reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
Witaj w naszym gronie 😊 już zapisuję na testowanie.

O Wow 😮😍 mega mega podziwiam, że jesteście tak zorganizowani, że myślicie jeszcze o 6 dziecku 😀🥰
W jakim wieku masz dzieci ?
Takie dzieci nie dzieci heh, trójka najstarsza to już nastolatkowie od 14 do 19 lat i młodsza dwójeczka to 6 i 3 😊
Od zawsze chciałam mieć duuuza rodzinę 😊
 
Dwa zarodki to też jest dobry wynik. Dwie szanse, dwa bobasy, tego Ci życzę💚
Niestety sporo komórek odpada przez słabą jakość, po zapłodnieniu też nie wszystkie zarodki się rozwijają. Niektórzy uzyskują jeden zarodek lub wcale.
Naprawdę trzeba się cieszyć z tych dwóch śnieżynek!
U nas aż 11 komórek zapłodniono, a były z tego 3 zarodki.
A wystarczy ten jeden szczęśliwy 🍀
Dziękuję za te słowa 🥹
 
Okres się wreszcie skończył - niedość że poprzedni cykl był dłuższy to jeszcze okres 8 dni… wiem, że trochę winę w tym mojej ale trudno - więc spokojnie i z wielką nadzieją czekam na nasz wyjazd w dni płodne i liczę na bobas. Chociaż trochę odmowa i to czekanie na decyzję w sprawie pracy sprawia że sama już nie wiem co mi się chce a co nie. Mam kryzys życiowy 😅
 
reklama
A po co kłamać? Niech się ludzie nauczą, że nie ma obowiązku pić alkoholu
Zgadzam się! Doznałam szoku 2 lata temu, będąc świadkową na ślubie - bez przerwy proponowano mi zapełnienie kieliszka. Powtarzałam, że nie, dziękuję, mam sok i nie chcę wódki. Na co świadek puszcza do mnie oko i mówi: spokojnie, my tu mamy taką „specjalną” wódeczkę… I powiedział mi na ucho, że to… woda! Woda w butelce od wódki, żeby pić równo z gośćmi, a trzymać fason. Przekonałam się wtedy jak silna jest kultura picia alkoholu w Polsce i stanowczo powinniśmy uczyć współimprezowiczów, że nie - to nie. Niezależnie od przyczyny odmowy. 😉
 
Do góry