️

Najgorsze, że jak te męża genetyczne wyjdą źle,to ja je też muszę robić. Czyli 8 tygodni czekania na jego wyniki, a później 8 tygodni czekania na moje 😭

@Avy a te pozostałe wyniki na tej liście co macie to szybko są czy też trzeba tyle czekać?
Szczerze mówiąc to Wy od początku z tym bocianem macie przeboje. W Krakowie kolezanka jak robiła in vitro to też cała listę badań dostała z rozpiska co i jak. I do tego kontakt smsowy z lekarzem prowadzącym
 
reklama
o, dziękuję, to potwierdziłas moje przypuszczenia, że ta reszta jest "od ręki" i mnie uspokoiłas trochę :)

No bo jak męża genetyczne wyjdą źle, to ja też będę musiała zrobić, żeby sprawdzić, czy oboje nie jesteśmy nosicielami danej choroby, np. mukowiscydozy. U męża one są robione z uwagi na wyniki nasienia i jak wyjdą ok, no to ok, ale jak wyjdą źle, to jeszcze u mnie trzeba będzie je zrobić.
Z jednej strony rozumiem, a z drugiej nie.
Bo jaka jest zależność między Twoim a męża nosicielstwem jakiś chorób? Żadna. Więc co ma piernik do wiatraka? Rozumiem, że u męża są robione ze względu na wyniki nasienia, spoko. Ale nadal nie ogarniam jak lekarz to jedno od drugiego uzależnił?
 
Z jednej strony rozumiem, a z drugiej nie.
Bo jaka jest zależność między Twoim a męża nosicielstwem jakiś chorób? Żadna. Więc co ma piernik do wiatraka? Rozumiem, że u męża są robione ze względu na wyniki nasienia, spoko. Ale nadal nie ogarniam jak lekarz to jedno od drugiego uzależnił?
no bo jak oboje będziemy nosicielami mukowiscydozy, to dramatycznie się zwiększają szanse na to, że dziecko będzie miało mukowiscydozę
 
Szczerze mówiąc to Wy od początku z tym bocianem macie przeboje. W Krakowie kolezanka jak robiła in vitro to też cała listę badań dostała z rozpiska co i jak. I do tego kontakt smsowy z lekarzem prowadzącym
Ta lista badań może się zmieniać w zależności od danego przypadku. Więc to, że nie dostali jeszcze listy to w miarę rozumiem. Bo jeśli w tych genetycznych okazałoby się, że coś jest nie tak to zapewne zlecą jakieś dodatkowe badania. Ale fakt, taką podstawową listę mogliby dać.
 
reklama
Do góry