reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Spokojnie, też myślę, że to chyba lepiej, że nie jestem w ciąży. Od kilku dobrych dni nie potrafiliśmy się dogadać, wczoraj zabrał rzeczy i powiedział że proponuje przerwę. Oczywiście od razu zmienił status na fb, mam jeden wielki mętlik w głowie i naprawdę czuję się jak 💩. Kocham go, ale na siłę go przy sobie nie zatrzymam...
Ale to wcześniej coś nie grało? Czy to tak nagle?
 
reklama
A poszło o jakiś konkretny temat czy po prostu normalna kłótnia? Przepraszam, że pytam, nie musisz odpowiadać.

Krótko mówiąc to ciągle wypływa temat mojej samooceny, to rzutuje na moje reakcje jak opowiada o kontaktach międzyludzkich w pracy. Nie, nie zrobiłam afery, tylko wypomniałam w emocjach jak mi kłamał patrząc w oczy. Wiem, że wina jest zawsze po obu stronach, ale boli, że tak szybko wszystko defacto przekreślił.
 
Krótko mówiąc to ciągle wypływa temat mojej samooceny, to rzutuje na moje reakcje jak opowiada o kontaktach międzyludzkich w pracy. Nie, nie zrobiłam afery, tylko wypomniałam w emocjach jak mi kłamał patrząc w oczy. Wiem, że wina jest zawsze po obu stronach, ale boli, że tak szybko wszystko defacto przekreślił.
Strasznie mi przykro. Mam nadzieję, że trzymasz się dobrze.
 
Spokojnie, też myślę, że to chyba lepiej, że nie jestem w ciąży. Od kilku dobrych dni nie potrafiliśmy się dogadać, wczoraj zabrał rzeczy i powiedział że proponuje przerwę. Oczywiście od razu zmienił status na fb, mam jeden wielki mętlik w głowie i naprawdę czuję się jak 💩. Kocham go, ale na siłę go przy sobie nie zatrzymam...
Przykro mi bardzo! Trzymaj się!
 
Krótko mówiąc to ciągle wypływa temat mojej samooceny, to rzutuje na moje reakcje jak opowiada o kontaktach międzyludzkich w pracy. Nie, nie zrobiłam afery, tylko wypomniałam w emocjach jak mi kłamał patrząc w oczy. Wiem, że wina jest zawsze po obu stronach, ale boli, że tak szybko wszystko defacto przekreślił.
Biedna. 😢 Bardzo mi przykro, ale może skoro użył słowa przerwa to przejściowe problemy? Jakie masz nastawienie?
Przytulam Cię mocno, i fakt - nikt na tym świecie nie jest krystaliczny, ale też nie szukaj w sobie winy na siłę. Problemy są w każdej relacji i sztuką jest właśnie nie przekreślać tego przecież. 🩷
 
Biedna. 😢 Bardzo mi przykro, ale może skoro użył słowa przerwa to przejściowe problemy? Jakie masz nastawienie?
Przytulam Cię mocno, i fakt - nikt na tym świecie nie jest krystaliczny, ale też nie szukaj w sobie winy na siłę. Problemy są w każdej relacji i sztuką jest właśnie nie przekreślać tego przecież. 🩷
Wiesz co, dla mnie jak facet od razu z marszu zmienia status na fb to jest dla mnie niedojrzałym gówniarzem za przeproszeniem, albo coś komuś musi udowodnić 😒
 
reklama
Do góry